Przy kominku - zlot czarownic

Rozmowy ogólne.

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Jaga82 » 1 sie 2011, o 20:46

Honest napisał(a):

I Ty Brutusie przeciwko mnie!?????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :twisted: :twisted: :twisted:




Mam nadzieje, ze wybaczysz mi moj nietakt :)
Avatar użytkownika
Jaga82
 
Posty: 795
Dołączył(a): 7 lip 2009, o 08:49

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez blanka77 » 1 sie 2011, o 20:46

Honest napisał(a):
Usz Tyyyyyyyyyyyyyyyyy, zaraz rzuce urok na Twoje psy, aby wykopały tunel podziemny do ALCATRAZ :haha: :haha: :haha:


A możesz im kazać kopać na Bahamy? :lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 1 sie 2011, o 20:46

wera napisał(a):Jakie?

Kocham, wiem, że jestem kochana i to mi wystarcza (musi wystarczyć)



Wera, myślę, że najprędzej z nas singielek / starych panien poznasz kogoś i stworzysz związek.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 1 sie 2011, o 20:47

blanka77 napisał(a):
Honest napisał(a):
Usz Tyyyyyyyyyyyyyyyyy, zaraz rzuce urok na Twoje psy, aby wykopały tunel podziemny do ALCATRAZ :haha: :haha: :haha:


A możesz im kazać kopać na Bahamy? :lol: :lol: :lol:



Pod warunkiem, że na grzbiecie nas obie tam przeteleportują te Twoje pchlarze :haha: :haha:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez pozytywnieinna » 1 sie 2011, o 20:47

blanka, ty lepiej ganiaj za swoimi psami bo Ci dom podkopia :D :D kto powiedzial,m ze maruda na balety pojdzie, mama pojdzie na balety a maruda bedzie patrzec, czy mama grzecznie i o czasie wraca do domu :twisted:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Jaga82 » 1 sie 2011, o 20:47

blanka77 napisał(a):
Tia.... Jak dzieci dorosną i pójdą na balety, to zamiast się relaksować w tym czasie to będziecie biegały z okna do okna czy już wracają i dlaczego z jakimś fagasem hehehe

Mrzonki koleżanki, mrzonki




Ja juz sie boje a mala ma 3 miesiace dopiero :)
Avatar użytkownika
Jaga82
 
Posty: 795
Dołączył(a): 7 lip 2009, o 08:49

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 1 sie 2011, o 20:47

Jaga82 napisał(a):
Honest napisał(a):

I Ty Brutusie przeciwko mnie!?????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :twisted: :twisted: :twisted:




Mam nadzieje, ze wybaczysz mi moj nietakt :)



NEVERRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR :marchewka: :marchewka: :marchewka: :marchewka:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez pozytywnieinna » 1 sie 2011, o 20:48

a ja na ogonie!!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 1 sie 2011, o 20:48

pozytywnieinna napisał(a):blanka, ty lepiej ganiaj za swoimi psami bo Ci dom podkopia :D :D kto powiedzial,m ze maruda na balety pojdzie, mama pojdzie na balety a maruda bedzie patrzec, czy mama grzecznie i o czasie wraca do domu :twisted:



hAHAHA, NO PRAWDE MÓWIĄC, NIE BYŁABYM ZASKOCZONA TAKIM ROZWIĄZANIEM :haha:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez Honest » 1 sie 2011, o 20:49

pozytywnieinna napisał(a):a ja na ogonie!!



Ja nie wiem czy kochana te ewentualne "wiatry" ptzetrwasz??? :haha: :haha: :haha:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez blanka77 » 1 sie 2011, o 20:49

Honest napisał(a):
Pod warunkiem, że na grzbiecie nas obie tam przeteleportują te Twoje pchlarze :haha: :haha:


Pcheł nie mają, ale mogę załatwić przed Twoim przyjazdem :mrgreen:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez wera » 1 sie 2011, o 20:50

Oj Honest ja za bardzo kocham, a na związek z tym mężczyzną nie mam szans. Po za tym za dużo przeszłam. I raczej czeka mnie małżeństwo z rozsądku niż z miłości.
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez pozytywnieinna » 1 sie 2011, o 20:50

marchewa ty se grabisz, moj komp tez nie nadaza i poplataly mu sie supelki, za nic nie chcial jechac prosto!!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez blanka77 » 1 sie 2011, o 20:52

pozytywnieinna napisał(a):blanka, ty lepiej ganiaj za swoimi psami bo Ci dom podkopia :D :D kto powiedzial,m ze maruda na balety pojdzie, mama pojdzie na balety a maruda bedzie patrzec, czy mama grzecznie i o czasie wraca do domu :twisted:


Mama wróci i będzie kukułkę udawała, jak w tym dowcipie:

Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi kolezankami. Powiedziałam
mojemu męzowi, ze wroce o połnocy. 'Obiecuje ci kochanie, nie wroce
ani minuty pozniej'- powiedziałam i wybyłam. Ale. impreza byla
cudowna! Drinki, balety, znow drinki, znow balety, i jeszcze więcej
drinkow, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie.. Kiedy wrociłam
do domu była 3 nad ranem. Wchodze do domu, po cichutku otwierając
drzwi, a tu słysze tą wscieklą kukułkę w zegarze jak zakukała 3
razy. Kiedy się zorientowałam, że mój mąż się obudzi przy tym
kukaniu, dokonczyłam sama kukac jeszcze 9 razy... Bylam z siebie
bardzo dumna i zadowolona, ze chociaz pijana w cztery dupy, nagle
taki dobry pomysł przyszedł mi do glowy - po prostu uniknęłam
awantury z męzem... Szybciutko połozyłam się do łozka, mysląc jaka
to ja jestem inteligenta!
Rano, podczas śniadania, mąz zapytał o której wróciłam z imprezy,
więc mu powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam.
On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na
podejrzliwego. 'Oh, jak dobrze, jestem uratowana....' - pomyślałam i
prawie otarłam pot z czoła. Moj maż, po chwili, spojrzał na mnie
serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką'.
Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: 'Taaaak A dlaczego,
kochanie?' A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3
razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O ku...!' znów
zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i
padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota
i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie i
kukając ostatni raz - puściła se głośnego bąka i szybko zaczęła
chrapać........
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Przy kominku - zlot czarownic

Postprzez pozytywnieinna » 1 sie 2011, o 20:54

padlam!!!! hahahahaha,
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

cron