http://marzycielskapoczta.pl/
mam nadzieję, że kogoś to zainteresuje.
Abssinth napisał(a):osobiscie nie wierze w wielkie korporacje charytatywne.
unicef, czerwony krzyz, oxfam, wwf, itd itp... faktycznie wiekszosc kosztow idzie w administracje, w wyazdy zagranicne dla czlonkow rad nadzorczych, w nowe eleganckie budynki, w reklamy w tv w godzinach najwiekszej ogladalnosci...
poza tym takie organizacje nie wspolpracuja z ludzmi naprawde potrzebujacymi - sa na to za wielkie. musza wspolpracowac z rzadami krajow, w ktorych pomagaja, a te rzady bardzo czesto sa straszliwie skorumpowane.
czyli wplacajac jakiekolwiek pieniadze na taka ogolnoswiatowa akcje, wiem, ze znaczna czesc z tego pojdzie na administracje, a reszta na nowe buty zony miejscowego dyktatora. glodny czlowiek dostanie moze szczypte maki z tego.
osobiscie szukam malych, niezaleznych organizacji, ktore sa tworzone przez ludzi majacych prawdziwy kontakt z osobami wspieranymi.
poczcie wplacilam pare groszy na konto i mysle, zeby wyslac pare listow do dzieciakow... unicefu nie mam zamiaru wspierac.
Justa napisał(a):Widze sprawe bardzo podobnie, jak Abs. Nawet nie chce mi sie wspominac o Caritasie, z ktorym swego czasu moj maz mial troche do czynienia zawodowo...
ewka napisał(a):No proszę jak fajnie.
Dlaczego mój post UNICEF spotkał się tylko z kąśliwymi uwagami, to nie wiem.
Abssinth napisał(a):poczcie wplacilam pare groszy na konto...
imprecha napisał(a):My Polacy uwielbiamy mieć gest dalekosiężny,żeby nas podziwiano,a na własnym podwórku można se o gnojówkę przewrócić,ale Światu należy pomóc.
marie89 napisał(a):A gdzie ja wtedy byłam? Hmm..
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 505 gości