biscuit napisał(a):to może randka w ciemno zizi z miguelem
biscuit napisał(a):to może randka w ciemno zizi z miguelem
zizi napisał(a):...... (hmmm upuszczę stos książek ........ )
Margygren napisał(a):Najlepsze ( i najbardziej wkurzajace, ale o tym zaraz) jest to, ze siada mniej wiecej w tych samym miejscu, czasem w lawce przede mna...ale nigdy (jeszcze) obok.
Margygren napisał(a):W kosciele? Czemu nikt na to nie wpadl? Ja jestem wierzaca i praktykujaca i powiem wam, ze takie ciacha przychodza,ze....mniam Jest tam taki jeden pan, na oko mniej wiecej w moim wieku i fizycznie absolutnie w moim typie!! Przychodzi na te sama msze wieczorna, niestety dosc nieregularnie, wiec nie zawsze mam ten fun Najlepsze ( i najbardziej wkurzajace, ale o tym zaraz) jest to, ze siada mniej wiecej w tych samym miejscu, czasem w lawce przede mna...ale nigdy (jeszcze) obok. Wkurzajace jest natomiast...moje zachowanie. Tutaj w kosciolach mamy taki zwyczaj, ze przy slowach - przekazcie sobie znak pokoju, podajemy reke ludziom obok, za i przed nami...wiecie juz, do czego zmierzam? Kurde, mam ochote sama siebie puknac w glowe, bo na znak ksiedza, podaje reke ludziom obok, przede mna ( on w tym czasie "wita" sie zazwyczaj z sasiadami), na koniec odwracam sie do starszych babc za plecami...i trace okazje!! Juz ze dwa, trzy razy zdazylo sie tak, ze siedzial przeda mna, a ja cala zaambarasowana, z mocno bijacym serduchem, z werblami w uszach...odwracalam sie, zeby przekazac znak pokoju babciom z tylu, zamiast wycwanic sie i bezczelnie acz z mina niewiniatka czekac na moment, kiedy on odwroci sie do tylu...i wtedy nasze spojzenia i dlonie spotykaja sie Stchorzylam w ten sposob juz ze dwa razy...jakos nie potrafie sie przelamac.
On, mimo ze naprawde bardzo atrakcyjny, zawsze jest sam...chociaz nie, ostatniej niedzieli towarzyszyl mu nastoletni, chudy chlopak. Wygladal mi na jego syna, choc rownie dobrze mogl byc mlodszym bratem, siostrzencem czy bratankiem, ktory przyjechal....nie dokoncze mysli, bo wlasnie mi strzelilo, ze to faktycznie mogl byc jego syn, ktory jest tu z Polski na wakacjach. To by tlumaczylo, czemu tak atrakcyjny facet przychodzi do kosciola sam. Zona w PL, on tu...Moi drodzy, tak oto skonczyl sie moj koscielny romans Tu, na tym forum.
Jesli chodzi o portale randkowe, to zawsze mowie, ze powazne zwiazki zawiazujece sie w ten sposob to raczej wyjatek, nie regola. Zdarzaja sie, owszem, sama mialam kolezanke, ktora wyszla za maz za faceta poznanego w sieci. Kontakt z nia urwal mi sie dawno temu, jeszcze przed ich slubem, wiec nie wiem, jak teraz, 3 lata po, jej sie wiedzie. Jej przepis na sukces, czyli powazny zwiazek? Wiedziala,czego szuka na tym portalu, wiedziala bardzo dokladnie, ze to ma byc material na meza i ojca dzieciom. Eliminowala tych z nadmiernym parciem na szklo, czyli szybka konsumpcje, informujac raptusow - sex tylko po slubie. Serio! To naprawde zadzialalo, bo niecierpliwi konsumenci bardzo szybko odpadali, przestawali dzwonic itp, natomiast pan Material na Meza, nie dosc, ze sie w niej zakochal od pierwszego, to jeszcze chyba faktycznie zaczekal I min tym ja zdobyl, a ona znalazla to, czego szukala po internecie.
Ja sie z kolei niedawno wylogowalam z tego samego portalu, po prawie trzech latach, z polroczna przerwa na zwiazek z facetam poznanym przez wspolna znajoma. Spotkalam okolo 10 panow, z ktorymi raczej milo spedzalam czas i nigdy nic zlego mi sie nie przydazylo, dziekowac Bogu. Postanowilm jednak dac juz sobie z tym spokoj.
Margygren napisał(a):
On, mimo ze naprawde bardzo atrakcyjny, zawsze jest sam...chociaz nie, ostatniej niedzieli towarzyszyl mu nastoletni, chudy chlopak. Wygladal mi na jego syna, choc rownie dobrze mogl byc mlodszym bratem, siostrzencem czy bratankiem, ktory przyjechal....nie dokoncze mysli, bo wlasnie mi strzelilo, ze to faktycznie mogl byc jego syn, ktory jest tu z Polski na wakacjach. To by tlumaczylo, czemu tak atrakcyjny facet przychodzi do kosciola sam. Zona w PL, on tu...Moi drodzy, tak oto skonczyl sie moj koscielny romans Tu, na tym forum.
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 195 gości