Rozstanie

Problemy z partnerami.

Postprzez echo » 10 gru 2007, o 17:50

no szafirku, to było odważne.
I widzę że wyciągnęłaś wnioski ze swego życia. Nie ma ideałów, ale ważne że jest jakaś refleksja i że Twoje wpisy pomogą ludziom szukać swego szczęścia szanując szczęście innych. To takie trudne w naszych szybkich czasach dla "odważnych", gdzie wszystko trzeba mieć szybko i najlepsze, bo jesteśmy podobno tego warci. Tak głosi popularna reklama i chyba wiele z nas jej ulega, taka jest nośna i fajna, ale potem niestety wyrzuty sumienia, z którymi chyba spać i żyć niełatwo. Bo co zasiejesz to zbierzesz i trzeba potem płacić haracz za chwilę ułudy.


Mam nadzieję, że gti sobie poradzi, trzymam kciuki.
Za Ciebie szafirku też mocno trzymam kciuki, bo cenię ludzi którzy dostrzegają swoje wady, a nie brną beznadziejnie w chore układy i udają że wszystko cacy.

pozdrawiam mocno
echo
 
Posty: 344
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 22:02

Postprzez Pytajaca » 10 gru 2007, o 20:42

Szafirek kiedys troche cos pisala o "byciu po drugiej stronie lustra" i bardzo sie ciesze, ze jest z nami, bo to forum wzajemnej pomocy, a nikt nie pomoze jak ktos, kto rozumie, jak dziala i mysli druga strona. W tym przypadku zona gti.

Szafirek, dzieki za odwage i za takie teksty...o sobie samej z przeszlosci, trwajacej 2 miesiace. TACY ludzie sie zmieniaja. Ktorzy zrozumieja, zaplaca za swoj blad i nastepnie przystapia do ostrej pracy nad samym soba. I przyjma jako credo zyciowe "Nie czyn drugiemu co Tobie nie mile".

"To, ze Cie kocham nie daje Ci prawa do tego, by mnie ranic."

Gti. Ocknij sie. Jak jeden maz (lub zona :D ) prosimy Cie tutaj.
Avatar użytkownika
Pytajaca
 
Posty: 690
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 18:34

Postprzez ewka » 11 gru 2007, o 00:43

gti napisał(a):W sobotę spacerując z psem wpadłem na nią jak wychodziła od teściów a on czekał w samochodzie. Fryzurka super, makijaż, no po prostu laska. Wściekła się strasznie.

A właściwie dlaczego ona się wściekła, Tomek? Wiesz? Spróbujesz mi odpowiedzieć?

Bo ja myślę, że nie widać było jej pomieszania. Jej straszliwego dylematu. Depresji. Dołka. Rozdarcia. Zobaczyłeś (laskę) ją bez maski, jaką ma dla Ciebie.

Ja wiem, że to niemiłe... że niemiłe jest czytanie tego naszego spojrzenia z boku, że to może boleć, że to wydaje się niemożliwe - ale też nie można pozwalać się wodzić za nos. I myślę, że szczere spotkanie Ciebie i tego gościa, takie po męsku (co i jak, taka męska szczerość) mogłoby Ci pomóc oddzielić ziarno od plew.

Można się zagubić, zauroczyć, zatracić... ale jak długo to może to trwać, kiedy wszystko jest już na wierzchu? Ja, gdybym była facetem, nie chciałabym jej już. I wcale bym się nie zdziwiła, gdyby tamten jej też nie chciał.

Ściskam
:cmok:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez gti » 11 gru 2007, o 11:17

ewka napisał(a):A właściwie dlaczego ona się wściekła, Tomek? Wiesz? Spróbujesz mi odpowiedzieć?

Bo podobno nie chce bym widział jak z nim wychodzi, wie jak ja przez to cierpię i chce mi tego oszczędzić.
Śmieszne
gti
 
Posty: 192
Dołączył(a): 4 wrz 2007, o 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ewka » 11 gru 2007, o 11:36

gti napisał(a):Śmieszne

Yhy... no śmieszne.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez agik » 11 gru 2007, o 11:53

To wcale nie jest śmieszne :evil:
To jest obłudne, wstrętne, szczeniackie :evil:
Bezczelnie manipulatorskie :evil:
Wredne i oddzierające z godności :evil:
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez mahika » 11 gru 2007, o 13:53

Ciekawe co by było jak byś jej wysłał pozew rozwodowy.... :twisted:
z mała karteczka.... :twisted:
Czy podoba Ci sie taka forma pozwu??? :twisted:
Wcale nie musisz dalej nigdzie wysyłać.Tylko do niej... :twisted:

Heh, chciałam nabluzgać Twojej "żonie",
wyrzucić złość z siebie i odkryłam ze ja juz nie mam wcale złości ani innych uczuć.....
eh.... tak jak lubie......
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez ewka » 16 gru 2007, o 11:51

---------- 13:34 11.12.2007 ----------

agik napisał(a):To wcale nie jest śmieszne :evil:
To jest obłudne, wstrętne, szczeniackie :evil:
Bezczelnie manipulatorskie :evil:
Wredne i oddzierające z godności :evil:

I dlatego śmieszne... naiwnie i dziecięco śmieszne.

---------- 10:51 16.12.2007 ----------

Cześć Tomek;) Pozdrówka niedzielna... co tam u Ciebie? Jak się miewasz?
:cmok:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez gti » 17 gru 2007, o 13:18

ewka napisał(a):co tam u Ciebie? Jak się miewasz?
:cmok:

Wczoraj kolejna rozmowa. Poprosiłem by mi wyjaśniła jak prostakowi o co w tym wszystkim chodzi. Mniej więcej mi wyjaśniła.
Stwierdziłem, że ja już nie mogę dłużej czekać na podjęcie przez nią decyzji, zbyt wiele mnie to kosztuje i powiedziałem jej o tym. Nie będziemy się już widywać a spotkania z córką ma tak organizować by nie odbywały się w domu.
Chyba ją to trochę zaskoczyło bo długi czas nie mogła z siebie nic wydusić. Powiedziałem jej również, że nie zrobiłem tego z powodu iż przestałem ją kochać, wręcz przeciwnie, bardzo mi na niej zależy ale nie potrafię się dzielić ukochaną kobietą.
Święta spędzimy jednak wspólnie. Taka była nasza wspólna decyzja, podjęta jeszcze przed rozmową ale się z niej nie wycofaliśmy.
I to by było na tyle.
Pozdrawiam :cry:
gti
 
Posty: 192
Dołączył(a): 4 wrz 2007, o 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez agik » 17 gru 2007, o 14:17

Tomek! Wierzę, ze to przyniesie jakiś efekt.
Jesteś super facetem, nie można pozwolic na zrobienie z sobą wszystkiego.

Chyba teraz się coś ruszy...
Trzymam kciuki :pocieszacz:
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez echo » 17 gru 2007, o 15:22

brawo,
nie ma to jak konkret za konkret. Myślę, że ona właśnie tego potrzebuje. Mocnego impusu. Żeby uświadomiła sobie co może stracić.
Ile cię trzeba cenić ten tylko się dowie kto cię stracił.
I nie dotyczy to tylko Litwy ;).

pozdrawiam i trzymam kciuki
echo
 
Posty: 344
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 22:02

Postprzez ewka » 18 gru 2007, o 00:41

Myślę, że to dobrze, że wyraźnie zaznaczasz swoje JA. Że Ty też czegoś oczekujesz i też czegoś chcesz. I masz do tego pełne prawo!

Pozdróweczka... nie pytany - milczysz. Bądź z nami, a my będziemy z Tobą. Zawsze!


:cmok:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez gti » 20 gru 2007, o 00:14

ewka napisał(a):... nie pytany - milczysz.
:cmok:

No to się poprawię.
Dzisiaj przyszła, pod pretekstem, tak mi się wydaje, że potrzebne jej grzyby do pierogów.
Potraktowałem ją z góry, teraz myślę, że za ostro, jednym słowem byłem niezbyt miły.
Trochę ją to dotknęło. Odprowadziłem ją do domu i przeprosiłem, stwierdziłem, że to nowa sytuacja i muszę się nauczyć z nią żyć.
Ale co mnie najbardziej zdziwiło to, że nie była na imieninach u szwagra swojego kochasia. A imprezka była bo dzwoniłem do niego z życzeniami.
Pozdrawiam i piszę nie pytany :usmiech:
gti
 
Posty: 192
Dołączył(a): 4 wrz 2007, o 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez agik » 20 gru 2007, o 01:24

I bardzo dobrze, ze piszesz.
Bo ja to juz nie wiem, czy Ci to w smak, że jesteś zagadywany...

Fajnie, ze piszesz, bo nie wiem, czy już moge puscić kciuki.

Trzymaj się i nie daj się
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez mahika » 20 gru 2007, o 09:09

no i znów.
I Ty i Loki to samo.
Obydwaj przestraszyliście sie....
Loki jej nagadał i przestraszyl sie że go poniosło, a ty.............

Potraktowałem ją z góry, teraz myślę, że za ostro


Cały czas ciumkacie do lasek, a jak już po męsku sie odezwiecie to od razu głowa w piasek. odwagi chłopaki, macie w tym zyciu cos do powiedzenia do diabła
TAK CZY NIE??? :evil:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 85 gości

cron