imprecha napisał(a):Nic się nie stanie jak napiszesz list,skoro tego potrzebujesz.
Rób to co podpowiada Ci serce.
Przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz.
Wiele nieporozumień bierze się z niedopowiedzenia.
Skąd On może wiedzieć co czujesz i jakie masz doświadczenie i przemyślenia i czego pragniesz?
Mogłaś popełnić błąd takie jest życie ,ale ten błąd uświadomił Ci kim dla Ciebie jest ten człowiek,od którego odeszłaś.
Nie zawsze od razu to wiemy,czasami musimy doświadczyć czegoś innego,aby mieć jasny obraz sytuacji i swoich uczuć.
Może jeszcze tak być,że nadal sobie nie uświadamiasz swoich głębszych uczuć,które być może są w podświadomości i które znaczą coś innego niż to co nazywasz miłością do eks.
Być może działają tu inne odczucia,np.nie możesz się pogodzić,że On już Cię nie kocha chociaż to czujesz intuicyjnie,ale chcesz sprawdzić ,zawalczyć...być może,nie wiem? Sama musisz dojść prawdziwego powodu ,dla którego chcesz do niego wrócić,bo najgorszą rzeczą byłoby,gdybyście się jednak zeszli ,a Ty po roku stwierdziłabyś ,że się myliłaś.
Zanim napiszesz list-szczery list o swoich uczuciach- bądź ich pewna,bo nie ma nic gorszego jak zabawić sie uczuciami innych nawet nieświadomie z powodu li tylko niedojrzałości emocjonalnej.
mufcia123 napisał(a):Nawet jezeli powie nie, bede miec jasnosc sytuacji.
mufcia123 napisał(a):teraz to juz mam potwornego doła, kompletnie nie wiem co mam napisac w tym liscie, zdaje sie ze ogranicze sie jedynie do lakonicznych slow: teksnie za toba i chyba to byloby na tyle. Boje sie ze kazde slow jest po porstu mniej odpowiednie.
imprecha napisał(a):Taki list wzbudza szacunek do autora.
moniaw-w napisał(a):imprecha napisał(a):Taki list wzbudza szacunek do autora.
to zależy od odbiorcy
imprecha napisał(a):moniaw-w napisał(a):imprecha napisał(a):Zakładam,że mufcia jest inteligentną kobietą na poziomie i nie kocha się w kretynie
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 312 gości