jak się czujesz

Rozmowy ogólne.

Postprzez sikorka » 21 lip 2011, o 22:04

o - widze ze [b]mahika[/b] w swoim zywiole :wink:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez Honest » 21 lip 2011, o 22:05

[quote="Sanna"]Nie kochana - lepiej będzie jak się nauczysz lepić pączki z pomidorków i chałwę z marchewki![/quote]


Mahika, jak tego dokonasz to dostaniesz Nobla Psychotekstu!!!!!!! :marchewka:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez mahika » 21 lip 2011, o 22:08

[color=red][size=9]---------- 22:08 21.07.2011 ----------[/size][/color]

jak ja mam stany, to mam taki zaciśnięty żołądek, ze tylko woda mi wchodzi.
Ale jak mi zimno to też bym ciągle coś jadła.
I jak zacznę sobie dogadać to też skończyć nie mogę.
czasem spontanicznie, kupuję czekoladę zjadam pasek i oddaję pierwszej napotkanej (znajomej) osobie resztę.
Ze wszystkim tak robię.
Kupiłam ciastka wczoraj, bo miałam cholerną chęć, zjadłam 2 i poleciałam do koleżanek, oddałam im do kawy.
to okropne, jak trzeba uważać i nie poddać się tej żarłoczności i łakomstwu.

[color=red][size=9]---------- 22:08 ----------[/size][/color]

no w swoim żywiole.
chciałam pomóc.
Już spadam...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Honest » 21 lip 2011, o 22:14

Gratuluję silnej woli, ja bym wszamała
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez Księżycowa » 21 lip 2011, o 22:16

No okropne jak się trzeba pilnować i trudno mi wytrzymać, bo jesli załóżmy, że oddam komuś tą czekoladę czy ciastko, to będę poddenerwowana i rozdygotana i cały dzień mi się sypie, nie mogę skupić się na nauce, masakra jakaś :?

Poza tym ostatnie kilka dni udało mi sie ograniczyć słodkie i jeść najpóźniej o 19.00. Do momentu niedzielnego ciastka toffi rano budziłam sie z płaściutkim brzuszkiem jakiego dawno u siebie nie widziałam, samopoczucie świetne... ha, ale nie chodziłam najedzona normalnie... jadłam mniejsze porcje, troszkę częściej, ale czułam się przegłodzona troszkę... nie wiem czy to dobrze, ale czułam się lepiej i to uczucie lekkiego głodu nie przeszkadzało mi, nie rozprazało mnie...

Idę sobie zrobić herbatę z cytryną, bo mam ochotę na kolejną bułkę z dżemem :?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez mahika » 21 lip 2011, o 22:24

[color=red][size=9]---------- 22:23 21.07.2011 ----------[/size][/color]

ja to mam ochotę na frytki :roll:
No i błędem też jest myślenie zeby jeść do 18 czy 19.
Trzeba zakończyć jedzenie 4 godziny przed snem.
więc jak zjemy coś o 19 a położymy się spać o 21 to i tak organizm nie zdąży przepracować tego co zjedliśmy.

Organizm to bardzo sprytne urządzenie. Jeśli mu się zrobi dłuższy "odwyk" od słodyczy to zacznie ich mniej potrzebować.
Ale jeśli mocno będzie czegoś potrzebował i mu się tego nie dostarczy to może zachodzić taka reakcja jak u kasiorka, dlatego jak jest silna potrzeba jedzenia czegoś słodkiego to np. jeden batonik milki way, czy jedno ciastko nie zaszkodzi, a wręcz pomoże.
przynajmniej ja tak mam.
Zakaz czegoś powoduje że ma sie jeszcze większą chęć i jeszcze trudniej walczyć.
dlatego od czasu do czasu jem małą porcję frytek, które tak uwielbiam i mam na jakiś czas spokój.

[color=red][size=9]---------- 22:24 ----------[/size][/color]

no ale miałam się juz zamknąć i dalej paplam.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Księżycowa » 21 lip 2011, o 22:30

Mahiko to nie chodzi o to (z tym odwykiem od słodkiego), ze póki we krwi znajduje sie cukier, który nie został jeszcze strawiony, to trzeba to przeczekać. Dlatego się mówi, ze najtrudniej zacząć. I jak się już wytrzyma, to organizm się oczyszcza z cukru (mowa o słodyczach, bo cukier jest potrzebny) i nie ma ,,bodźca", który go ,,kusi". Ja sie spotkałam z taką opinią...

Mnie własnie to chwilowe zaspokojenie niszczy wszystko co już zdążyłam zrobić...

:?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez mahika » 21 lip 2011, o 22:35

to właśnie miałam na myśli, nienaukowo opisałam.

A to chwilowe zaspokajanie jest po prostu w za dużej ilości.
zaspokojona potrzeba fizyczna będzie po jednym ciastku, a zjadamy z łakomstwa (podłoże psychiczne) 10.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Księżycowa » 21 lip 2011, o 22:42

Ok rozumiem... tylko mam wrażenie jakby to jedno ciastko powodowało we mnie jeszcze wiekszą chcęć niż ta początkowa...

Bo łakomstwo, to jest wtedy kiedy już nie mamy ochoty nawet a jemy o ile dobrez myślę... a u mnie jest tak, że jak już dźbnę odrobinkę, to mój organizm szaleje i chce więcej, więcej.... i jak nie dostanie, to jak na detoksie jestem poddenerwowana... więc ja wolę w ogóle nie ,,nagradzać'...

----to właśnie miałam na myśli, nienaukowo opisałam.


Ja luuubię biologię :D
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez mahika » 21 lip 2011, o 22:53

i dlatego potrzebny jest dłuższy "odwyk" od słodyczy :)
z czasem organizm będzie mniej szalał.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Księżycowa » 21 lip 2011, o 22:55

Samokontrola to też dobra rzecz :)
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez mahika » 22 lip 2011, o 05:08

na tym polega odwyk.

Jeju. znów ciemno, chmury, deszcz :(
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez marie89 » 22 lip 2011, o 12:36

przez Was robie się jeszcze bardziej głodna...

a ostatnio przeszczęśliwa myślałam, że schudłam 4 kg.. a to.. po prostu waga mi się zepsuła i "oszukuje" :lol:
marie89
 

Postprzez blanka77 » 22 lip 2011, o 12:45

[quote="marie89"]przez Was robie się jeszcze bardziej głodna...

a ostatnio przeszczęśliwa myślałam, że schudłam 4 kg.. a to.. po prostu waga mi się zepsuła i "oszukuje" :lol:[/quote]

To może jej nie naprawiaj :)
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez Abssinth » 22 lip 2011, o 12:46

[quote]Mahiko to nie chodzi o to (z tym odwykiem od słodkiego), ze póki we krwi znajduje sie cukier, który nie został jeszcze strawiony, to trzeba to przeczekać. Dlatego się mówi, ze najtrudniej zacząć. I jak się już wytrzyma, to organizm się oczyszcza z cukru (mowa o słodyczach, bo cukier jest potrzebny) i nie ma ,,bodźca", który go ,,kusi". Ja sie spotkałam z taką opinią...

[/quote]

ooo wlasnie tak :)
jak zaczynalam moja dietke, to mnie nosilo...i spac mi sie chcialo caly czas, dopoki sie organizm nie przestawil na to, ze cukry nie ma i nie bedzie... a teraz mi to zwisa, przechodze obojetnie obok slodkosci...tylko orzeszki zamiast tego jem :P
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 496 gości