[color=red][size=9]---------- 21:06 19.07.2011 ----------[/size][/color]
dopiero odpalilam kompa, kolejna dyskusja w pracy...
wpadlam na pewien pomysl, uradowana, dzwonie, do szefa i jednego z wlascicieli, a on, jak zwykle, ale po co pani to robi, to i tak nie wypali, no i sie wkurzylam i powiedzialam, ze wogole moge nic nie robic, ani nie miec pomyslow, bo jak jemu nie zalezy, to dlaczego mnie ma zalezec....
powiedzialam dowidzenia i sie rozlaczylam, tak jest za kazdym razem, a potem slysze, ze moj zapal maleje! no dziwne, zeby nie malal, w takiej sytuacji!!
[color=red][size=9]---------- 21:08 ----------[/size][/color]
blanko, ja nie jestem zielona i tak to zrobilam, w pierwszy dzien mojej pracy, czy drugi, a potem kolejne 2 razy,
[color=red][size=9]---------- 22:19 20.07.2011 ----------[/size][/color]
nie chce mi sie nawet pisac
i zepsul mi sie psychotekst zamias obrazkow, cytatow itd mam tylko sciezki dostepu aa, szkoda gadac.