---------- 21:59 12.07.2011 ----------
no własnie troche sie boje, ze jutro uciekne z pracy i to nie bedzie to, albo mi sie nie uda
ale u fryzjera dzis bylam
---------- 22:09 ----------
ale bylam dzis na pkp w moim miescie, pierwszy raz od x lat ... i rozmowa wyjeta normalnie z filmu bareju, pytanie ten o 10. ilestam jedzie jutro? odpowiedz jaki o 10 ilestam, no ten co jest napisany w rozkladzie, jakim rozkladzie padla odpowiedz... zamilklam, no bo co odpowiedziec, tym PKP, a moze PKS... pan poklikal w kompa i odpowiedzial uradowany, ze jedzie ... planowo o 10 ilestam... wiec ja glupia znow zadalam pytanie, a nieplanowo? no i tu pan zaczal nawijac, ze czasem to maja 80 minut i 120 z czynnikow zewnetrznych itd... no to mnie szczeka opadla i znow pytam, a jutro jakie bedzie opoznienie? a pan do mnie, ze narazie jada dobrze, ale z czynnikow zewnetrznych.... odpuscilam i teraz mysle, ze moze juz powinnam pojsc na stacje pkp???zeby zdazyc dojechac jutro na 13.00 te 80 km