Mam żal do siebie za swoją naiwność.
nie wiem, na ile Cie to pocieszy, ale 99% kobiet w Twojej sytuacji mialoby taka sama nadzieje...i sparzyloby sie dokladnie tak samo
xxx
Jaga82 napisał(a):To fakt. Niestety, miałam nadzieję, gdzieś tam z tyłu głowy, że może jednak coś się w nim zmieniło, po tym gdy mała się urodziła, gdy przeprosił mnie za swoje słowa
Owszem, co całkiem zrozumiałe dla mnie jest... Jaga, nie ma co się zamartwiać, człowiek uczy się stopniowo, jak się zachowywać w różnych sytuacjach. Dasz radę. Komentować zachowania taty małej nie będę, bo szkoda mi słów i palców do stukania w klawiaturę.Abssinth napisał(a):99% kobiet w Twojej sytuacji mialoby taka sama nadzieje...i sparzyloby sie dokladnie tak samo
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 311 gości