Czy ja wiem, ja mam niskie, mąż też ma i dobrze nam ze sobą..
A jak już kogoś poznasz to co? stwierdzisz wiesz ja najpierw pójdę na terapię a Ty na mnie poczekaj rok lub dwa?trochę mało realne...
ludolfina napisał(a):bianka ale na pewno chcielibyscie aby wasze dzieci mialy zdrowe poczucie wartosci, nie?
niby jak maja to osiagnac?
dobrze ze wy chociaz nad tym pracujecie
sikorka napisał(a):to jak to ma byc? jak mnie ktos zdradzi to sie powinno machnac lapka i zyc dalej? jest po kazdym przykrym, traumatycznym doswiadczeniu czas zaloby, czas kiedy mamy prawo do roznych skrajnych uczuc i emocji. i bardzo dobrze ze tak jest - to czas na odreagowanie. wlasnie po to by w nastepny zwiazek wejsc z czysta karta.
nie chodzi mi o robienie z siebie pokrzywdzonej ksiezniczki, chodzi o mozliwosc przezywania bolu po stracie, po krzywdzie ktora nam wyrzadzono.
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 287 gości