[color=red][size=9]---------- 17:03 07.12.2007 ----------[/size][/color]
Ja swego czasu byłam wolontariuszką opiekowałam sie osobami niepełnosprawnymi.I przysięgam że niepełnosprawne dziecko to nie kara to przepiękny dar od Boga ktory uczy pokory i bezinteresownej miłości.Kochasz taka osobe poprostu za to że jest nie wiąrzac z nia żadnych planów.Nie odtrącaj swojego syna on cie potrzebuje potrzebuje jeszcze bardziej twojej miłości.Przelej cała tesknote i miłośc na synka to niewinna istotka która ma tylko ciebie.
Dzieje sie mnóstwo niesprawiedliwych rzeczy na świecie zadajemy pytania na które byc może nigdy nie otrzymamy odpowiedzi.Łącze sie z tobą w bólu i twoim cierpieniu mam nadzieje że wkrótce odnajdziesz spokój.
http://www.kombinet.pl/~zorrro/sdsindex.html
[color=red][size=9]---------- 17:05 ----------[/size][/color]
A to dedykuje dla ciebie od nas i od twojego synka
http://klementynka7.w.interia.pl/ciekaw ... ujecie.htm