poszedl do sadu

Problemy związane z depresją.

Postprzez limonka » 11 cze 2011, o 13:28

Sanna napisał(a):Pozytywna, czytałam gdzieś, że w badaniach wyszło, że najmniej czasu poświęcają dzieciom ... bezrobotni. Nie sama ilość czasu z dzieckiem jest ważna- liczy się też jakość.
Co do matki- takie są fakty, taka jest Twoja matka-psychopatka. Wiem, że nie masz czasu na terapię, ale poczytaj sobie chociaż ,, Toksycznych rodziców". Twój żal do niej jest w pełni uzasadniony, tylko na nią nie ma żadnego wpływu, a na Twoje samopoczucie - tak.
:oklaski: pozyt...radizsz sobie jak dizelny rycerz lub raczej rycerka!!!!!!
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez pozytywnieinna » 12 cze 2011, o 15:16

---------- 14:24 11.06.2011 ----------

wlasnie mam wrazenie,ze sobie nie radze :( jestem rozdarta pomiedzy "blagam chce odpoczac" a "chce dac mojej krolewnie wszystko". obeszlysmy cale miasto hehe i moje dziecie padlo jak kaczka. musialam ja przekupic truskawkami, zeby dotarla do domu :twisted:, cale szczescie, ze je sprzedawali niedaleko, nie musze chyba mowic jak wygladala hehehe, czerwona od stop do glow, ale za to szczesliwa bo doszla do domu i padla w 2 minuty. a ja teraz siedze tutaj i zastanawiam sie kto mi zrobi kawy, bo moje nogi mnie pewnie nie dowleka do kuchni!

---------- 15:16 12.06.2011 ----------

hehe totalnie wykonczylam ten weekend moja potworzyce :lol: a moze siebie bardziej. Po wycieczkach na piechote do miasta, zabawach w piachu do poznej nocy, zakonczylysmy weekend festynem dla dzieci, tor przeszkod z tunelami, materacami, dziurami i to wlasnie dla akich maluchow przerobila z tysiac razy, za kazde przejscie dostawala nagrode, wiec mama jak kon juczny byla obladowana naklejkami, ksiazkami, maszynami do baniek i jeszcze nie wiem czym... kucyk zaliczony 200 razy, czesanie pieska i karmienie tez, nie mowiac o malowaniu czym sie tylko da, moje dziecie ma teraz pasemka roznokolorowe, nie mowiac o ciapach na calym ciele i nie tylko... no dobrze, ze ja jakos zawleklam do domu, obkleila sie jeszcze nalepkami i padla... uzywalysmy do woli bo wszystko bylo za darmo :lol:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez limonka » 12 cze 2011, o 20:10

fajnie ze milo spedzilyscie czas:) ja dzis wzielam synka na malowanie koszulek dla taty, bo tu zbliza sie dizen ojca..nie chcial zaczac, a potem trudno go bylo ooderwac:)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez pozytywnieinna » 15 cze 2011, o 12:55

---------- 22:04 12.06.2011 ----------

:) moja jak zobaczy cokolwiek czym mozna rysowac to az piszczy z radosci. usmialam sie dzis popoludniu, wyszlam z nia porysowac kreda na podworko, a podworko z jakiejs kostki zrobione, bardzo duze, pokolorowalam jedna, druga, maruda cos tam kolorowala, potem, zostawilam krede i kazalam jej samej, a ona wcisnela mi w reke z powrotem, wiec pytam gdzie mam rysowac, a ona latala po podworku i mowila "tam" potem dalej "tam" i "tam", no to wychodzi na to, ze musze teraz isc i juz zaczac, zeby do rana zdazyc z tymi wszystkimi kostkami.

---------- 22:47 14.06.2011 ----------

mam istna paranoje i tyle. stalam dzis przed domem i rozmawialam z wlascicielem mieszkania, bo przyszedl mi pokazac cos w mieszkaniu. nagle podchodzi do nas mlody czlowiek, bardzo mlodo wygladal i pyta, gdzie jest taki i taki numer mieszkania, nie wiedzialam i olalam, bo pytal o moj numer bloku a inne mieszkania, za chwile on wypalil, ze jest kuratorem sadowym, to, ze nie zemdlalam to cud, zoladek mi sie obrocil ze sto razy, tysiac mysli co moja matka znow wymyslila i jak mnie znalazla?, twarz to chyba sina mialam, i on nagle dodal , ze szuka ... i tu podal nazwisko, nie moje. wtedy chyba mi wrocily funkcje zyciowe :twisted: ale trzeslam sie jeszcze przez godzine. i ciarki mi chodza do tej pory :(

---------- 12:55 15.06.2011 ----------

a nie mowilam, wlasnie dzwonila do mnie policja, mam sie stawic na komisariat, tylko sie wyprowadzilam moja mama zlozyla znecanie sie nad nia i nad mala, wlasnie wywalili mnie z pracy, dostalam wypowiedzenie.

dziekuje Ci "mamusiu" :cry:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez blanka77 » 15 cze 2011, o 12:57

Dlaczego Cię wywalili?
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez pozytywnieinna » 15 cze 2011, o 13:08

bo powiedzieli, ze nie chca problemow z policja, ani takiego pracownika, stalo sie to po telefonie z policji i mojej probie zwolnienia sie z pracy i tak w efekcie mam byc dopiero w srode
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez smerfetka0 » 15 cze 2011, o 13:12

ale policja czy ktos tam nie moze ci nic zrobic nie sprawdzac uprzednio jak ty sie znecasz i czy t w ogole sie znecasz.. a ze sie nei znecasz to co ci moze grozic?? owszem troche nie przyjemnosci ale chyba nie moze byc wielkim konsekwencji ich donosu skoro jest wyssany z palca?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez blanka77 » 15 cze 2011, o 13:18

Ja to bym się zastanowiła nad tym czy nie złożyć sprawy do sądu o znęcanie się psychiczne nad Tobą i Małą albo sprawę o naruszenie Twoich dóbr osobistych typu godność, niszczenie wizerunku i do tego chciałabym odszkodowania.

Ile jeszcze zniesiesz? Na ile sobie jeszcze pozwolisz? Nie mozesz całe życie żyć w strachu przed tym co one jeszcze wymyślą. Tupnij wreszcie nogą, raz a porządnie bo Cię wykończą.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez pozytywnieinna » 15 cze 2011, o 13:23

zgadzam sie z toba blanka
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez blanka77 » 15 cze 2011, o 13:43

---------- 13:31 15.06.2011 ----------

Nie znam się na tego typu sprawach, ale poszukaj jakichś kontaktów z ośrodkami, które Cię pokierują. Zbieraj dowody jakie tylko możesz. Mówiłaś, że sąsiedzi, znajomi będą zeznawali, wykorzystaj to. Pomyślałam nawet żeby wystąpić do sądu o zakaz zbliżania się do Was.

W związku z tym, ze sama wychowujesz dziecko i nie masz stałej pracy to być może nie będziesz ponosiła kosztów postępowań sądowych jeśli złożysz wnioski o zwolnienie z takowych.

Wkurzyłam się bardzo tym co napisałaś. Nie daj się zwariować bo im o to chodzi, żeby Cię zaszczuć, zniszczyć, wykończyć. Nie wiem jakim sposobem, ale zbierz się w sobie i przetnij to wszystko.

Dodatkowo pomyśl o tym (też nie wiem jak się to robi prawnie) żeby się zabezpieczyć przed pociągnięciem Ciebie kiedyś w przyszłości do płacenia alimentów na matkę. Jak będą miały okazję to pewnie i z to będą chciały wykorzystać.

To są psychopatki.

---------- 13:43 ----------

Musisz też uważać na to co mówisz do nich w przypadku gdy chcą się widzieć z Małą. Gdy im zabronisz to mogą Cię znowu pozwać do sądu o uniemożliwianie kontaktów z wnuczką. Bo mają takie prawo.

Dlatego sugeruję zrobić ostre cięcie wszystkiego bo w tej sytuacji nie ma co liczyć na poprawę relacji. Będą czekały jak hieny na każde Twoje potknięcie.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez pozytywnieinna » 15 cze 2011, o 14:00

ja nie mam z nimi ZADNEGO kontaktu, od momentu jak sie wyprowadzilam, nie chca sie z nikim widziec i blanka nie mam sily nic robic! wiesz jak bylo dobrze ostatnie 2 tygodnie, spokoj cisza, mala ani razu nie zaplakala, DLACZEGO????????????????????????????????????????????
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez blanka77 » 15 cze 2011, o 14:08

Ja wiem, że nie masz siły, ale chociażby ostatkiem sił MUSISZ coś zrobić, przede wszystkim dla Małej. Bo nie wiesz jaki los jej mogą zgotować. Nie możesz dziecka narażać. A teraz i tak (jeśli wniosły taką sprawę) dziecko będzie narażone na stres bo przecież psycholog dziecięcy będzie musiał ją zbadać. Chcesz tak dziecko ciągać po sądach??? Nie chcesz, więc stań na głowie jakimś cudem i załatw je ich własną bronią. Wiedzą, że do tej pory mogły robić co chcą. Ataku z Twojej strony się nie spodziewają.

Teraz widzisz różnicę w zachowaniu Małej. Zastanawiasz się dlaczego? Dobrze znasz odpowiedź, bo ona nasuwa się sama. Chcesz pozbawić swoje dziecko spokoju? Chcesz żeby patrzyło na "wrak" matki? Chcesz żeby psychopatyczna babka się nią zajęła? Masz wybór, albo - albo.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez pozytywnieinna » 15 cze 2011, o 19:23

podjelam decyzje, pojde i kaze sie aresztowac, to jest kropla do calosci, nie mam sily juz walczyc, chce zeby to wreszcie sie skonczylo, dane nam bylo cudowne 2 tygodnie, widac musze zawsze zaplacic za to co dobre. nie mam sily na lata walki, nie mam sily na nic. wygrali, po 2 latach mojej walki.wygrali, bo mala teraz trafi do ojca psychopaty.

przegralam....
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Abssinth » 15 cze 2011, o 19:28

:(

dzwonilas gdzies sie pytac o pomoc? Niebieska Linia, etc?

jestes juz na ostatniej prostej, i przed linia mety nagle sie poddajesz?

jak mozna Ci pomoc? co mozna zrobic? akurat ta walka jest jak najbardziej do wygrania, przeciez w polskim sadzie nie odbieraja matkom dzieci ot tak!!!!!

dasz rade, na pewno dasz rade...trzymam za Ciebie kciuki

xxxx
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez pozytywnieinna » 15 cze 2011, o 19:34

nie mam sily, nic juz nie bede robic, prosilam, dzwonilam, zadna instytucja mi nie pomogla, nie mam sily, poddaje sie i juz... jestem sama i radzilam sobie znakomicie, nie mam teraz sily na udowadnianie przed sadem ze nie jestem oslem, chce zeby to sie skonczylo, a tylko tak moze sie skonczyc, nikt nie wie, co ja czuje, jak walczylam i juz nie chce, nie umiem, nie moge.... nie mam sily....
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości

cron