krytyka faceta

Problemy z partnerami.

Postprzez kasianiek » 14 cze 2011, o 18:59

smutno mi :(....
kasianiek
 
Posty: 85
Dołączył(a): 23 maja 2011, o 22:32

Postprzez mahika » 14 cze 2011, o 19:08

chodź mi pomóż w ogrodzie ;)
Kupimy sobie piwko i popracujemy. to dobre na smutki.
:pocieszacz:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez kasianiek » 14 cze 2011, o 19:12

pwiko tak :) a po pracowac jak? przekopac ogrodek? to mogloby pomoc :P
kasianiek
 
Posty: 85
Dołączył(a): 23 maja 2011, o 22:32

Postprzez mahika » 14 cze 2011, o 19:19

Niee, no o tej porze roku już kopać nie będziemy :)

Mam kilka sadzonek kwiatów, trzeba je wsadzić do gruntu.
Mam do przesadzenia jeszcze jakieś 20 krzaków pomidorów, potem do wysiania nowe rzodkiewki,. bo stare zdziczały, kilka było tylko ok.

Potem trzeba pobiegać z góry (ok. I piętro) na dół, z 10 litrową konewką z wodą, tak z 10 razy bo niestety wczoraj rozwaliłam węża a ogródek woła pić :)
Zwłaszcza kwiaty.
No i podlać całą roślinność na balkonie, to też jakieś 5 konewek będzie :P

Dobra, ja się zabieram za robotę, bo jeszcze pranie ręczne (pralka padła na dobre) i kąpiel mam w planie.
A dziś ciężki dzień w pracy miałam, niedawno wróciłam :P

Także jakby co, to zapraszam, jestem przed domem :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez sikorka » 14 cze 2011, o 19:29

kasianku, co sie porobilo? :pocieszacz:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez ophrys » 14 cze 2011, o 19:35

Kasiu, przytulam :pocieszacz:
A jeśli smutno z powodu braku pana, to on nie był wart tego smutku.
Wiem, łatwo powiedzieć, a smutek przyjdzie jak musi przyjść. Ale też, jak fala, z czasem przeminie... :serce2:


Mahika, ja chcę pomóc w ogródku, mogę z tą konewką z góry na dół! Jak ja uwielbiam przy roślinkach robić...
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Postprzez mahika » 14 cze 2011, o 21:44

Dziękuję za pomoc, jesteście kochane :P
dzięki Wam norma wykonana, prawie bo na jutro zostawiłam pomidory :)
Kasianiek wierzę że byłaś przy mnie duchem, bo robota paliła mi się w rękach :cmok:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez kasianiek » 14 cze 2011, o 22:09

No to Mahiczko dobrze ze wszystko ladnie poszlo :)

Jest mi smutno bo On sie nie odzywa, 2 lata poszlo sie je... zmarnowane 2 lata, ale i tez moglo byc znacznie wiecej i moglo byc 5 lat. Ten Pan ma jeszcze moje rzeczy, ktorych nie kwapi sie oddac bo niestey milczy
kasianiek
 
Posty: 85
Dołączył(a): 23 maja 2011, o 22:32

Postprzez mahika » 14 cze 2011, o 22:14

Jutro zapraszam na sadzenie pomidorów, bo one już wystawiają nóżki i wyłazą z pojemniczków :shock:
no i podlewanie. poprawiłam węża i zawór, teraz będzie łatwiej ;)
__________________________

Często w takiej sytuacji, zmieniam tok myślenia na coś mniej więcej w stylu

2 lata nie poszły się je.... wiele sie nauczyłam, wyciągnę wnioski, życie toczy sie dalej, czas pomyśleć co mogę zrobić zeby kolejne 2 były lepsze.

Postaraj sie, może to myślenie nie będzie Cię tak mocno przygnębiać?
Wszystkiego nie jesteś w stanie przewidzieć. Ale wyciągać wnioski i wprowadzać je w życie?
czemu nie :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez kasianiek » 14 cze 2011, o 22:55

bedziemy sie woda lac :P haha

wiem Mahika masz racje ze bedzie lepiiej, bo wiem na co juz nie moge sobie pozwolic i wiem jaki ma byc ten kolejny o ile takowy bedzie, bo jak narazie to czas mam dla siebie:) tylko te glupie mysli przychodza.....
kasianiek
 
Posty: 85
Dołączył(a): 23 maja 2011, o 22:32

Postprzez caterpillar » 14 cze 2011, o 23:55

Jest mi smutno bo On sie nie odzywa, 2 lata poszlo sie je


no ale ma nadzieje ,ze chodzi Ci o te rzeczy???

bo to ,ze sie nie odzywa..to raczej dobrze chyba?

ja bym powiedziala "dobrze ,ze to tylko 2 a nie 22 " :wink:

pomoz Mahice a ja na zime kupie od was kilka sloikow :P
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez ewka » 15 cze 2011, o 09:24

kasianiek napisał(a):tylko te glupie mysli przychodza.....

... ale tylko przez jakiś czas.
Trzym się!
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez sikorka » 15 cze 2011, o 11:24

kasianiek napisał(a):tylko te glupie mysli przychodza.....

przychodza i odchodza. a z czasem rzadziej zaczna przychodzic :pocieszacz:
zajmij sie soba - idzie lato, warto zaczac inwestowac w siebie i swoje cialo - odswiez szafe, zrob maseczke, peeling, nadrob zaleglosci w lekturze, wyjdz z kumpela na rower czy aerobik. zawsze tam jest cos do zrobienia :kwiatek:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez blanka77 » 15 cze 2011, o 11:54

Albo pojedź do jakiegoś znanego arabskiego kraju na wakacje, tam będą Ci słodzili w nadmiarze :) Także wyrówna się poziom pomiędzy krytyką Twojego faceta, a nadmiernym słodzeniem ze strony tamtejszych facetów :twisted:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez ludolfina » 15 cze 2011, o 12:15

a moze przemysl to pod katem:
"Według Osho wolność ma dwa aspekty: pierwszy to wolność OD, a drugi - wolność DO. Wielu ludzi osiąga tylko ten pierwszy rodzaj wolności - wolność OD: rodziców, religii, organizacji, wolność od wszelkiego rodzaju więzień. I wszystko to wydaje się w porządku, jeśli mamy DO czego być wolni. Bo wolnoć OD to bardzo negatywna wolność. Trzeba poznać również jej aspekt pozytywny, czyli wolność DO "tworzenia, bycia, wyrażania, do śpiewania swojej pieśni, tańczenia swojego tańca.""

mam na mysli, ze jak rozpatrujesz siebie teraz jako uwolniona od (krytyk, przytykow, wykorzystywania finansowego) to takze brakuje ci tego aspektu co byl ok (czulosc? cos tam na pewno tez bylo)
natomiast byc moze umyka ci to "DO" czego sie "uwolnilas"?

do noszenia bojówek? bycia soba? wlasnej godnosci? .......?
Avatar użytkownika
ludolfina
 
Posty: 689
Dołączył(a): 13 lip 2010, o 22:09

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 213 gości