stało sie.Jakoś szybko sie potoczyło.Nie mogłam spac w nocy troche plakałam ale niedużo.Narazie czuje złóśc za te wszystkie kłamstwa za granie na moich uczuciach.Już nie zufam żadnemu facetowi to co on ze mną wyprawiał to sie w głowie nie miści.Wczoraj nie widzieliśmy sie nawet nie miałam ochoty.Boli strasznie najgorsze że jego pewnie nie bo mu to za przeproszeniem zwisa zawsze ma swoją byłą która bedzie go pocieszac sporadycznie bo mieszka w Polsce a w przerwach bedzie mógł pochasac.Myśle że wlaśnie tego mu brakuje.Przestraszył sie bo zaczęłam mówic już o założeniu rodziny itd.Myślałam że jednaj mnie kocha ostatnio było cudownie tyle że on nie wie co to szczerośc.Klamie w żywe oczy!Byc może też mnie zdradzał byc może z Nią tego nie iwem i nie chce już wiedziec.To skończone.Mieszkam w pokoju obok ale szukam mieszkania.Mam mnóstwo planów.A najdziwniejsze że teraz to po mnie spłynęło kiedyś załamka totalna nawet głupia a może poprostu ślepo zakochana blagalam zeby wrócił i poniżałam sie ale nie tym razem.Boli owszem ale chce to skończyc raz na zawsze mam dodyc i nie chce przechodzic przez to samo znowu.On nie wie czego chce nie wie czy chce byc ze mna czy z nia a może z kimś innym!To chore Cały ten rok był chory!Kłamstwa kłamstwa kłamstwa!I strazh że znowu sie kontaktują głupie podejrzenia a moja intuicja nigdy nie zawodzi chociaz on wmawiał mi ze mam paranoje!A potem i tak wszystko wyszło na jaw!A teraz już mam to gdzieś niech robi co chce.To ja cały czas sie dostosowywałam naginałam a jemu ciągle coś nie pasowało i przez to ja tez miałam jazdy i tak w kółko.Zatraciłam siebie w tym związku nie byłam soba robiłam wszystko żeby tylko mnie pokochał i dlatego teraz czuje sie pusta i wypalona.Nie ma mnie!A wczoraj płakałam ale raczej zeby wyrzucic z siebie ból ale czułam (to jest najdziwniejsze w tym wszystkim)jakiś przypływ energii.Jak nigdy i siłe ze sobie poradze że sie nie poddam i ułoże życie.Wiem że nie bedzie łatwo bo mam mnóstwo problemów sama ze sobą.Napewno też bede tęsknic za nim za dotykiem zapachem naszymi wygłupami etc Ale tak bedzie lepiej.Nie chce wracac do Polski bo nie mam do czego a poza tym tutaj jest łatwiej!Chodze na kurs angielskiego( tam bede go spotykac!:(
No i musze znalezc prace na stałe i nieważne że bedą pojawiac sie lęki musze zacisnąc zęby i do przodu.Marzy mi sie małe mieszkanko i samochodzik.Zapisze sie na yoge troche sie wycisze!To są jakieś tam plany.Najważniejsza praca bo mam ale tam raz jest praca raz nie a ja potrzebuje czegoś na dłużej żeby sie utrzymac!Marzą mi sie podróże może skok na bungee!Czemu nie!Świat stoi teraz przede mną otworem żebym tylko sie nie załamała tego sie boje!Jestem tu teraz sama.
Bozena lucja jesteś ANIOŁEM popłakałm sie i śmiałam na przemian jak otwierałam te stronki które mi przesłałaś.Przepraszam ze nie pisałam z tobą ale musiałam sobie na spokojnie przemyślec to wszystko i poukładac w głowie i troche popłakac.Zycze wam miłego dnia smutasy hehe mój nie bedzie zbyt miły ale dam rade
A i jeszcze jedno wiem że mu chodziło o sex przynajmniej na początku potem rzeczywiście przywiazał sie do mnie ale gdy to sie znudziło i fajerwerki zgasły zatesknił do byłej!A teraz to wydaje mi sie że nie chce byc z żadną a bedzie szukał nowej frajerki!Typowy skorpion!Zabawił sie szybko znudził!Mam nadzieje że jeszcze zateskni i uświadomi sobie co stracił i że go to tak samo zaboli!Wole to tutaj napisac i wyrzucic z siebie bo nie chce mu mówic robic wyrzutów nie chce go w ogóle widziec chce sie odciąc od tego i zacząc nowe życie.Nie zaufam żadnemu facetowi bedzie musiał sie nastarac że by przebic sie przez moja skorupe!Basta