Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **blanka77** » 7 cze 2011, o 22:44

Honest napisał(a): oceny nie sa gwarantem sukcesu. Niesprawiedliwośc to nic miłego, ale myślę, że czasem szkoda energii na irytację

Oceny nie są obiektywne, bo to ludzie oceniają i zawsze kierują się jakimiś swoimi względami świadomie bądź nie.

Grunt to radzić sobie potem w życiu, bo świadectwo nie jest miernikiem wiedzy, ani wyznacznikiem wartości człowieka.

przez **Honest** » 7 cze 2011, o 22:46

blanka77 napisał(a):
Honest napisał(a): oceny nie sa gwarantem sukcesu. Niesprawiedliwośc to nic miłego, ale myślę, że czasem szkoda energii na irytację

Oceny nie są obiektywne, bo to ludzie oceniają i zawsze kierują się jakimiś swoimi względami świadomie bądź nie.

Grunt to radzić sobie potem w życiu, bo świadectwo nie jest miernikiem wiedzy, ani wyznacznikiem wartości człowieka.

Dokładnie. Nie znam osoby, którą przy ubeganiu się o pracę zapytano o oceny

przez **laissez_faire** » 7 cze 2011, o 22:47

imprecha administrator zapewne docenia twoja inteligencje i wie, ze potrafisz zachowac dystans do formulowanych pod twoim adresem obelg.

przez **blanka77** » 7 cze 2011, o 22:52

A ja mam gdzieś czy ktoś na tym zarabia czy nie. Nikt mnie ani nie zmusza żebym tu była, ani mi się nie narzuca. To moja chęć i dobra wola bywania tutaj.

I uwagi, ze ktoś ma z tego korzyść (jeśli takie ma prawo, bo za free to w życiu można tylko w mordę dostać :oops:

) to mnie śmieszą. Niech ma, każdy ma swój pomysł na życie i jeśli z tego ma kasę legalnie zarobioną to jego szczęście.

Dyskusja zaczyna wchodzić na poziom "zaglądania komuś pod kołdrę".

przez **Ironia Losu** » 7 cze 2011, o 22:54

Honest napisał(a):Ironio Losu, ja nie wiem czy jest sens się tak przejmowac ocenami... I tak najważniejsze sa testy (w podstawówce i gimnazjum) oraz matura. Poza tym oceny nie sa gwarantem sukcesu. Niesprawiedliwośc to nic miłego, ale myślę, że czasem szkoda energii na irytację

Dlatego ja sie NIGDY nie przejmowałam ocenami tylko niesprawidliwością i niedocenieniem mojego wkładu i wysiłku, później odpusciłam całkowicie-juz wogóle do książek nie zagladałam, prac domowych,frekwencja fatalna,prawie na styk aby była klasifikowana.Odpusciłam sobie całkowicie przygotowanie do matury, efekt taki był AUTENTYCZNIE I ZUPEŁNIE SZCZERZE że moja srednia na koniec ostatniej klasy technikum wynosiła 2,2 a z matury najniższą note miałam z gegry rozszerzonej- wynosiła 76% reszta powyżej 80 % i to było bez żadnego przygotowania, tak wiec skala ocen jacy nauczyciele nam wyzstawiaja to jest zupelne nieporozumienie bardzo często, bo kazdy sobie zdaje sprawe jaką mamy wiedze

przez **biscuit** » 7 cze 2011, o 22:56

ciekawa jestem

czy image wytworzony przez każdego z nas na forum
i sposób funkcjonowania w tutejszych relacjach
jest podobny do tego w realu

rozmaite figury mamy na psycho
odbijają się w nim jak w lustrze
a ich profil zyskuje na wyrazistości w konflikcie

pochlebca cukruje
rozjemca łagodzi spory
intrawertyk uprawia dupościsk emocji
ekstrawertyk luzuje zwieracze
itd.

terapia (szczególnie grupowa)
skoncentrowana na "tu i teraz"
bazuje na takich założeniach

odnosząc je do naszego forum można wysnuć wniosek
że cechy i zachowania, które powodują konflikty na psycho
powodują również konflikty w relacjach w realu

więc wątki zadymiarskie mogą być również pożyteczne dla uczestników
w kwestii nabywania samoświadomości

przez **blanka77** » 7 cze 2011, o 22:59

biscuit napisał(a):
więc wątki zadymiarskie mogą być również pożyteczne dla uczestników
w kwestii nabywania samoświadomości

jeśli ktoś ma takową świadomość

przez **Honest** » 7 cze 2011, o 23:02

Ironio, dobre podejście. Ale pewnie Twoje wagary to tez może jakas ucieczka od klasy? Trzeba doceniac to co ma się w głowie, nie oceny

przez **blanka77** » 7 cze 2011, o 23:06

Życie jest dobrym weryfikatorem wiedzy i jednocześnie nauczycielem. Życie to ludzie, sytuacje, zdarzenia...

przez **marie89** » 7 cze 2011, o 23:06

biscuit napisał(a):ciekawa jestem

czy image wytworzony przez każdego z nas na forum
i sposób funkcjonowania w tutejszych relacjach
jest podobny do tego w realu

a to ciekawe jest nawet...

u mnie "raczej" obraz identyko.. chociaż - z życiu często nie mam odwagi by zabrać głos... tak pewnie... jasno.. jak tu... zwłaszcza mówiąc o emocjach czy stanowiskach ehh... a raczej... mało kto chce wysłuchać do końca co mam do powiedzenia...

no ale dobra... po co ja o tym...

***

Mój "apel" o podkresleniu i wdrozenie w zycie praw i obowiązków... chyba na niewiele sie zdał... a ja tak z serca...

No nic to...

Dobrej nocy

przez **mahika** » 7 cze 2011, o 23:08

---------- 23:07 07.06.2011 ----------

biscuit, ja jestem zupełnie zbita z tropu i czuję sie jak zbity pies, raczej takiego czegoś w realu nie zaznaję.
jestem z natury porywcza i mówię wprost, ale każdy wie że muchy bym celowo nie skrzywdziła.
nie mam wpływu na to co sobie ktoś o mnie ubzdura, ale taaaakie rzeczy to mi się nie przytrafiają :roll:

---------- 23:08 ----------

marie, bo ty dobre serduszko jesteś

przez **marie89** » 7 cze 2011, o 23:10

mahika napisał(a):---------- 23:07 07.06.2011 ----------

marie, bo ty dobre serduszko jesteś

Nooo... jeden wieeeelki mięsień sercowy :**

przez **blanka77** » 7 cze 2011, o 23:12

mahika napisał(a):---------- 23:07 07.06.2011 ----------

biscuit, ja jestem zupełnie zbita z tropu i czuję sie jak zbity pies, raczej takiego czegoś w realu nie zaznaję.
jestem z natury porywcza i mówię wprost, ale każdy wie że muchy bym celowo nie skrzywdziła.
nie mam wpływu na to co sobie ktoś o mnie ubzdura, ale taaaakie rzeczy to mi się nie przytrafiają

---------- 23:08 ----------

marie, bo ty dobre serduszko jesteś

Czasami człowiekowi wydaje się, że zna siebie. Mówi się nieraz, że będąc na czyimś miejscu zrobiłabym zupełnie inaczej, no jak ten ktoś mógł tak się zachować.
Z doświadczenia wiem, że czasami można postąpić jeszcze gorzej niż ten przysłowiowy "ktoś".
Pod wpływem różnych okoliczności nasze zachowanie ewoluuje, 10 lat temu każdy z nas zachowywał się inaczej i za 10 lat będzie zachowywał się inaczej niż dzisiaj. Taka kolej rzeczy.

przez **mahika** » 7 cze 2011, o 23:12

a to Ci dobrze, bo moje serce słabe jest przez zanikający jeden z mięśni, taka wada wrodzona ;*

przez **marie89** » 7 cze 2011, o 23:15

mahika napisał(a):a to Ci dobrze, bo moje serce słabe jest przez zanikający jeden z mięśni, taka wada wrodzona ;*

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

Wartości wyższe? Co to takiego?

Kto przegląda forum