Wiesz, dużo emocji się nagromadziło, a teraz zupełnie opadłaś z sił, może stąd ten dołek. Dasz radę
Powodzenia w nowym miejscu
super! dol ci przejdzie, duzo zrobilas:):0 moze kup jaks roslinke w doniczce?pozytywnieinna napisał(a):tak, caly dzien szal, pol nocy pakowalam, rano dalej, potem bus, potem musialam mala odebrac od niani (cale szczescie, ze mialam mozliwosc ja zawiezc) potem rozpakowywanie, cale szczescie mala zasnela popoludniu, ale wszystkiego nie zdazylam, potem obiad dla malej i net, potem mala spac (przez to, ze spala w dzien nie chciala wieczorem) a teraz jestem tu i mam wszystko gdzies, nie mam sily ju, reszta jutro.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 106 gości