Tracę siły...

Problemy z partnerami.

Postprzez Abssinth » 4 cze 2011, o 00:43

aaaaa co za psychol :(

jak nie sila i krzykiem , to placzem i blaganiem, histeryk jeden ehh

dobrze zadzialalas i dobrze myslisz, ze im go mniej tym lepiej :)

co wyzej pisalam, nie mialo na celu jakiegos zdolowania Ciebie, po prostu sie martwie i boje, bo - jak napisalam - czesto powtarzamy, albo pozwalamy innym namieszac w naszym zyciu tak, zeby powtarzac zle wzorce.

Bo to jest tak - on ma problem, bo jest toksycznym psycholem (jak zreszta widac z calego Twojego watku, i nawet na przykladzie tego jednego zdarzenia). Ty masz dysfunkcje, ktora objawia sie w tym, ze go nie pogonilas od razu jeszcze wczesniej, ze pozwolilas wczesniej na takie traktowanie - ale juz widzisz cel widzisz, co jest to dobre a co zle, wiec jestes na dobrej drodze do zdrowego, w pelni, zycia. I do zapewnienia swojej coreczce takowego.

I znowu powtorze - nie ma to na celu zadnego zjezdzania Cie, mialam dokladnie to samo i pewnie do pewnego stopnia dalej mam gdzies te schizy ukryte...wiec staram sie przestrzegac na podstawie wlasnego doswiadczenia.

sciski cieple, i wszystkiego najlepszego dla Ciebie i malej! :)
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Jaga82 » 4 cze 2011, o 15:01

Abss nie poczułam się zdołowana ani zjechana :) Ja doskonale wiem z czym u mnie nie halo tylko czasem jeszcze trochę mi trudno wprowadzić w życie moje prawidłowe założenia. Ale kiedyś usłyszałam, że do pełnego wyzdrowienia potrzeba tyle czasu ile się zdrowym nie było, więc daję sobie ten czas i prawo do popełniania błędów. Chcę tylko by skutki tych błędów jak najmniej dotknęły moją królewnę.
Avatar użytkownika
Jaga82
 
Posty: 795
Dołączył(a): 7 lip 2009, o 08:49

Postprzez Abssinth » 4 cze 2011, o 15:39

dobrze, ze sie nie poczulas :)

(troszke sie teraz przewrazliwiona czuje, przy tych wszystkich klotniach na forum, wiec probuje podkreslac, ze nie mam na celu pojechania po kims)

sciski!
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez pozytywnieinna » 4 cze 2011, o 23:13

jagus strasznie mi przykro z powodu zachowania ojca malutkiej, ale widzisz ja to przerabialam i tak czulam, ze jak pierwsze emocje opadna to roznie moze byc :( dasz sobie rade kochana!

jak w lipcu masz wrocic?? to w holandii jest tak krotko macierzynski??
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Honest » 4 cze 2011, o 23:40

Jago, jesteś bardzo mądra kobietą, odważna i wierzę, że tak też wychowasz swoją córeczkę. Ba, jestem tego pewna.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez Jaga82 » 5 cze 2011, o 14:02

Abssinth napisał(a):troszke sie teraz przewrazliwiona czuje, przy tych wszystkich klotniach na forum, wiec probuje podkreslac, ze nie mam na celu pojechania po kims




Nawet tu ludzie się kłócą? :shock: Chyba jakoś nie trafiłam na takie wątki :)



pozytwnieinna napisał(a):jak w lipcu masz wrocic?? to w holandii jest tak krotko macierzynski??


16 tygodni macierzyńskiego, którego część (4-6tygodni) musisz wykorzystać przed planowaną datą porodu. Ja wykorzystałam 4 tygodnie przed więc po porodzie przysługuje mi tylko 12 :cry:


Honest napisał(a):Jago, jesteś bardzo mądra kobietą, odważna i wierzę, że tak też wychowasz swoją córeczkę. Ba, jestem tego pewna.


Dzięki kochana bydgoszczanko! :kwiatek:
Avatar użytkownika
Jaga82
 
Posty: 795
Dołączył(a): 7 lip 2009, o 08:49

Postprzez pozytywnieinna » 5 cze 2011, o 16:05

no to ja tu wygralam w sumie, ze w Danii, bo ja mialam 52 tygodnie, z czego 4 przed planowanym porodem, ja myslalam, se w Holandii jest podobnie.

a odnosnie wyjazdu do Polski, ja pierwszy raz jechalam autobusem, nie chcialam autem, stwierdzilam, ze bardziej komfortowo, choc bardzo dlugo, mala przespala cala droge, ja tez troche drzemalam, to nie przyjechalam taka zmeczona :)
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Jaga82 » 5 cze 2011, o 16:34

---------- 16:34 05.06.2011 ----------

A ile miała Twoja mała gdy jechałyście tym autobusem? I jak długo jechałyście?

---------- 16:34 ----------

No i Holandia to strasznie dziwny kraj-prawie pod każdym względem.
Avatar użytkownika
Jaga82
 
Posty: 795
Dołączył(a): 7 lip 2009, o 08:49

Postprzez limonka » 5 cze 2011, o 19:34

pod jakimi wzgledami dizwny?? pytam z ciekawosci:)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez Jaga82 » 5 cze 2011, o 20:46

Np. pod względem opieki medycznej-rodzenie dzieci w domu jako standard; rodzenie w szpitalu (bez żadnej koniecznej przyczyny) to fanaberia, za którą trzeba płacić pomimo posiadania ubezpieczenia zdrowotnego; wypis ze szpitala już od 3 godziny po porodzie; brak kontaktu z ginekologiem w przypadku prawidłowego przebiegu ciąży (ciążę prowadzi położna-pyta jak się czujesz i słucha jakąś słuchawką serduszko dziecko-tyle); na większość chorób lekarz przepisze paracetamol. Tak na szybko z moich doświadczeń i zasłyszanych historii.
Avatar użytkownika
Jaga82
 
Posty: 795
Dołączył(a): 7 lip 2009, o 08:49

Postprzez Justa » 5 cze 2011, o 21:08

ou dżizess :shock:
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez Honest » 5 cze 2011, o 21:42

Justa napisał(a):ou dżizess :shock:



:shock: :shock: :shock: oł maj god
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez limonka » 6 cze 2011, o 02:14

o tym ze 99% porodow jest domu to slyszalam..ale te inne sprawy to juz przeginka:( tu w usa przeginka w druga strone..wszystich chca wyslac na cesarke lub wywolywac porod! moj pierwszy lekarz taki byl "aby szybciej"..szybciej to ja go zmienilam po pierwszy porodzie!!!!!
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez mahika » 6 cze 2011, o 05:44

limonka, jak u nas jest 2 w nocy, to u Ciebie która?
Sorki za offa Już dawno chciałam zapytać . :oops:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez smerfetka0 » 6 cze 2011, o 08:45

6 godzin do tylu prawdopodobnie ;) ode mnie 5 :)
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 312 gości