caterpillar napisał(a):
sikorko 9musze krzyczec do ciebie w tym calym zamieszaniu
no wiem wiem ,ze w innym kontekscie
o spanikowaniu pisalam tak a propos sytucaji, bo mnie to jakos nie zdziwilo bardzo. Jasne ,ze edukacja to podstawa
tylko nie zgodze sie z tym , bo zabrzmialo to tak jaby wyedukowani mogli tylko sobie pluc w gebe a niewyedukowani ? moga zwalic na ..szkoly? rodzicow?
mnie panika rowniez nie dziwi. mysle nawet ze kazdy nieprzygotowany (z racji wieku, finansow, nie tej osoby) na rodzicielstwo nawet 'powinien' spanikowac - to wlasciwie prawidlowa reakcja.
a takiego uproszczenia ze wyedukowani sobie a niewyedukowani na innych bym sie nie dopuscila. bardziej chodzilo mi o to, ze im wiecej wiesz tym wieksze prawdopodobienstwo ze sie glupoty nie zrobi. wieksze prawdopodobienstwo, co nie oznacza ze odrazu wszyscy.
a czy jak juz krzyczysz to sie kwalifikuje jako zjechana przez Ciebie?