Pomocy... czy wpadlismy?

Problemy natury seksualnej.

Postprzez smerfetka0 » 1 cze 2011, o 11:33

moze niech admin zablokuje ten watek bo to jakas farsa i komedia.


dodus skoro cie nei bylo w tym watku w jakim celu teraz wkladasz uszczypliwe trzy grosze?


zenada po prostu

ludzie opanujcie sie
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Księżycowa » 1 cze 2011, o 11:37

Doduś napisał, ze wątek omijał, co nie znaczy, że nie czytał...

jeśli chodzi o zablokowanie, to wydaje mi się, że gdyby ktoś tu w ogóle czuwał nie były by dopuszczone takie sposoby traktowania ludzi ... a bynajmniej była by na nie szybka reakcja...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez ewka » 1 cze 2011, o 11:54

Po co blokować? Wystarczy nie pisać i nie odpowiadać. A jeśli trudno - świetna, ćwiczebna okazja do nabywania tych umiejętności :)

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie :buziaki:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Goszka » 1 cze 2011, o 12:26

od dawna jestem za tym, żeby prócz admina byli moderatorzy poszczególnych działów.
To rozwiązałoby problem.Nie chodzi oczywiście o cenzurę, ale o niedopuszczenie do powstawania takiego chaosu w wątkach.
Goszka
 

Postprzez smerfetka0 » 1 cze 2011, o 12:33

ewka a nie widzisz ze byly takie prosby jednak sa zbyt trudne do spelnienia???


kasiorku nie wiem czy czytal czy nie nie wazne, wazne ze aktywnie nie uczestniczyl i zamiast juz nie wtracac sie zeby nie dolewac oliwy do ognia on dorzuca tak uszczypliwe trzy grosze. zachowanie godne dojrzalego czlowieka.


a ja sie pytam. o co wlasciwie ta cala klotnia? o zasady na forum? o mahike? a daro? no metlik po prostu

swoja droga smieszny i zabawny, i takie doswiadc zenia trzeba zdobywac wiec jazda umoralniacze dawajcie dalej :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

nie wytykam nikogo do nikogo nic osobistego nie mam :)
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez ewka » 1 cze 2011, o 12:41

smerfetka0 napisał(a):ewka a nie widzisz ze byly takie prosby jednak sa zbyt trudne do spelnienia???

Prośby? Ja jak siebie poproszę, coby się nie wkręcać, to nawet mi się uda czasem. Więc wniosek mi wyszedł taki, coby na siebie spoglądać w tym względzie i nie zajmować się innymi... może i oni tak zrobią i nastanie wreszcie spokój?

Teraz oddalę się w celu nabywania dalszych umiejętności. Polecam!


:buziaki:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez sikorka » 1 cze 2011, o 12:42

caterpillar napisał(a):tylko ,ze w przypadku autora postu nie zawiodla edukacja ale zdazyl sie zwykly wypadek przy pracy ...mysle ,ze mimo edukacji tez bym na poczatku troche spanikowala


o edukacji pisalam w zupelnie innym kontekscie cat, zupelnie nie a propos Autora a sytuacji ktora opisala honest.
a to ze wyedukowani ludzie wpadaja - jak np. Ty o czym sama napisalas, to mnie akurat nie dziwi - w koncu jestesmy tylko ludzmi. ale wowczas mozesz miec pretensje WYLACZNIE do siebie. mam na mysli to by edukowac a co ludzie dalej beda robic to juz lezy w ich gestii.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez Filemon » 1 cze 2011, o 12:48

do kasikorka
solidaryzuję się z Tobą w Twojej postawie i uważam, że MASZ ZDECYDOWANIE RACJĘ w całej tej dyskusji...
i piszę to ja, Filemon, który jak wiadomo sam miewa niekiedy zgubną tendencję do bezpardonowego wypowiadania swojego zdania, nieustępliwej obrony własnych racji a nawet pozwalania sobie na krytykę wprost, kiedy się czymś mocno wku*wi albo zniesmaczy....

mam też odczucie, że to właśnie Tobie dostało się tutaj najwięcej przy użyciu "kija" ocen i krytyki... jak również mam wrażenie, że Ty sama nie posuwałaś się w takich praktykach zbyt daleko, mimo że niekiedy dały się odczuć Twoje emocje, całkiem zrozumiałe jak dla mnie...

do agik
odnosisz się dosyć często do kwestii "kto z kim sypia" na tutejszym portalu...
jak obydwoje wiemy doskonale... Ty od pewnego czasu ponownie "sypiasz" z mahiką... ;) :P ja zresztą w jakimś sensie chyba trochę też - od kiedy się z Nią pogodziliśmy a nawet polubiliśmy, jak mi się zdaje... chyba po części na skutek wzajemnego delikatniejszego odnoszenia się do siebie i większego zrozumienia i współczucia dla swoich problemów, które w pewnych obszarach mamy podobne (na przykład lęki...)

jednak nawet "sypiając z kimś" nie byłbym skłonny do krytykowania i atakowania kogoś innego (w tym wypadku kasiorka) dlatego, że "sypiam" z osobą, która weszła z tym "ktosiem" w konflikt... bo tak naprawdę, to takie właśnie postępowanie można według mnie zdecydowanie nazwać nieetycznym, albo też kumoterskim, na przykład... w moim odczuciu będąc osobą inteligentną i sprawną w dyskusji dobierasz się w tym wątku do skóry kasiorkowi w sposób nieprzyjemny i bolesny a przy tym, według mnie, wcale nie zasłużony... :(

do mahiki
od kiedy nastała między nami zgoda, darzę Cię sympatią i jakoś samoistnie, stopniowo zrodziło się we mnie więcej empatii dla Ciebie... nie zmienia to faktu, że dostrzegam też Twoje trudności emocjonalne... jednak obecnie już nie krytykuję Cię za to ani nie wkurza mnie to, bo chyba odczuwam po prostu więcej zrozumienia dla Ciebie a i w samym sobie dostrzegam też niekiedy rozmaite reakcji emocjonalne i postawy wobec innych, które z pewnością można by poddać krytyce i się nimi zniechęcić...

nie odniosłem wrażenia, żeby z Twojej przyczyny stała się autorowi tego wątku duża krzywda i mam wrażenie, że poradził On sobie ze swoim problemem i zaistniałą sytuacją... jednak refleksje kasiorka przemawiają do mnie i uważam, że słusznie zwraca Ona uwagę na potrzebę unikania pewnego rodzaju podejść do opisywanych przez ludzi problemów, gdyż faktycznie są to podejścia kontrowersyjne... i mówię to ja Filemon, który jest chyba tutaj wręcz znany z tego, że dosyć często ocenia, dosyć ostro reaguje na przekraczanie granic, itp... czyli mówię to ze świadomością, że sam także do ideałów w tym obszarze nie należę...

mam zaprzyjaźnionego kolegę poznanego poprzez ten portal, z którym kontakt bardzo sobie cenię... w moim odbiorze jest to człowiek wrażliwy i raczej delikatny w swoim podejściu do ludzi, nie skłonny do napastliwej krytyki... a jednak... On właśnie czytając moje tutejsze wypowiedzi, zwraca mi czasem uwagę na moją... zarozumiałość, stawianie się ponad innymi i za daleko posunięty krytycyzm... :zawstydzony: niejednokrotnie się bronię przed takimi Jego uwagami a jednak niekiedy... czuję, że muszę przyznać mu rację... nic przyjemnego - ale taka też bywa prawda o mnie i moich zachowaniach...

pozdrawiam i... wpisałem się tutaj przede wszystkim z potrzeby wsparcia kasiorka, która wydaje mi się najbardziej poszkodowaną w tej obszernej dyskusji...
dostrzegam też przykrości przeżywane przez mahikę i wiem jak może to być nieprzyjemne...

nie jest moim celem rozkręcać dalszą dyskusję kto miał rację a kto jej nie miał i kontynuować kolejne oceny...

p.s.
co do sasad na Forum - uważam, że tak jak jest jest bardzo dobrze i sprawdziło się to już od dłuższego czasu...

radzimy sobie sami między sobą - a jak się robi jakoś radykalnie nie do zniesienia, to wówczas jest dział, gdzie Admin podejmuje interwencje i jak dotąd, to mam wrażenie, że całkiem dobrze Mu to wychodzi...

z resztą musimy uładzić się między sobą, jeśli chcemy mieć spokój w tym kurniku...

to pisałem ja, główny kogut, arcy-dyrektor... ;) :lol:
Fi...melon ;)
:kwiatek2: :slonko: :kwiatek2:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez doduś » 1 cze 2011, o 15:46

"nikt nie jest doskonały" no a jak wiadomo "gdzie drwa rąbią tam wióry lecą" no a jak ktoś sieje wiatr to burzę zbiera
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez smerfetka0 » 1 cze 2011, o 15:55

i co w zwiazku z tym? do czego maja prowadzic twoje wypowiedzi?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Abssinth » 1 cze 2011, o 16:01

no juz przestanmy nosic drzewo do lasu :P
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez mahika » 1 cze 2011, o 18:06

Filemon, są osoby które nigdy nie będą moimi autorytetami.
...
I wiesz, czuję do Ciebie dokładnie to samo i nie musisz mi nic tłumaczyć...
Pozdrawiam i trzymaj się, wiem ze nie jest Ci łatwo :kwiatek:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Bianka » 1 cze 2011, o 18:28

Jak dobrze że nie zglądałam dwa dni tutaj:)

Co komu przeszkadza regulamin? który jest po to żeby nie było taki syfiastych topików?? ja się też czuję zjechana bo to powiedziałam, no ale to jest oczywiście nieważne...a zróbcie sobie tu drugą kafeterię, mam to gdzieś...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez mahika » 1 cze 2011, o 18:31

widać znaleźli się tacy którzy na prawdę czerpią z tego przyjemność.
Nie przejmuj się, też zostałam zjechana, obśmiana, szydzono ze mnie i mojego życia, pracy a wszystko w myśl regulaminu, który ma obowiązywać tylko mnie, innych nie musi.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Bianka » 1 cze 2011, o 18:38

A za co ja zostałam zjechana? Pisałaś o mnie, bardzo nie wprost, ale rzucałaś co chwila aluzje,za co? ja nie pisałam tak do Ciebie, a szydzenie i obśmiewanie jest wprost proporcjonalnie odwrotnie do regulaminu!
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości