Hi, mam poczucie gęstego absurdu.
Bardzo gęstego.
Na poczucie absurdu dobra jest kromka chleba ze smalcem i ogórkiem kiszonym, ale nie mam.
Mam wrazenie, że zostały wyciagniete armaty na muchy i kompletnie nie umiem pojąć czemu. Za to śmiać mi się chce.
Kasiorku, robisz jakąś świetą wojnę, kryjesz pod tę wojną o tzw wartości chęć dogryzienia Mahice - nie mam pojecia, co Ci Mahika zrobiła, ale to wręcz śmieszne jest, co piszesz. Piszesz, ze Daro został stąd przegoniony, w sytuacji kiedy Daro ( już któryś raz, zresztą) sam się wypowiada, twierdzi, zę spanikował, ze było Mu niekomfortowo, kiedy poczuł, ze jego lęki nie zostały z nalezytym staraniem przyjęte, a Ty wytaczasz takie ciężkie działa.
Moze idż na "dyskusje" i tam w rozważ, czemu Mahika tak Cię denerwuje, że przypisujesz jej całe zło świata łącznie z głodem w Nairobi? ( to propozycja, śmiało mozesz olać, mnie to i tak wali)
Bardzo grubymi nićmi szyjesz
Bardzo lubię to forum ( choć kiedyś lubiłam bardziej), ale rangi świętości bym mu ( forum) nie przypisywała. uważam, ze największą szkodą, jaką można ( sobie przede wszystkim- sama tego doświadczyłam i głownie dlatego się wycofałam) zrobić, to uznać, zę z racji zarejestrowania się na tym forum, należą mi się szczególne względy, a sama przynależność świadczy o moich wybitnych cechach osobowych.
A to jest forum, a nie sekta!
Forum ciepłe, przyjazne, forum na którym można wiele się nauczyć, wiele zrozumieć, poznać niezwykłych ludzi i zawrzeć wspaniałe przyjaźnie, ale ciągle tylko forum. W dodatku publiczne, więc każdy kto zabiera na nim głos musi się liczyć z tym, że spotka się z innymi opiniami.
Regulamin reguluje kwestie wzajemnych odnoszeń, określa jakiś poziom forum, by nie spr,wadzić go do poziomu zwykłego internetowego ścieku, ale - namiłośćboską!!!- nie jest przyrzeczeniem, czy stopniem wtajemniczenia.
Zgadzam się z Goszką w każdym słowie ( podejrzewam, ze również ten dystans złapałam z racji ograniczonego uczestnictwa)
Pozdrawiam serdecznie.