Czu uzyskam TUTAJ wsparcie,porade, zamiast kpin ioszcerstw?

[biscuit]

Nie wiem czy zamierzasz sie wybrac do specjalisty,itd, ale odpusc sobie to.

Art. 9 Regulaminu
"Niedozwolone jest namawianie do całkowitej rezygnacji z fachowej pomocy: lekarza, psychologa, pedagoga, terapeuty, itp. Grupy wsparcia nigdy nie mają na celu zastąpić ekspertów, najlepsze rezultaty przynosi połączenie pomocy profesjonalnej i nieprofesjonalnej."

[caterpillar]

chyba sie zrobil galimatjas mam nadzieje ,ze jestes tu jeszcze kolezanko i masz ochote z nami rozmawiac ?

pozdrawiam!

[Ironia Losu]

Prosiłam tylko o brak złośliwościi chamstwa jak na niektótrych wątkach a wyszło na to że jestem jej prowodorem-nie taki był zamiar
Tego sie obawiałam własnie tutaj.Całkowicie niezrozumieliście mojego przesałania

[marie89]

Prosiłam tylko o brak złośliwościi chamstwa jak na niektótrych wątkach a wyszło na to że jestem jej prowodorem-nie taki był zamiar
Tego sie obawiałam własnie tutaj.Całkowicie niezrozumieliście mojego przesałania

Jaki prowodor znowu?

Przestań:) Wątpię by ktoś tak pomyślał...


Na ile możemy (tzn bede lepiej za siebie "mówić")... pomogę...

[ewka]

Cześć Ironia... fatalnie się używa Twojego nicka, chcąc się zwrócić bezpośrednio. Może zamienimy na... Irena?

Myślałaś o terapii?

[caterpillar]

dokladnie Ewka wiec ja uzylam slowa KOLEZANKO

no i mam nadzieje ,ze to zamieszanie Cie niezniechecilo

[Ironia Losu]

Cześć Ironia... fatalnie się używa Twojego nicka, chcąc się zwrócić bezpośrednio. Może zamienimy na... Irena?

Myślałaś o terapii?

To mozecie mnie nazywac Fatalna- adekwatna nazwa do mojej osoby . Ironia Losu to bym sie napewno tak nazywała w plemionach Indiańskich . Bardzo dobiło mnie to co powstało w pewnym wątku, do ktorego nie chcialam robic zamieszania, mój przekaz to co miałam na mysli nie został poprawnie odczytany, a poszło w cakiem druga stronę, nie w tą co powinno.Jedną Panią uraził fakt że zaczynam temat od opierania sie na "tamtym" topiku, i nie powinnam tego robic. .Ale to był przykład jak wiele innych,. W pozostałych działach takze często mozna przeczytac wasz sprzeciw jesli ktoś sie odnosi do was nieprzyjemnie

Co do terapi... nie jestem jej wrogiem, absolutnie nie w tym rzecz, lecz mam spore obawy że sie sparze, wiadomo..tez się słyszy o nieudolnych terapeutach,którzy potrafią jeszcze bardziej wbic gwóźdź do trumny, niby mając na celu przekazania motywacji poprzez dania nam "kopa",lub wylać kubeł zimnej wody prosto w twarz, ale w prawdzie taka "wojskowa i sierżantska" metoda potrafi całkowicie zdegradowac jakąkolwiek nadzieje na lepsze jutro... człowiek po takich wizytach bardzie popada w stan bezradnosci,. Lub co gorsza wpajać nam -mi wine, że do czegos się przyczyniłam bo rodzic to swietość nad swietosciami etc.. lecz wprawdzie nie powinnam ponosic nawet najmniejszycj konsekwencji , z czyiś karygodnych czynów lub zachowań

[blanka77]

Ironio, nie przejmuj się, widocznie nad to forum nadeszły ostatnio chmury burzowe. Jest jednak szansa, że zaświeci słońce. Zmienność, jak w pogodzie Nie zrażaj sie

[mahika]

mam na imię Monika, nie jestem jakaś tam "jedna pani".

Poczułam się strasznie że tak mnie oceniłaś, nigdy nie czerpałam przyjemności z czyjejś krzywdy, nigdy!
twoje zdania na wstępie były dla mnie bardzo krzywdzące, mimo ze się nie znamy, a może właśnie dlatego.
Tak bardzo chciałas się asekurować przede mna (zupełnie niepotrzebnie)ze bardzo niesprawiedliwie potraktowałaś.

Tyle mam Ci do powiedzenia odnośnie pierwszego postu.
Odnośnie Twojego problemu, nie będę się wypowiadać, nie dlatego ze bym miała Cię zranić, po prostu mam czarną dziurę.
Jesli chodzi o terapeutów, czy psychologów, przebrnełam przez tylu ze wiem, ze trzeba szukac, nie zrażać się kiedy któryś z nich będzie stosował metody które Ci nie pasują.
Warto też wtedy uczyć się mówić nie. nie podoba mi się, nie odpowiada mi forma jaką Pani/Pan prowadzi terapię. Nie pomaga mi to, tylko przytłacza.
Odwagi, terapia pomogła wielu osobom, myślę że i Tobie mogłaby pomóc.

Dasz łapkę na zgodę?

[Ironia Losu]

Nie mialam na mysli samą ciebie Mahika, ale konkretną myśl rozwinelam w "tamtym" wątku na str 3 na samym dole - tam obszerniej i rozwięzlej opisalam do czego zmierzałam.Zaznaczam ponownie że nie chcę nikogo szczuc,sami siebie bardziej znacie i ile kroków w przód czy w tył mozecie zrobic do siebie nawzajem Podchodze bardzo krytycznie od zawsze do samej siebie i wiem Moniorku,że odebrałas to do własnej osoby (niefortunnie)- no ale na tamtym forum bardziej rozwinełam myśl przewodnią. I co tu duzo pisać więcej na ten temat.- zbędne juz w tym momencie

[mahika]

Dziękuję za te słowa
Masz rację, czasem coś palnę pod wpływem chwili, nie żałuję, ale wiem że można inaczej.
pozdrawiam

[ewka]

To mozecie mnie nazywac Fatalna- adekwatna nazwa do mojej osoby .

"jesteś tym, kim myślisz, że jesteś"

"Kiedy pewien człowiek znalazł orle jajo. Postanowił je wziąźc ze sobą. Położył je w kurniku razem z kurami. Po pewnym czasie orzeł się wykluł, a kury przygarnęły go do swojej społeczności.
Orzeł całe życie zachowywał się jak kogut, myśląc że nim jest. Piał, gdakał, wydłubywał robaki, a nawet podfruwywał na kilka metrów.
Mijały lata, orzeł zestarzał się. Pewnego razu spojrzał w górę i zobaczył wspaniałego ptaka. Z gracją frunął prezentując swe majestatyczne skrzydła. Oszołomiony zapytał się kury stojącej obok:
-Co to jest ?
-Orzeł, król ptaków. Nie myśl o nim, jesteśmy inni niż on.
Więcej nad tym się nie zastanawiał. Umarł, myśląc że jest kogutem."

Co do terapi... nie jestem jej wrogiem, absolutnie nie w tym rzecz, lecz mam spore obawy...

Ja powiem za Mahiczką - trzeba szukać. Więcej jest do ugrania, niż do stracenia... więc dlaczego nie, Droga KOLEŻANKO?

[Abssinth]

takze często mozna przeczytac wasz sprzeciw jesli ktoś sie odnosi do was nieprzyjemnie

hmm
to chyba zdrowe, sprzeciwiac sie, jak ktos sie do nas nieprzyjemnie odnosi?

sledze Twoj watek, trzymam kciuki, zeby wszystko sie lepiej ulozylo z Toba...

[Księżycowa]

Ewo podobała mi się ta historia... bardzo ładna

[ewka]

I chyba też prawdziwa... w sensie jakieś tam prawdy.