przez marie89 » 31 maja 2011, o 19:21
Kasiorku...
Jaka nagonka.. na Ciebie? Nie bierz tak wszystkiego do siebie.. Szkoda nerwów.. Poważnie...
i nie jest tak, że ludzie "tutaj" się nie przejmują... że lekceważą czyjeś problemy... że z góry wyznaczają - temu pomóżmy, a tego wyśmiejmy... i że specjalnie chcą komuś dowalić... (no może czasem się zdarzy... w tym mocniejsza krytyka.. różnica zdań.. wymiana uszczypliwości - ale to sporadyczne przypadki... szybko neutralizowane, tak myślę)...
Mahika, może w pierwszej wypowiedzi do Daro zbyt mocno, nico ironicznie sformułowała odpowiedź.. ale nie sądzę, by miała w tym cel wyśmianie kogoś... Po prostu zareagowała tak a nie inaczej... używając takich a takich słów... jej sprawa... W każdym razie swoje stanowisko przedstawiła, co mogła to poradziła chcąc pomóc. Poza tym... jak już to ta kwestie może skomentować Daro. Czy został uzrażony czy nie.. czy czuję, że potraktowano go poważnie.
I tyle. Koniec kropka.
Każdy z użytkowników wypowiada się w sposób subiektywny... Nie rzadko są to skrajnie różne stanowiska... bo każdy jest inny... każdy myśli i zachowuje się na swój sposób... Każdy jest też sam za siebie odpowiedzialny - tutaj- za swoje słowa...
Powtórzę - JESTEŚMY ODPOWIEDZIALNI ZA SWOJE SŁOWA... KAŻDY, BEZ WYJĄTKU...
***
A wrócę jeszcze... Mając na myśli - roztrząsanie żali... chodziło mi nie tyle o samo przedstawianie danych problemów i nasze reakcje na nie a raczej o wymianę uszczypliwości... tworzenie negatywnej atmosfery... przekrecanie znaczenia czyich słów... doszukiwanie się aluzji (podczas gdy tam może jej wcale nie być)...
Nie ma tu nieomylnego guru...
Wróćmy do rzeczywistości... bez urazy w serduchach...