Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Postprzez limonka » 29 maja 2011, o 16:42

---------- 16:41 29.05.2011 ----------

Dzieki!!!Z tym wypindrzeniem to rosnie bywa:) zwykle wlosy w kucyk, sladowe ilosci makijazu I to co najwygodniejsze na siebie czyli spodenki ( najlepirj z gumka) to sie Nie czuje Ze w pasie przybywa:):) czasem tylko lece paznokcie zrobic.. Chyba dzis polece w ramach nagrody za wczorajsza charowke:)

---------- 16:42 ----------

Odstawilam starszemu pampersy... Do tej pory wszedzie siura tylko nie do kibla:) Moze mu swieczke zapale dla zachety:):):)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez pozytywnieinna » 29 maja 2011, o 18:23

no to tak jak moja przed kapiela, na podloge, dobrze, ze moja mama tego nie widzi, bo pewnie znow bym miala dzielnicowego hehehe...
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Honest » 29 maja 2011, o 19:15

To macie dużo sprzatania laski :D
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez Justa » 29 maja 2011, o 20:12

A mój starszak wyobraźcie sobie, że może chodzić pół dnia bez pieluchy i nigdzie nie zrobi. Z naciskiem na NIGDZIE. Do kibla, na nocnik też nie. :roll: Ma kurcze jakąś blokadę - próbowaliśmy namawiać go dla hecy na siuśki do innych pojemniczków, miseczek itp - i nic z tego, próbował i nie udało mu się. Jak już przypili go, to ze łzami w oczach prosi o pieluszkę. :roll: Któraś z Was spotkała się z czymś takim?
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez Honest » 29 maja 2011, o 20:29

Justa, nie słyszałam o czyms takim :?
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez pozytywnieinna » 29 maja 2011, o 21:59

justa, tak sobie mysle, ze bedzie co wspominac na stare lata z tym siusianiem naszych dzieci :lol: :lol:

moja nauczyla sie mowic slowo NIE, do tej pory krecila glowa i dala mi dzis popalic, zmieniasz pieluche NIE, zmieniasz ubranko NIE, idziesz na plac zabaw NIE, idziesz do domu NIE, na koniec odstawila 40 minutowa akcje pt. "obcinanie paznokci" nie dzialalo nic, po dobroci, ani na sile... i wiecie co zadzialalo, "slyszysz? pan jedzie i bedzie sie gniewal" koszmar jakis, bo nigdy nie chcialam straszyc tak mojego dziecka, ale szpony miala jak orzel i za nic na swiecie nie chciala ich od kilku dni obciac... jak jej tak powiedzialam, uspokoila sie w jednej sekundzie i podala raczke. no masakra jakas, bo teraz nie wiem kim jest PAN, ktorego sie boi.
ale na koniec, w nagrode mama pomalowala jej 2 paznokcie :lol:
a z tym panem to nie wiem skad mi sie wzielo, tak rzucilam, chcialam zajac jej czyms uwage.
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Justa » 29 maja 2011, o 22:08

pozytywna, jesli mogę coś doradzić - to lepiej tak nie mów do małej.
Moi kuzyni mówili swojemu kilku-kilkunastomiesięcznemu synkowi, jak ich nie słuchał (np. grymasił przy jedzeniu), że zaraz przyjdzie pan i będzie się gniewał. Mały do tej pory (2,5 roku) boi się mężczyzn - już jako kilkumiesięczny bobas potrafił przeryczeć przez całą podróż windą, jeśli razem jechał jakiś mężczyzna. Goście płci męskiej za każdym razem wyzwalali w nim lęk i wprawiali w płacz.

U Twojej małej nie musi tak być, jednak ja odradzam wszelkiego rodzaju "straszenie" (choćby niewinne), bo nigdy nie wiadomo jak to się odbije na psychice dziecka...
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez pozytywnieinna » 29 maja 2011, o 22:14

justa ja wiem i tak nie mowie, nawet nie zamierzalam, wlasnie nie wiem skad mi sie tak powiedzialo, zwykle jak miala taka histerie, to odwracalam jej uwage na zasadzie patrz patrz, piesek idzie i wtedy zajmowala sie czyms, a ja robilam swoje, nie wiem czemu mi sie tak powiedzialo.
zastanawia mnie tylko kto w jej rozumku jest tym PANem, kogo sie boi, ojca?
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Justa » 29 maja 2011, o 22:18

Hmmmm pojęcia nie mam....
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez smerfetka0 » 29 maja 2011, o 22:31

a takiego dziecka nie mozna o to zapytac?? podobno dzieci szczere a takie pytanie chyba im krzywdy nie wyrzadzi ? :) tak tylko mi przyszlo do glowy czemu nie
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Honest » 29 maja 2011, o 23:02

Sa rodzice, którzy straszą dzieci policją. Szok.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez limonka » 30 maja 2011, o 03:18

Honest napisał(a):Sa rodzice, którzy straszą dzieci policją. Szok.
ogladalam to na super niani:) jedynie telefon do pana "policjanta" dzialal:) mama brala telefon i "dzwonila" . dopiero wtedy dzieci szly myc zeby:):)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez Bianka » 30 maja 2011, o 09:47

Justa z tym siusianiem to synowie mojej siostry mają, tylko że oni mają autyzm więc takie rzeczy są u nich naprawdę nasilone:/
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez ewka » 30 maja 2011, o 09:52

pozytywnieinna napisał(a):szpony miala jak orzel i za nic na swiecie nie chciala ich od kilku dni obciac...

Mojemu synkowi ciężko było usiedzieć 2 minuty spokojnie, więc obcinałam na śpiąco.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez blanka77 » 30 maja 2011, o 09:58

Ja swojemu na śpiąco obcinałam włosy :? bo inaczej nie wysiedział.

A potem jak już zaczął chodzić do fryzjera to musiał mieć w ręce pędzel do omiatania włosów bo nienawidził jak mu zlatują po buzi. Inaczej nie chciał siedzieć.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości

cron