---------- 22:31 09.08.2010 ----------
Cvbnm - a może temu "układowi" jest właśnie na rękę, aby zachować w nas iluzję braku wolnej woli - wówczas układ ów może za nas decydować znacznie łatwiej. Coś a la matrix...
A "układem" może być wszystko - począwszy od wszelkiej maści kapłanów, którzy widzą "lepiej" wolę bożą, przez inżynierów społecznych, którzy dla idei poświęcają wolność niepokornych wobec ich wizji, a skończywszy na takich, którzy tak bardzo nas kochają, że są gotowi podejmować za nas decyzje.
Nie wiem jak Wy, ale ja zwyczajnie nie mam ochoty harmonizować się w ten sposób z "układem" kosztem własnej wolności - przynajmniej na tyle, na ile jestem tego świadomy. Przy całym szacunku, że można odczuwać inaczej.
Biscuit - wolność/odpowiedzialność zdecydowanie "kulujeunogi", podpisuję się nawet NOGĄ ...
... pod tym Twoim stwierdzeniem. Stąd też cała ucieczka przed wolnością - czasem świadoma, czasem nie.
Sam nie raz łapałem się na tym, że próbowałem ową kulkę od tej nogi odczepić...
A chaos bywa bardzo ożywczy - "w końcu na początku" był chaos...
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
---------- 18:38 28.05.2011 ----------
A propos, fajny tekst systematyzujący wiedzę o przyczynach orientacji homo
http://wyborcza.pl/1,75476,9637205,Gej_ ... .html?as=1
A tu jeden fragment dla zachęty...
"Wiadomo też, że homoseksualni mężczyźni mają nieco większe narządy płciowe."