znajoma mnie wkurza

Rozmowy ogólne.

Postprzez mahika » 26 maja 2011, o 05:26

jak to facet :lol: :wink: :kwiatek2:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez ewka » 26 maja 2011, o 07:42

Filemon napisał(a): żreć się o to, kto komu sreberko podkradł, albo że z Kaśką wszyscy lubią lepić garnki a z Baśką to już nie lubią... i tak dalej... to dla mnie dziecinada jest!

I wspólnota (czy jak to nazwać) rozwala się przez ludzkie słabości... chociaż może nie wspólnota, a radość z przebywania w niej.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez agik » 26 maja 2011, o 07:48

No, nie do końca się z Tobą zgodzę, Filemonie
Człowiek bydełko towarzyskie- niejaki Arystoteles tak powiedział. Ciagnie jeden do drugiego, tym bardziej ciągnie, im bardziej podobne sa zainteresowania. Jedni lubią sklejac modele a potem wśród innych zapaleńców lubią się wymieniac doświadczeniami lub modelami owymi.
Niefajnie, jak ktoś pozoruje np znakomitą wiedze w zakresie modelarstwa, której nie ma, ma tylko jakies przebłyski i robi za eksperta.

Dotyczy to wszystkich grup społęcznych, bez względu na to, jakie jest kryterium wiążące- grupa rodzinna, zawodowa, religijna, grupa zainteresowań i inne.

Oczywiście można się nie przejmować, zrezygnować z uczestnictwa z grupie, jednak dla większości ludzi jest to niesłychanie trudne. Dlatego tak bolesne są wszelkie wykluczenia, bany, akty ostracyzmu.
I to nie jest dziecinne, tylko po prostu ludzkie.

Ja tak to widzę.

I nie podoba mi się bardzo takie rozróznienie na emocje warte roztrząsania, dzielenia na czworo, potem na kolejnych 16 części i te niewarte. Szczególnie zaś nie podoba mi się to na forum, na którym emocje grają pierwsze skrzypce. Głupio i fałszywie ( dla mnie) brzmi "przytulanie" osoby, która odczuwa silną zazdrość o swojego partnera, a kopanie w tyłek osoby, która próbuje sobie poradzić ze złością.
Kto powiedział ( i jakim prawem) że zazdrośc jest emocją wartą, by się jej przyjrzeć, a złość nalezy bagatelizować? Dlaczego można rozumieć smutek po rozpadzie związku, a protekcjonalnie traktować osobę z jakimis rozterkami w innej dziedzinie życia.
Bo ktoś z góry ustalił, ze związek miłosny jest "ważniejszy" niż zwiazek koleżeński, towarzyski? A jakim prawem?

No, jakos tak.

Pozdrawiam ciepło.
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Filemon » 28 maja 2011, o 23:29

agik napisał(a):Niefajnie, jak ktoś pozoruje np znakomitą wiedze w zakresie modelarstwa, której nie ma, ma tylko jakies przebłyski i robi za eksperta.


a mnie to właśnie zupełnie nie rusza - na gruncie zbierania etykietek z zapałek czy kapsli po piwie... ;) co innego, rzecz jasna, kiedy ma to miejsce w sytuacjach zawodowych czy świadczenia jakiegoś rodzaju płatnych usług, na przykład, gdzie autentyczny a nie pozorowany profesjonalizm jest wymagany i niezbędny...

mimo wszystko emocjonalne histerie dziewczynek o to, że jedna podkradła drugiej pomysł na czerwoną kokardę w białe grochy i popisuje się przed koleżankami, że sama to wymyśliła... będą dla mnie bardziej istotnym (dziecięcym) problemem niż to samo w wykonaniu... dorosłych kobiet! :wink: :? i wydaje mi się to całkiem uprawnione i naturalne...

podobnie problem zazdrości o flirtującego męża czy zdrady w relacjach dorosłych osób nie będzie dla mnie zazwyczaj śmieszną błahostką... natomiast problemy egzystencjalne na tle czerwonej kokardy (choćby nawet w stylu gotyckim... ;) :P ) między dorosłymi ludźmi postrzegam jako śmieszną pustotę i dziecinadę...

pozdrawiam Cię również... :)
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez agik » 29 maja 2011, o 23:40

Filek, a jak Ty się czujesz?

Chciałam jeszcze dodać, że nie przeszkadza mi, że masz takie zdanie :)
Zostanę jednak przy swoim :)

:buziaki:
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Filemon » 1 cze 2011, o 13:32

dzięki!
gnębią mnie lęki, z którymi jednak się mierzę...
pozdrawiam Cię!
:kwiatek2:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Poprzednia strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 226 gości

cron