refleksja

Problemy z partnerami.

refleksja

Postprzez marynia » 29 lis 2007, o 10:35

---------- 09:33 29.11.2007 ----------

W radiu piosenka. Ta sama, której słuchałam rok temu, ta sama która pozwalała mi otworzyć zapakowane do granic możliwości uczucia, ból chowany przed dziećmi.Słuchałam jej gdy on zabierał dzieci, gdy ja mogłam zostać sama z uczuciami, często z jego słowami, które przewracały świat do góry nogami. NIe mogę uwierzyć, że przeszłam taką drogę. Pamiętam jak waliłam głową w ścianę, słuchając tej piosenki, bo ból duszy był nie do wytrzymania a ból fizyczny i tak mniejszy, uświadamiał mi, że jeszcze żyję.

Przeżyłam. Ból jest we mnie, ale żyję. Czasem, jak przez ostatnie dni, dopada mnie straszny smutek, samotność potrafi być okrutna, niewyobrażalna. Choroba w samotności. Sukces w samotności. O dziwo, nie cieszy.
Nie umiem się przyzwyczaić.

Nie wiem w sumie, po co piszę, tak mnie naszło, tak pękłam pod wpływem tej piosenki. powinnam chyba bloga pisać, tam wylewać takie smutki. Ale chyba piszę też po to, by uświadomić niektórym na skraju, że umieranie duszy też kiedyś się kończy, że mimo iż czasami nie widać nadziei, nie widać końca bólu, nie widać przyszłości - przyszłość jest, lepsza, jest ulga, gdzieś tam za dużym zakrętem znowu jest życie którym warto żyć.
Mocno w to wierzę. Pewnie wiele łez jeszcze przede mną, samotnych wieczorów, chorób, radości bez radości. Ale to, co za zakrętem jest coraz bliżej. Być może to nie nowa miłość, amnezja heniowa. Być może po prostu zgoda na samotność, być może po prostu spokój w duszy. Ulga.

Pozdrawiam Was ciepło w ten smutno-walczący poranek.
marynia
 
Posty: 314
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 10:43

Postprzez Ola23 » 29 lis 2007, o 10:47

ściskam Cię Maryniu bardzo bardzo serdecznie...jesteś dzielną kobietą, bardzo mądrą i dlatego wiem, że sobie poradzisz...wiem, ze jest trudno, ze jest cholernie trudno - ale nie jesteś sama...Całuję:*
Ola23
 
Posty: 83
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 12:50
Lokalizacja: Warszawa :)

Postprzez mahika » 29 lis 2007, o 11:00

Droga Maryniu,
mój Ty wzorze do naśladowanie, :) :) :)
mój Ty autorytecie :) :) :)

Czasem tak jest że piosenka kojaży nam sie z czymś złym, ja tez mam pare takich, złych, co płaczę nieraz jak usłysze, ale nauczyłam sie jednego. Żadnej muzy jak jest źle, w pracy to myślałam ze mnie rozniosą, jak one właczały a ja ciagle wyłaczałam radio, bo już sie nauczyłam, ze słuchanie muzyki to moze pomaga sie zrelaksować ale wspomnienia potem wracają za kazdym razem jak sie usłyszy.
Chyba trzeba mieć coś wtedy pod ręka, co kojaży sie z czymś super :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez KATKA » 29 lis 2007, o 11:59

:serce:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez ewka » 29 lis 2007, o 12:18

Mnie też ruszają piosenki "z kiedyś", też zapachy, książki... przeszłaś Maryniu chyba jeden z trudniejszych kawałków swojej drogi. I tak myślę sobie, że jeśli dzisiaj potrafisz powiedzieć o spokoju duszy, o zakręcie, za którym jest życie i Tobie do niego coraz bliżej... no Boże Kochany! Nic, tylko Cię wyściskać! Pewnie, że i smutki dopadną, i łezki się czasami wymkną... samo życie Kochana, samo życie.
Buźka wielka :cmok:

P.S. A swoją drogą... jaka to piosenka? Z ciekawskości się pytam;) Może niebawem będzie tak, że oprócz smutku będzie dla Ciebie bardziej hymnem zwycięstwa? Podniesionego czoła? Mnie tak się kojarzy... dlatego chciałabym wiedzieć, jaka to;)
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez marynia » 29 lis 2007, o 12:40

Szymon Wydra. "życie jak poemat" :serce:

Dobrze jest
Jeżeli w życiu widzisz głębszy sens
Jeżeli robisz coś ze wszystkich sił
Byś dobrze żył
Dlatego poddaj się
Pragnieniu które w twoim sercu jest
Pokusie odkrywanej raz po raz
Na jakiś czas

Ref):
Nasze życie będzie jak poemat
Trzeba tylko znaleźć dobry temat
Trzeba się odnaleźć w każdej chwili
Trzeba być
Tyle jeszcze drogi jest przed nami
Z tym że trasę wyznaczymy sami
Po co dalej w miejscu tkwić
Trzeba żyć

O ile łatwiej jest
Jeżeli wiesz co dalej robić chcesz
Jeżeli w swoim sercu serce masz
To jest twój czas
I wtedy będzie tak
Jakby się nigdy miał nie skończyć świat
Jakby się nigdy miał nie skończyć dzień
Bo masz swój cel

Ref):
Nasze życie będzie jak poemat
Trzeba tylko znaleźć dobry temat
Trzeba się odnaleźć w każdej chwili
Trzeba być
Tyle jeszcze drogi jest przed nami
Z tym że trasę wyznaczymy sami
Po co dalej w miejscu tkwić
Trzeba żyć

Nasze życie będzie jak poemat
Trzeba tylko znaleźć dobry temat
Trzeba się odnaleźć w każdej chwili
Trzeba być
Tyle jeszcze drogi jest przed nami
Z tym że trasę wyznaczymy sami
Po co dalej w miejscu tkwić
Kiedy trzeba żyć

Nie rezygnujmy ze swych marzeń
Kto to wie co jeszcze czas pokaże
Kto to może wiedzieć co się stanie
Choćby dziś
Nasze życie będzie jak poemat
Trzeba tylko znaleźć dobry temat
Trzeba się odnaleźć w nim
Aby być
marynia
 
Posty: 314
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 10:43

Postprzez ewka » 29 lis 2007, o 12:56

Pozytywna. To dobrze;)
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez mahika » 29 lis 2007, o 13:00

Nie lubie szymona wydry i jego pioseneczek :evil:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Abssinth » 29 lis 2007, o 13:03

a ja nie wiem, kto to szymon wydra :)
i wcale mi to do szczescia nie jest potrzebne :)

ale jakos dobrze widziec, ze Marynia mowi o wychodzeniu z zakretu.....przytulam Cie, Maryniu :serce:
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez agik » 29 lis 2007, o 19:02

Maryniu, ale Ty pieknie potrafisz oddać chwilę.
Idziesz drogą i w kazdym momencie potrafisz się zatrzymać, nie pędzisz za stadem. zatrzymujesz się i patrzysz, zatrzymujesz chwile jak w obiektywie aparatu. Zatrzymujesz się się, by nabrac sił, przeglądasz te zdjęcia z poróży.

Z tą cenną umiejętnością bedziesz kiedyś bardzo szczęśliwym człowiekiem.

No i bardzo mi sie podoba Twoja ciekawość, tego, co za zakrętem...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Dorku » 30 lis 2007, o 00:13

Wiesz co, Maryniu? Jakiś czas temu pogodziłam się, że swoją samotnością,która była również moim wyborem... Nawet ją polubiałam...
Pogodziłam się, z tym , że pewnie do końca zycia...etc.

Zaczęłam mościć się w niej wygodnie, a tu.... trach!!
Okazało się, że gucio z tego, że jest ktoś, kto patrzył z boku wiele lat, żałując, że kiedyś odpuścił...

Dziś kocham i jestem kochana, jestem szczęliwa i daję szczęście komuś, kto tego chce.

Nigdy nie wiadomo jaka prspektywa za kolejnym zakrętem...

pozdrawiam Cię mocno - D.
Dorku
 
Posty: 343
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 20:51
Lokalizacja: Mazowsze-kraina łagodności....


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 354 gości

cron