Sansevieria napisał(a):Jakoś nie słyszano o bliskich czy towarzyskich relacjach z tajemniczymi postaciami z filmów.
Sansevieria napisał(a): Postać tajemnicza może i fascynuje, ale do czasu. Potem albo przestaje być tajemnicza albo się robi nudno.
Sansevieria napisał(a): również w rozmowach internetowych różne rzeczy czuje się w rozmowie z Tobą czy z kimkolwiek innym. Powiem Ci że czasem taka rozmowa okrojona do samych słów więcej potrafi powiedzieć niż rozmowa w realu... zwłaszcza osobom bardzo uwrażliwionym na słowo
Dorku napisał(a): Przykład: w przypływie szczerości powiedziałam jednej osobie trochę więcej niż zwykle, okazało się, że rozklepała to dookoła. Ktoś tam się wyśmiewał, ktoś współczuł, inny olał... typowe reakcje. Zatrzymajmy się nad tymi co się wyśmiewali:
robili to dotąd, dopokąd to odnosiło skutek, czyli dopóki się wściekałam, dopóki moja reakcja kogoś bawiła. W końcu zapytana przez kolejna osobę skłonną do naigrawania się z innych i czekającą na moje wypieranie się, czy to prawda, powiedziałam zdecydowanie, że tak! Nie było łatwo, ale poczułam jakąś oczyszczającą ulgę, a ten ktoś.... już więcej nie zaczynał tego tematu.
nietypowiec napisał(a):.....A już bardzo niezręczne jest pytanie mnie o osobiste sprawy moich rodziców. Ja wiem, że internet, ale... pewne zasady są uniwersalne i pomyśl, czy chciałabyś, żeby ktoś, kogo nawet nie znasz, Ciebie wypytywał o Twoich rodziców?
Sansevieria napisał(a):Finansista sam to nic nie ujawnił, ofiara na niego doniosła.
Filemon napisał(a): ANONIMOWO na jakimś portalu
Filemon napisał(a): domu, który musiał być mniej lub bardziej dysfunkcyjny i rodzący w nas od małego uczucie nieufności wobec zewnętrznego świata
Filemon napisał(a): coś mnie w Tobie intryguje, nietypowiec... i coś mnie też jakoś prowokuje - aż mnie świerzbi, żeby Ci się trochę w jakiś sposób dobrać do skóry... żałuję, że nie jestem panną, bo czuję, że wtedy bym miał lepszy dostęp do Ciebie i prędzej byś się "załapał" na jakąś żywszą emocjonalną reakcję... wydajesz mi się pod pewnymi względami interesujący
Filemon napisał(a): BYĆ MOŻE TY NAWET NIE ODCZUWASZ WYRAŹNIE I JEDNOZNACZNIE TAKICH SPRAW JAK NA PRZYKŁAD: CO CI SIĘ PODOBA A CO NIE... CZY LUBISZ SIEBIE SAMEGO, CZY TEŻ RACZEJ CZUJESZ DO SIEBIE NIECHĘĆ... JAKI JEST TWÓJ SYSTEM WARTOŚCI I CO CI SIĘ PODOBA ORAZ BUDZI TWOJĄ SYMPATIĘ W INNYCH... (oprócz cech czysto zewnętrznych, takich jak uroda, na przykład...)
nietypowiec napisał(a):O proszę, czyli miałem rację, że "tajemniczy nieznajomy" to dobra strategia przyciągania kobiet. A są tutaj jakieś piękne kobiety?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 525 gości