Nie wiedziałam gdzie umieścić temat... ale coś ze mnie opadła cała mobilizacja... oblałam jeden egzamin i mam wrażenie, ze obleje kolejne nawet jak się nauczę... fakt, ze do tamtego się nie przygotowywałam, bo to tak jakby ktoś próbował przetlumaczyć japoński nie znając żadnych podstaw i konstrukcji zdań...
Jest mi wstyd... ten przedmiot pozdawały nawet osoby starsze ode mnie, które długo nie miały z nim styczności... miałam nadzieję przeslizgnąć się jeszcze w tej klasie i zacząć gruntowne przygotowanie od podstaw do matury... i niestety poprawka... poprawka w liceum - wstyd...
Nie mam motywacji, jeszcze te sytuacje chore... jakoś nie umiem się otzrąsnąć...