Pomocy... czy wpadlismy?

Problemy natury seksualnej.

Postprzez Bianka » 26 maja 2011, o 21:12

mahika napisał(a):a ja czerpię satysfakcję i dowalam komuś specjalnie dla własnej korzyści, żeby się dowartościowac i poprawiam sobie humor czyimś nieszczęsciem?
:evil:


ja tak powiedzialam??? czy wręcz odwrotnie???
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez smerfetka0 » 26 maja 2011, o 21:41

niestety w tym przypadku zgodze sie z mahika.i uwazam ze te wielkie halo sie zobilo kompletnie z niczego i to troche szukanie dziury w calym.


nikt nie jest idealny a niestety duzo osob kreuje sie na milosiernych idelanych nie osadzajacych, bezinteresownych powaznych doroslych bla bla bla.


prawda jest taka - pytanie jakie zadal daro to bylo kpina a nie odpowiedzi jakie dostal. no sorry ale czlowiek w takiej desperacji chyba mysli na tyle ze zdaje sobie sprawy ze to glupie zadac takie pytanie gdziekolwiek. owszem zadal i ok. nikt mu nie zabroni. no ale bez przesady... zeby to jeszcze bylo na temat kiedy jaki test, jaka antykoncepcja najskuteczniejsza - to ok, nie wie wiec sie pyta, nie kazdy jest od razu doinformowany, ale pytanie kalibru 'spadla mi prezerwatywa duzo bylo sluzu czy jest w ciazy' to mi rece opadaja.


zeby wiedziec ze niestety obcy ludzie na forum tego nie stwierdza ani lepiej ani gorzej nie trzeba byc douczonym czy dojrzalym czy niewiadomo jak doroslym.


i nie unoscie sie tak patetycznie jaka to krzywda sie autorowi stala.


nie kometuje wypowiedzi mahiki na temat zaczarawonej kuli czy byla uszczypliwa czy nie, nawet jesli to nie w takim stopniu zeby robic z tego cos tak strasznego przy takim pytaniu jak zadal daro.


jego uzalenie sie pozniej jak to on zostal zlinczowany i nie dostal zrozumienia bylo rownie smieszne i przesadne, jak i rowniez jak dla mnie rozpoczecie tematu Ironi losu w ten sposob bylo troche zbyt przesadne i uniosle skoro juz o tym byla mowa ale nie o tym tu teraz.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Bianka » 26 maja 2011, o 21:54

Smerfetko tu na forum mamy nie oceniać, więc obojętnie jak głupie by Ci się nie wydawało pytanie Daro to chodzi o to żeby tego nie robić a jeśli ma się ochotę to lepiej wyjść z danego wątku i tyle, czy to tak dużo, albo napisać po prostu tyle na ile można pomóc a resztę zachować dla siebie, no taki regulamin akurat tu, są inne fora gdzie można sobie oceniać, krytykować do woli...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez smerfetka0 » 26 maja 2011, o 21:59

ok, przyjelam zrozumialam masz bianka racje i nie przecze

ale zrobila sie z tego afera wagi narodowej normalnie.



ps. swoja droga lepiej zeby daro uslyszal na takim forum ze to bardzo glupie (sorry ale dla mnie tak) o co pyta dokladnie niz ma pojsc do kolegi ktory dopiero go wysmieje. przewrotna pomoc ale moze fakt nie zdawal sobie sprawy z tego?


takie unoszenie sie nad jego krzywda jaka zrobila mu mahika podobno to przesada tez. i rozpisywanie sie na kolejne kilka stron
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Księżycowa » 26 maja 2011, o 22:03

Nic tak człowieka nie dobije jak skwitowanie i sprowadzenie do parteru sprawy, która doprowadza go do stersu... już nie wspominając o potrzebie wsparcia... a spotykamy się z kpiną i wyśmianiem....

brrr... mnie takie postępowanie w rodzinie zamknęłlo na swiat...
a każdy z nas kiedyś może zrobić coś głupiego, bo nikt ideałem ani medrcem nie jest... nie wiadomo gdzie zycie poniesie...

punkt patrzenia zalezy od punktu siedzenia i ja osobiscie uważam, ze takie ,,wypadki" uczą też dojrzałości na swój sposób... a więc nic straconego...

Mnie na psychoterapii nauczono mysleć, że każdy problem jest poważny i należy go tarktowaźć poważnie, nie zaleznie jak jest przez nas odbierany... tak mi się też wydaje, że dystans jest w zyciu potrzebny...
daro moze ochłoniesz i napiszesz jak sprawy?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez Bianka » 26 maja 2011, o 22:11

Smerfetko od kolegi mógł usłyszeć dlatego napisał tu, a tu nie powinien i wcale to nie jest lepiej bo w czym mu niby to pomaga?
Bez przesady z tą aferą, Daro zareagował emocjonalnie i wcale mu się nie dziwię poczuł się wyśmiany, nawiązała Ironia Losu ale napisała że nie konkretnie do Mahiki, po prostu bała się takiego odbioru bo to czasem jak widać się tu zdarza, mnie osobiście też spotkało i to w dość ostrej formie i wiem jak można się wtedy czuć, ten problem przez forum jednak co jakiś czas się przewija, powielany przez różne osoby które nie rozumieją ciągle dlaczegóż by nie być szczerym do bólu...
Piszę ogólnie żeby nie było...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez smerfetka0 » 26 maja 2011, o 22:18

mnie rowniez to spotkalo przeciez na sporo odcielam sie od forum bo zaczelo zajmowac to wiecej czasu i prsynosic negatywne emocje. zeby nie bylo.


zdziwilam sie tylko ta 'nawijka' jaka sie stworzyla.


ale prawda jest tez ze nawet jesli mahika troche uszczypliwie do tego podeszla to i jej mozna zwrocic uwage spokojnie kulturalnie milo a nie gnebiac (jak to niektore kilka zdan mozna przytoczyc). tez odczulam taka nagonke na nia typu 'jeju mahika cos ty strasznego zrobila jak smiesz'.


ol rajt :)


Daro stary byku skoncz z fochami z przytupem i napisz jak sie sprawy maja.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Bianka » 26 maja 2011, o 22:24

Myślę że ja podeszłam do Mahiki spokojnie a i tak nie wiem czy to mnie miała na myśli pisząc o jeżdżeniu po niej bo nic nie odpisała...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez smerfetka0 » 26 maja 2011, o 22:26

ale ja nie mialam na mysli ciebei Bianko :) ja cie bardzo lubie i nie mam o co sie czepiac
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez mahika » 27 maja 2011, o 05:32

szkoda mi energii na tą głupią dyskusję o niczym.

Dziwię się że niektórzy mają jej aż tyle na wieszanie psów,
przy okazji w innych wątkach opisując jej brak do choćby do podstawowych czynności życiowych.

Widać to źle wykorzystana energia, którą traci sie na pierdoły a nie na to co trzeba.
pozdro.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Bianka » 27 maja 2011, o 09:08

jak na razie to nikt poza Tobą nie wiesza psów...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez Księżycowa » 27 maja 2011, o 12:29

szkoda mi energii na tą głupią dyskusję o niczym.

Dziwię się że niektórzy mają jej aż tyle na wieszanie psów,



Obiecałam sobie siedzieć cicho, ale Mahika bez złosliwości... czy coś, co powie czy zrobi ktoś poza Tobą lub nie wg Twoich kategorii, zawsze jest głupie...?

Nie chcę się kłócić... mam takie wrazenie jakbyś patrzała na innych z gory... a wiesz, że z samej góry nie zawsze wszystko widać, co jest na dole...
Nie chcę wieszać na nikim psów ani nikogo obrażać... bez złych intencji, ale bynajmniej w moim odczuciu (ktore może nie jest super wazne, wiem) jest odrzucające....

Widać to źle wykorzystana energia, którą traci sie na pierdoły a nie na to co trzeba.


Jejku... dla jednego pierdoła a dla innego nie... można zrobic komuś krzywdę takim traktowaniem, bo dla ogos moze być coś bardzo powaznym problemem (nawet jezeli postepowanie jest szczeniackie)...

Mahika nie poznaję Cię, aż się boję z Tobą rozmawiać, bo mam spokojne nastawienie a mam wrazenie, że się obrazisz....
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez mahika » 27 maja 2011, o 18:29

nie zrozumiałaś mnie, nie nazwałam problemu daro pierdołą, tylko całą resztę.
nie zamierzam więcej polemizować w tym temacie. Ani z tobą ani z nikim.
I proszę chociaż dziś mi darować te obszczekiwanie mnie.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Księżycowa » 27 maja 2011, o 18:40

Ale przecież ja napisałam, ze nie chcę wieszać psów, więc nie rozumiem tego ,,obszczekiwania"... ok... niech będzie... masz rację darujmy sobie... dobrego dnia
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez Sinusoida » 27 maja 2011, o 19:11

---------- 18:52 27.05.2011 ----------

Racją jest, że rozpoczynająć współżycie powinno się być przygotowanym na konsekwencje w postaci dziecka. Jednak żadna metoda nie daje pewności a jednak ludzie współżyją. Kto jest bez winny więc, niech pierwszy rzuci kamień...


Ależ Ewko, ja właśnie to napisałam tylko w wielkim skrócie i innymi słowami. Wycinając z kontekstu to jedno zdanie istnieje niebezpieczeństwo przeinaczenia mojej wypowiedzi :)


nie ranię nikogo specjalnie i nie zacieram przy okazji rąk.


Nie wiem czy zacierasz ręce czy nie, nie wnikam ale jesteś pewna, że nie ranisz?

Smerfetko tu na forum mamy nie oceniać, więc obojętnie jak głupie by Ci się nie wydawało pytanie Daro to chodzi o to żeby tego nie robić a jeśli ma się ochotę to lepiej wyjść z danego wątku i tyle, czy to tak dużo, albo napisać po prostu tyle na ile można pomóc a resztę zachować dla siebie, no taki regulamin akurat tu, są inne fora gdzie można sobie oceniać, krytykować do woli...


Dokładnie tak.

Nic tak człowieka nie dobije jak skwitowanie i sprowadzenie do parteru sprawy, która doprowadza go do stersu... już nie wspominając o potrzebie wsparcia... a spotykamy się z kpiną i wyśmianiem....

brrr... mnie takie postępowanie w rodzinie zamknęłlo na swiat...
a każdy z nas kiedyś może zrobić coś głupiego, bo nikt ideałem ani medrcem nie jest... nie wiadomo gdzie zycie poniesie...

punkt patrzenia zalezy od punktu siedzenia i ja osobiscie uważam, ze takie ,,wypadki" uczą też dojrzałości na swój sposób... a więc nic straconego...

Mnie na psychoterapii nauczono mysleć, że każdy problem jest poważny i należy go tarktowaźć poważnie, nie zaleznie jak jest przez nas odbierany... tak mi się też wydaje, że dystans jest w zyciu potrzebny...
daro moze ochłoniesz i napiszesz jak sprawy?


Otóż to. "Syty głodnego nie zrozumie" co nie znaczy, że problemu nie ma.


ale prawda jest tez ze nawet jesli mahika troche uszczypliwie do tego podeszla to i jej mozna zwrocic uwage spokojnie kulturalnie milo a nie gnebiac (jak to niektore kilka zdan mozna przytoczyc).


Smerfetko,możesz zacytować miejsca w których Mahika została zgnębiona?



Mahika nie poznaję Cię, aż się boję z Tobą rozmawiać, bo mam spokojne nastawienie a mam wrazenie, że się obrazisz....


Też mam podobne odczucia.

---------- 19:11 ----------

Testy ciążowe robi się w terminie spodziewanej miesiączki, rano (największe stężenie hormonów ciążowych).


Nie prawda. Są testy, które można zrobić po 6 dniach od zapłodnienia. Nie trzeba czekać do momentu spodziewane miesiączki.
Avatar użytkownika
Sinusoida
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 25 sie 2009, o 19:59

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 210 gości