Pomocy... czy wpadlismy?

[Koteczek]

Plemniki które są na pościeli nie stanowią zagrożenia.
Wilgoć na niej pewnie była nie tylko nimi - mógł to być również śluz z pochwy kobiety i zwyczajnie pot obojga.
Testy ciążowe robi się w terminie spodziewanej miesiączki, rano (największe stężenie hormonów ciążowych). 100% pewność da wizyta u lekarza.
Czeka was Daro nerwówka czy okres wystąpi - przy czym nie ma co przejmować się opóźnieniem rzędu 3-4 dni.
Zastanawia mnie gdzie mieszkacie - nie ma tam jakiegoś uczciwego ginekologa który by przepisał tabletkę "po"? (Przy czym nie można ich brać za często, to są bomby hormonalne).
Rozpoczęcie współżycia wiąże się z możliwością poczęcia - zatem jeśli tym razem nie wpadliście proponuję uzgodnienie antykoncepcji z ginekologiem.
A jeśli dzidzia jest w drodze - cóż, czeka was przeorganizowanie życia...

[mahika]

no tak, więc w ogóle przestańmy myśleć, bo przecież raju nie będzie...

[color=blue]Po prostu jest w życiu różnie, Mahiczko. I doskonale o tym wiesz. Obśmiewać temat, kiedy autor przeżywa akurat jakiś dramat... no naprawdę pięknie. Tylko brawo bić.

Życie Ewuniu, życie...
Gdyby wszystko było mądrze, pięknie i po kolei, to już mielibyśmy... raj? Tak, raj na ziemi....

---------------------------------

i proszę osoby które czerpią radośc i satysfakcję z wytykania innym jakimi są wrednymi, wstrętnymi i bezdusznymi osobami przy okazji dowartościowując sie jako "dobre ciocie" o zastanowienie sie co wam to daje krytyka, pouczanie, machanie paluszkiem, bo robicie to samo o co karcicie innych tylko w białych rękawiczkach.

Bardzo łatwo zrobic z igły widły, a rozmiar niektórych odpowiedzi podnieśc do rangi godnej linczu okazało się nawet ze daro ze łzami w oczach wręcz opuścił forum, a wystarczyło daro pomyślec o tym że nikt nie jest w stanie zajrzeć do brzucha partnerki i sprawdzic czy "wpadliście" jak to brzydko nazwałeś.

Moim zdaniem, co najwyżej poczęliscie dziecko, powołaliście na świat nowe życie o którym już z góry mówi się "wpadka".
To jest własnie straszne, a nie pare słów które tu padło po tym poście.

A rada na przyszłość - pomyśleć o lepszym zabezpieczeniu.
I taką mam nadzieję, że weźmiesz sobie to wszystko do serca zamiast ze łzami w oczach robic dramat z powodu kilku postów.
Proponuję też przewartościowac swoje życie i myślec więcej o konsekwencjach swych poczynań...

Nie widzę w tym drwiny, kpiny obśmiana, tylko poważna uwaga osoby odpowiedzialnej, która nigdy nie powołałaby na świat dziecka o imieniu "wpadka"....

A teraz mozecie mnie sobie na taczce z gnojem wywozić i założyć jeszcze pare nowych tematów na ten temat tych złych, budujących swe szczęście na cudzym nieszczęściu...

Moze nawet przyjśc jedna użytkowniczka tego zacnego forum i naubliżać mi jak to ma w zwyczaju.

może jakaś dobra ciocia znów mnie skarcić i pogrozić paluszkiem

a inna założyc wątek o złych ludziach na forum....

proszę. jeśli budujecie swoje szczęście na waleniu w łeb mówiąc że to za walenie w łeb, ehhhh.....
to proszzzz...

[Sansevieria]

A mnie bardzo zasmuciło, że na dyskusjach Ironia Losu rozpoczęła swój temat od wpisu o takiej a nie innej treści, nawiązującej do tego, co się tu działo.

[mahika]

...

[Bianka]

Mahika co się z Tobą dzieje? nie poznaję Cię:(


Daro najpewniejszym testem jest test Bety z krwi, to pewniejsze niż zwykły test z apteki...

[mahika]

treż mi chcesz dowalic?
prosze Bianko.... dam radę.

przykro mi, mam alergie na powoływanie życia o imieniu "wpadka"
Nie po raz pierwszy o tym piszę.

może jeszcze pare wątków nowych powstanie

[Bianka]

Mahika ale to się zdarza i tak się właśnie potocznie nazywa nieplanowana ciąża, tak już jest i nic tego nie zmieni więc po co się spalasz i tak wkurzasz, nie masz na to wpływu, takie jest życie i tyle...

i daj spokój z tym dowalaniem, ja nie mam tego na celu już pisałam...

[mahika]

no własnie, ja też nnie mam takiego celu, a co chwile słyszę taką bzdurę. JUŻ PISAŁAM.
A jeszcze większą bzdurą jest to że czerpię z tego radość lub buduję swoje szczęście.
Bzdura totalna.
Ja mam inny system wartości i jeśli ktoś o tym nie wie to informuję na przyszłośc.

[Bianka]

Mahika ale tak już jest że każdy ma inny i jeśli kłóci się z Twoim to albo nie pisz w takim wątku albo pisz tak żeby nie ranić.

[mahika]

a innym wolno wypisywac bzdury na mój temat, krytykowac i osądzac wg własnego systemu wartości zapewne, uwagi typu że dowartościowuję się, że czerpię z tego radośc itp i to jest w porządku.
Ja już taka jestem że mówię tak a nie inczej i że nie mam satysfakcji i nie ranię nikogo specjalnie i nie zacieram przy okazji rąk.
przecież o tym wiesz.
I dobrze wiesz, że wypisuje sie o mnie bzdury, osądza i krytykuje i na to już nikt nie reaguje.
To innym wolno, takie prawo Kalego?
ehhh...

[Bianka]

Ja wiem że nie zacierasz rąk ale jednak musisz się liczyć z tym że tak zostaniesz odebrana jeśli piszesz w ten sposób i że taki może być odzew, nikt na wyśmianie nie zareaguje pozytywnie, no Mahika no, wiesz to na pewno przecież...

[mahika]

to działa w dwie strony.

I proszę bardzo. Krytykujcie i osądzajcie mnie mnie ile wlezie jeśli czerpiecie z tego radośc i satysfakcję. Zwłaszcza w przysłowiowych białych rękawiczkach.
Ja przynajmniej mówię wprost.

Mówię wprost: Daro - robiąc dorosłe rzeczy zachowuj sie jak dorosły a nie prosisz o przepowiadanie przyszłości, nikt nie jest w stanie stwierdzic czy twoja partnerka jest w ciązy.
druga sprawa, ew. ciąza + nowe życie, dzieciątko, ma na imię "wpadka" dla mnie to straszne.

i wielkie bum. jest na kim pojeździć. no tak, ale na mnie można.

nie ważne.

na przyszłość wtykając mi którykolwiek punkt regulaminu, proszę o zastanowienie sie czy sami go nie łamiecie.

Nie osadzaj, nie krytykuj... he he... dobre sobie. aż kipi z niektórych satysfakcja że mogli sobie na mnie pojeździć.

Wiesz Sans, kiedyś też lubiłam to forum, ale jednak go już nie ma.
Została garstka zajebistych osób. Dosłownie garstka.

[Bianka]

Ja po Tobie jeżdżę Mahika??

[mahika]

a ja czerpię satysfakcję i dowalam komuś specjalnie dla własnej korzyści, żeby się dowartościowac i poprawiam sobie humor czyimś nieszczęsciem?

[Ironia Losu]

A mnie bardzo zasmuciło, że na dyskusjach Ironia Losu rozpoczęła swój temat od wpisu o takiej a nie innej treści, nawiązującej do tego, co się tu działo.

Nie miałam konkretnie na mysli tylko jednego wątku, podałam go jako przykład, napisałam na poczatkuy że także na wiele innych tematach, bywa chamstwo i kpina, sami sie zgodzicie bo niejednokrotnie sobie zarzucaliscie że czyjas wypowiedź była nie wporządku
Mahika ja nie naublizałam tobie, błagam no....przynajmniej nie miałam zamiaru, moim celem było aby PROSIĆ , BŁAGAC i uprzedzic że u mnie w temacie podziałało by to dołujaco, a przykład z Daro był przykładem jednym z wielu,i nie pojednyńczym i nie opieralam mojego wątki tylko na jego tematyce .ale i na wielu innych, dodając to na samym początku. Wziełas to do siebie, ale nie doczytałas że napisałam że sporo jest takich sytuacjii/ komentarazy ktore rania zamiast pomóc ,nie tylko on jest tego przykładem co nie znaczy że ty tylkojestes nich prowodorem,. Co innego jakbym napisała że tylko on tak został potraktowany i tylko przez ciebie ,a tak nie było, no nie bierze tego tak do siebie, nie naublizałam tobie jak to mam w zwyczaju, czemu tak sądzisz o moim zwyczju?, wziełas sobie to zbyt bardzo do siebie,