Omar zastosowałem metodę rzucaną zrobiłem samolocik z papieru rzucałem po pokoju Laurka bawiła się swoją zabawką i kątem oka spoglądała co robię po jakimś czasie poszła po samolot położyła obok swojej zabawki i wróciła do zabawy po jakiejś chwili nie patrząc na mnie rzuciła w moim kierunku . Po paru takich próbnych lotach zacząłem coraz bardziej ekstremalnie rzucać po suficie i lampie dziewczę zapomniało o swojej zabawce ...... .
Myślę że po prostu się nie" wygłupiają " , od niedawna mają kotka , jako że mamy 4 koty w domu, dwa rude złodzieje i dwie damy wiem co kocury lubią najbardziej wziąłem więc młodego w obroty . Jak był osowiały to po chwili zabawy zaczął pląsać jak się należy. I to wzbudziło niepokój Ani myślę że DDA boją się spontanu i biorą go za pijane nie przewidywalne zachowania .
Może i rzeczywiście za mocno się przejmuje ......