przez Honest » 19 maja 2011, o 23:30
Pozytywna, prawo mnie kręci. Poza tym 2,5 roku pracowałam w ośrodku pomocy społecznej, wielokrotnie zeznawalm w sadzie i na policji. Kierowałam też sprawy o ograniczenie czy pozbawienie władzy rodzicielskiej, a także informowałam organy ścigania o znęcianiu w rodzinie.
Moja rada, po pierwsze, notuj to, co się dzieje:
tego i tego dnia matka groziła mi, że... itd. Nie trzymaj tego w domu, może u jakiejś koleżanki???
Po drugie, jeśli dojdzie do sprawy to podaj sąsiadów na świadków. Nikt nie lubi się w to mieszac, ale to ich obowiązek. Ja tak robiłam. Jak ktoś mi coś mówił przekazywałam to Policji i nie obchodziło mnie, czy bedzie ta osoba zła, czy nie.
Uwierz mi, że aby zabrac dziecko w Polsce muszą zaistniec naprawde poważne przesłanki zagrażajace zyciu lub zdrowiu dziecka. Nie daj się tylko sprowokowac im, znaczy się nie wybuchaj. Wiem, ze to trudne, ale musisz to wytrzymać.
Co do dzielnicowego, nie wiem o jaki dokument chodzi. Nastepnym razem przypomnij mu o ochronie danych osobowych.