przez nusia___ » 18 maja 2011, o 20:36
od wrzesnia zaczynam nauke , bede chodzic jako wolny sluchacz do LO. Jakis czas temau myslslam ze jeszcze w wakacje dam rade wziasc korki u studenta matmy bo u mnie kiepsko z matma....
Nie wiem co mam ze soba zrobic jak sie postawic na nogi... Czy orobowac sie dostac na 7f do krakowa , ale sa rozne zdania co do tamtejszego odzialu zaburzen os. sa 4 etapy rekeutacji , to bardziej jakis pierniczony casting "mam zaburzenie " przypomina niz oddzial gdzies sie leczy ludzi, czy probowac sie dostac ma oddzial dzienny do poznania , ale tam pewnie turnusy sa od wrzesnia a ja mam nauke.... cholera i badz tu madrym i pisz wiersze....