Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **Justa** » 15 maja 2011, o 22:08

Aha.

Też mam niskie ciśnienie. Mam jednak taki rytm, że nie zaczynam dnia od kawy, tylko normalnie śniadanko, trochę ruchu itp. Kawę piję dopiero wtedy, kiedy mam objawy znużenia/senności/zmęczenia. Staram się funkcjonować bez niej, ale jak czuję, że zasypiam, to sobie serwuję.

przez **Honest** » 15 maja 2011, o 22:09

---------- 22:08 15.05.2011 ----------

Hahaha, nie, po prostu spać mu się chciało :lol:

---------- 22:09 ----------

Justa, ja mam od pobudki napady senności :lol:

Jak dzwoni budzik to czuję ból istnienia :lol:

przez **Bianka** » 15 maja 2011, o 22:11

Ja kawy nie piłam, nie lubiłam po prostu a też niskociśnieniowiec jestem, w ciąży uwielbiałam pić zbożową, po ciąży zaczęłam do niej dosypywać kawy rozpuszczalnej bo nie mogłam ujechać a teraz to już piję z 2 czasem 3 dziennie żeby dać radę z małą:)
Moja mała dziś przesłodka była, byliśmy z nią w pizzerii, wszystkiego taka ciekawa, a jak przyszła mała dziewczynka w wieku około 5 lat to szalała z radości i przemawiała do niej:) nie wiem czy to emocje ale nie chciała nam zasnąć, walczyliśmy od 19 do 21..nic ją raczej nie bolało bo jak wchodziliśmy do pokoju to radocha i śmiech:)

przez **Honest** » 15 maja 2011, o 22:15

Bianka, a zbożowa to inka???? Ja inkę pamietam z przedszkola, to było jak dla mnie znęcanie :shock:

Do dziś mi stoi w gardle :shock:

Wolałam jeść na sucho i konać z pragnienia :shock:

przez **blanka77** » 15 maja 2011, o 22:17

A ja uwielbiałam kawę zbożową w przedszkolu. Do dzisiaj pamiętam ten zapach, mniam............

przez **Justa** » 15 maja 2011, o 22:20

Ja bardzo lubię kawę zbożową - inkę oraz tę taką z fusami (jest w paczce i w torebkach ekspresowych). Za to z przedszkola pamiętam okrrrropną bawarkę blee, z kożuchami z mleka na wierzchu.

Brrr!

przez **Honest** » 15 maja 2011, o 22:22

Korzuch - fuuuuuuuuuuuj :shock:

ps. własnie sobie 2 kawę strzeliłam, ale siekrę :lol:

Muszę coś napisac jeszcze i potrebny mi wigor!!!!!!!

przez **Bianka** » 15 maja 2011, o 22:24

Tak to inka:) tej w torebkach nie lubię tylko taką sypaną:) w przedszkolu nie byłam ale kiedyś na wakacjach u cioci codziennie była na śniadanie i do tego świeżutka bułka z dżemem, taką miałam zachciankę w ciąży i tak już zostałam przy tym:)

przez **Honest** » 15 maja 2011, o 22:27

I Limonka pewnie śpi z dzieciaczkami!!!!!!

przez **limonka** » 15 maja 2011, o 22:31

Nie kochanie! Nie Wiem co Sie dzis stalo, ale spali tylko godzine. Ja bylam u cioci z wizyta:) zbozowa kojarzy mi Sie z wakacjami na wsi:) mniam mniam:)

przez **Honest** » 15 maja 2011, o 22:38

limonka napisał(a):Nie kochanie! Nie Wiem co Sie dzis stalo, ale spali tylko godzine. Ja bylam u cioci z wizyta:) zbozowa kojarzy mi Sie z wakacjami na wsi:) mniam mniam:)

Ja wiem co, dziś biegali tylko 10 km :lol:

przez **Justa** » 15 maja 2011, o 22:46

A ja się zastanawiam jak Twoi synkowie są zsynchronizowani, że śpią w jednym czasie i tyle samo minut?! :shock:

przez **Honest** » 15 maja 2011, o 22:48

Justa napisał(a):A ja się zastanawiam jak Twoi synkowie są zsynchronizowani, że śpią w jednym czasie i tyle samo minut?!

Limonka to czarownica

przez **Justa** » 15 maja 2011, o 22:50

Honest napisał(a):Limonka to czarownica

limonko, podziel się wiedzą tajemną... :lol:

przez **limonka** » 15 maja 2011, o 22:54

wiesz tak ich nauczylam:) rano wstaja...lecimy do parku lub znajomych, lub sklepu,lunch i okolo 1-2 padaja jak muchy:):) i ida spac:)

a moze ja faktycznie jestem czarownica :idea:

czary mary...

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

Macierzyństwo...

Kto przegląda forum