---------- 15:20 14.05.2011 ----------
ja sobie tak pomyslalam od innej strony, to mieszkanie to ostatnia sprawa laczaca mnie z dania, reszta jest uporzadkowana, nawet jak beda dlugi to juz zamkne wszystko i tylko potem moze byc lepiej, prawda? przeciez tyle juz osiagnelam, po pierwsze udalo mi sie stamtad zjechac, no i najwazniejsze wyciagnac sie spod kontroli ojca, pracuje i jakos daje sobie rade z tym wszystkim, a moze i dobrze, ze to wybuchlo, bo jeszcze bym dlugo odkladala ten problem.
teraz "tylko" rozwiazac problem zdania mieszkania
no dokonalam juz tylu rzeczy niemozliwych, no przeciez musze jakos i to rozwiazac
---------- 15:22 ----------
smerfetko, straszny, bo nie dostalam tego pisma i dlatego nie chca mnie puscic, no i do konca maja musze wytrzasnac jakies 15 000 zl
wtedy ta sprawe zakoncze na dobre, jesli nie uda mi sie dostac kredytu, w tygodnie to nadal mam problem z tym ostatnim rachunkiem, tym ogromnym
---------- 09:45 15.05.2011 ----------
no i tatusiek narobil mi kolejne problemy
cala noc nie spalam. w danii nie mozna podnajmowac mieszkania, ja to robilam, zeby placic czynsz
w nocy do mieszkania wpadly wszystkie mozliwe sluzby od policji, poprzez urzad skarbowy i celny
---------- 09:47 ----------
acha godzine wczesniej tatusiek wyslal mi kilka sms z pogrozkami, ze zadzwoni na policje, widac byl pod mieszkaniem i moze rozmawial z ludzmi, mysle tez ze widzial reszte moich mebli, wiec wie, ze to ode mnie maja mieszkanie