Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Postprzez limonka » 13 maja 2011, o 13:17

Jago dziewczyny dobrze radza... Ja mialam ten Sam problem... I musialam dokarmiac... Moja kolezanka tez dopiero co urodzila I tez opisywala podobna sytuacje
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez Bianka » 13 maja 2011, o 13:48

Moja mała też chciała non stop wisieć zasypiała, odkładałam ją i po 10 minutach płacz i znowu do cycka, dlatego zaczęłam dokarmiać sztucznym bo na dokładkę miałam poranione brodawki i nie mogłam ujechać tak non stop, potem na zmiane odciągałam i dawałam z cyca a potem już tylko odciągałam i dawałam a jak pozniej nie starczało to mieszałam ze sztucznym, w ten sposób mój pokarm jadła do 6 mies.
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez pozytywnieinna » 13 maja 2011, o 20:41

ojej karmienie piersia, jak to dawno bylo, pamietam jak ryczalam jak bobr kiedy nie chciala juz jesc z piersi, bo i tak byla glodna i nawet w nocy zaczela domagac sie butli, szkoda mi bylo, ze ten czas sie skonczyl :(
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Bianka » 13 maja 2011, o 21:17

Nasza mała ostatnio budzi się w nocy i nie chce spać, chodzę jak zombie:/ zasypia na rękach odłożona drze się, czy to ząbkowanie? nie mam pojęcia co zrobić z tym braniem na ręce, jak jej nie wezmiemy to dostaje ataku szału i histerii i rozbudza się kompletnie, nie wyobrażam sobie przeprowadzać treningu zasypiania i na sile zostawiania jej w łóżeczku bo ona aż histerycznie łapie powietrze jak jej się nie wezmie, do tego my w nocy nie mamy na to siły. Ciągle ma katar to też ją pewnie budzi ale generalnie zastanawiam się czemu tak wyskakuje z płaczem?? na razie nie widzę wyjścia:/
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez limonka » 13 maja 2011, o 21:52

BIANKO , moj mlodszy tez taka faze przechodzil okolo 8 msc...i starszy chyba tez...ja staiwam na zeby:) czy dajesz jej cos przeciwbolwego? ja raz na wieczor dawalam tylenol dla dzieci
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez Bianka » 13 maja 2011, o 22:26

Dajemy jej w nocy jak już szaleje panadol a na koniec w desperacji mleko albo czopek viburcol uspokajający homeopatyczny:/ i cóż robić wtedy, to chyba nie czas na szkolenie z zasypiania? nie wiem jak to będzie pozniej...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez limonka » 13 maja 2011, o 22:31

Moj starszy po tech wybrykach Zostal przeniesiony do duzego lozka. Najpierw spal z mezem potem Sam:)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez Justa » 13 maja 2011, o 22:31

Kurcze Bianko, nie wiem, co Ci poradzić. Nasz starszak przy ząbkowaniu miał niespokojne noce. Może faktycznie to to...? A jak sytuacja w buzi córeczki? Coś widać, coś się kluje?

U nas z kolei z młodszym jest odchył w drugą stronę. Śpi jak zabity całą noc. Jak wieczorem po kąpieli zje i zaśnie, to budzi się dopiero rano, ok.5-6 na karmienie. Ostatnio pediatra nakazała mi go budzić w nocy na karmienie, bo taki 3-miesięczniak powinien jeszcze w nocy jeść, a przez tak długa przerwę trochę mało przybrał ostatnio na wadze.
No to próbuję go karmić na śpiocha, żeby za chwilę nie mieć problemu z odzwyczajaniem od budzenia się w nocy...
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez Jaga82 » 14 maja 2011, o 12:15

---------- 12:00 14.05.2011 ----------

Malutka spala ze mna raptem dwa, trzy razy, nie ukrywam, ze z mojego nocnego lenistwa :lol: ale czy to oznacza, ze juz sie przyzwyczaila do zasypiania przy mnie? Widzialam, ze czlowiek szybko sie przyzwyczaja ale nie sadzilam, ze czas potrzebny do przyzwyczajenia jest wprost proporcjonalny do wzrostu czlowieczka :)
Wczoraj i dzis probujemy zasypiac ze smoczkiem (jest lepiej, choc mala czasem go gubi, bo smoczek jest tak duzy jak jej pol buzki :) a mam najmniejszy), choc zawsze bylam mu przeciwna :? Kiedys uslyszalam, ze dzieci, ktore ssa (ssaja? jak to sie odmienia? :) ) smoczek maja pozniej problemy z zabkami (krzywy zgryz czy cos takiego). Wiecie cos na ten temat? Prawda to?
Co do pokarmu to mam go mnostwo! Nigdy nie mialam tak wielkich piersi :lol: Moglyby takie zostac :D No i dzieki temu, ze mam tyle pokarmu mala przez tydzien przybrala 440gram!!! Przy wypisie ze szpitala wazyla 2700g a wczoraj byla u mnie polozna i ja wazyla i wyszlo 3140. Szybko nadrabia swoja niska wage urodzeniowa :)

---------- 12:15 ----------

A co do wagi-moja troche sie zmienila w porownaniu do tej sprzed ciazy :? Czy wiecie od kiedy moge zaczac cos cwiczyc, jakies brzuszki czy cos? Polozna powiedziala mi, ze dopiero po szesciu tygodniach :roll: A ja czuje sie na silach, macica jest dobrze obkurczona, nie mam zadnych boli brzucha, krocza czy czegos w tym stylu. Na razie nosze takie majtki z gorsetem jakby, mocno obciskajace (to na brzuch-zostal mi niewielki ale widze, ze w miare szybko znika) ale nie wiem co zrobic z reszta (czyt. z zadkiem :) ). Plywac nie umiem-basen odpada. Co moge robic w domu niezbyt forsujacego by troche zeszczuplec w tylku? Reszta jest ok.
Avatar użytkownika
Jaga82
 
Posty: 795
Dołączył(a): 7 lip 2009, o 08:49

Postprzez caterpillar » 14 maja 2011, o 15:25

Jaga ja mam 10 kilo do przodu i jak sie zawezme to wracam do normy a jak sie rozleniwie to zas :?

odradzam brzuszki i basen TERAZ
dla mnie najlepsze byly dluuugie spacery z wozkiem (jak masz odpowiedni wozek mozesz z nim begac, u nas w uk w niektorych parkach jest oraganizowany jogging dla matek z wozkami , mysle ,ze to fajna sprawa ) potem mozesz powoli cwiczyc ale mysle ,ze polozna ma racje .
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez Honest » 14 maja 2011, o 16:46

caterpillar napisał(a):Jaga ja mam 10 kilo do przodu i jak sie zawezme to wracam do normy a jak sie rozleniwie to zas :?

odradzam brzuszki i basen TERAZ
dla mnie najlepsze byly dluuugie spacery z wozkiem (jak masz odpowiedni wozek mozesz z nim begac, u nas w uk w niektorych parkach jest oraganizowany jogging dla matek z wozkami , mysle ,ze to fajna sprawa ) potem mozesz powoli cwiczyc ale mysle ,ze polozna ma racje .


No coś Ty, Cat??? I co, sa jakieś dyplomy czy coś/?? Czy to rekreacyjnie???
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez Bianka » 14 maja 2011, o 21:18

Justa małej się wybiły dwie dwójki na górze i dwie na dole czyli razem 4 nowe ząbki...ostatnio nie chce jeść deserków, słyszałam że może jej być za kwaśne przy ząbkowaniu na dziąsła? słyszałyście o tym? trochę mnie to martwi...
A co do wagi to ja mam jakieś 10 na plusie:( i czuję się fatalnie do tego stopnia że czuj,ę się gorzej jak patrzę na siebie, mam brzuch jak ciążowy! jem jak wróbel...
Dziś spędziłam godzinę w przymierzalni i nic co mi się podobało na wieszaku na mnie nie pasowało, kupiłam to co do figury mniej więcej pasowało a nie co mi się podobało...koszmar takie kupowanie!:( normalnie ryczę jak na siebie patrzę, na basen i plażę to chyba tylko w stroju nurka:( nie mogę mieć nawet spódniczki czy spodenek przed kolano bo kolana mam okropne, grubaśnicy, wały tłuszczu, zanik kształtu kolana, nie wiem jak mam schudnąć, niejedzenie nic nie daje:(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez Abssinth » 14 maja 2011, o 21:25

rekreacyjnie :)

widze takie grupki czesto w mojej okolicy :)
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez smerfetka0 » 14 maja 2011, o 21:32

niejedzenie na pewno nic nie da :)

poszukaj w necie jakis cwiczen dla siebie bo wiem ze masz problem z kregoslupem, zapytaj lekarza, albo pewnie sama moze juz cos wiesz na ten temat

i serwuj sobie posilki malo tluszczowe, nie smaz nic, nie najadaj sie, odstaw slodycze, jedz sniadania i male kolacje, nie jedz 3 godziny przed snem, pijesz wode? to pij jeszcze wiecej. staraj sie jesc i cwiczyc o okreslonych godzinach.

i postaw na czas..

niestety wiem ze masz problem z tarczyca i byc moze bierzesz jakies jeszcze leki na c oinnego co bardzo utrudnia, i potrzeba 3 razy wiecej czasu :(

ja mam troche wiecej do zrzucenia ale damy rade kiedys:)
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Honest » 14 maja 2011, o 21:33

Abssinth napisał(a):rekreacyjnie :)

widze takie grupki czesto w mojej okolicy :)



Naprawdę czad!
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości