Honest napisał(a):---------- 22:38 12.05.2011 ----------
No tak Sanna, ale bierz pod uwagę to, ze ktoś był wierzycielem tych osób i nie dostał tej kasy bo oni teraz kombinują. I może jest mu cięzko
Abssinth napisał(a):Wydaje mi sie, ze w tym momencie po prostu masz za wiele na glowie, taki przygniatajacy nawal obowiazkow i schizow ze strony 'rodziny'. Czesciowo dlatego myslisz w taki, a nie inny sposob.
PIszesz, ze stracilas wszystko - NIE. stracilas rzeczy materialne. Masz zycie, masz corke. Przede wszystkim - masz doswiadczenie zawodowe, masz mozliwosci poczynienia zmian. Nie zlamal Ci kregoslupa, nie musizsz sie poruszac na wozku. Nie wlanal Cie w glowe tak mocno, zebys teraz musiala byc na podtrzymaniu zycia. Jestes zdrowa. MOZESZ ZMIENIC SWOJE ZYCIE.
Sanna napisał(a):Honest napisał(a):---------- 22:38 12.05.2011 ----------
No tak Sanna, ale bierz pod uwagę to, ze ktoś był wierzycielem tych osób i nie dostał tej kasy bo oni teraz kombinują. I może jest mu cięzko
Honest, wierzycielem jest zazwyczaj taka firma jak ta która wynajęła mieszkanie Pozytywnieinnej albo bank, które z pewnością nie będą głodować z powodu braku tych środków. Poza tym w prawie jest jeszcze instytucja przedawnienia długów.
.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości