wstydliwy problem

Rozmowy ogólne.

Postprzez limonka » 12 maja 2011, o 14:39

Tylko pozazdroscic :):)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez Honest » 12 maja 2011, o 17:04

blanka77 napisał(a):---------- 13:55 12.05.2011 ----------

A u nas chcą żeby nie zapomnieć do końca życia :)

---------- 13:58 ----------

My to dopiero mamy co wspominać, nie tak jak Wy. Idziecie urodzicie i to wszystko :lol: :lol: :lol:

A u nas i krew się poleje i dzikie krzyki można usłyszeć. Jak w tropikach :)




Hahahaha, Blanka, jestes niemożliwa :lol: :lol: :lol:
Jesli kiedys będzie mi dane rodzic to chce abyś mnie trzymała za rękę i rozśmieszała :lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez nusia___ » 12 maja 2011, o 17:19

hih dobre
Avatar użytkownika
nusia___
 
Posty: 836
Dołączył(a): 4 lut 2008, o 20:30

Postprzez blanka77 » 12 maja 2011, o 19:19

---------- 19:17 12.05.2011 ----------

Honest napisał(a):Jesli kiedys będzie mi dane rodzic to chce abyś mnie trzymała za rękę i rozśmieszała :lol: :lol: :lol:


Pokrzyczę sobie z Tobą, co dwóch rozdarciuchów to nie jeden :) Zrobimy meksyk :)

---------- 19:19 ----------

Chociaż ostatnio słyszałam, że najlepiej rodzi się metodą na TVN. Wiecie jaka to metoda? :lol:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez limonka » 12 maja 2011, o 21:58

jaka umieram z ciekawosci! dawaj moze przy nastepnym wyprobuje:)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez blanka77 » 12 maja 2011, o 22:06

Mąż rodzącej towarzyszy jej ubrany w koszulkę z logo TVN i skaczą koło ciebie na paluszkach :)
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez caterpillar » 12 maja 2011, o 22:19

Ciekawam czy na BBC tez dziala ?? :roll: :wink:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez blanka77 » 12 maja 2011, o 22:21

---------- 22:21 12.05.2011 ----------

Nie wiem, ale możesz spróbować :)

---------- 22:21 ----------

Tak sobie pomyślałam, że metoda na TVN może i w urzędach poskutkować :)
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez Honest » 12 maja 2011, o 22:23

blanka77 napisał(a):---------- 19:17 12.05.2011 ----------

Honest napisał(a):Jesli kiedys będzie mi dane rodzic to chce abyś mnie trzymała za rękę i rozśmieszała :lol: :lol: :lol:


Pokrzyczę sobie z Tobą, co dwóch rozdarciuchów to nie jeden :) Zrobimy meksyk :)

---------- 19:19 ----------

Chociaż ostatnio słyszałam, że najlepiej rodzi się metodą na TVN. Wiecie jaka to metoda? :lol:



Oj, kochana, nie wiesz na co się piszesz!!! Ja głosno mowię, a co dopiero jak z mej krtani odmaciczny krzyk się wydobędzie!!!!!!!!!!!!??????????

---------- 22:23 ----------

Ja chcę rodzić metoda na DISCOVERY!!!!!!!!!!!
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez blanka77 » 12 maja 2011, o 22:24

Honest napisał(a):
Oj, kochana, nie wiesz na co się piszesz!!! Ja głosno mowię, a co dopiero jak z mej krtani odmaciczny krzyk się wydobędzie!!!!!!!!!!!!??????????


Ja chcę rodzić metoda na DISCOVERY!!!!!!!!!!!


Honest, dam radę. wezmę ze sobą wuwuzelę :lol:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez Honest » 12 maja 2011, o 22:27

blanka77 napisał(a):
Honest napisał(a):
Oj, kochana, nie wiesz na co się piszesz!!! Ja głosno mowię, a co dopiero jak z mej krtani odmaciczny krzyk się wydobędzie!!!!!!!!!!!!??????????


Ja chcę rodzić metoda na DISCOVERY!!!!!!!!!!!


Honest, dam radę. wezmę ze sobą wuwuzelę :lol:


Z wuwuzelą to urodziłabym w godzinę. Byle byś przestała!!!!!!!!!! :lol:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez Bianka » 12 maja 2011, o 22:42

Słyszałam o tej metodzie na tvn:)
Położną miałam opłaconą a i tak nie było lepiej, nic się baba nie wysiliła żeby mi chociaż mówić kiedy mam przeć:/
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez blanka77 » 12 maja 2011, o 23:31

A tu coś na temat porodów. Pisownię zachowałam oryginalną :)

a ja pamietam jak po kilku godz skurczów, o 6tej rano przyszedł studencik na praktyki, podchodzi do mnie i pyta "BOLI?" a ja oblała i wściekła - NIE KUR.. ŁASKOCZE!!!!!!!!!
tak się przestraszył, ze już nie wrócił, chociaz widziałam jeszce pare razy jak podglądał mnie za drzwiami, hehehhe
może odechciało mu się położnictwa;)


Ja pamiętam ja mąż trzymając mnie za rękę ciągle powtarzał "jesteś dzielna,już widać główkę,już widać główkę" więc w pewnym momencie pytam go zmęczona parciem,to wyszła ta główka? A położna na to że "połowa" ja nie myśląc dłużej wypaliłam "k...a,dopiero połowa" cały personel na sali śmiał się że hej,a ja dalej musiałam się męczyć hehe

mąż był w delegacji jak zaczełam rodzić. byłam akurat na porodówce, kiedy zadzwonił, położna podała mi telefon. jak mu powiedziałam, że jestem w szpitalu na porodówce, to zapytał : a co robisz? akurat wtedy przyszedł silny skurcz i odpaliłam chamsko: gówno

ja miałam dość szybki poród naturalny bo trwał zaledwie godzinę. Był wywoływany oksytocyną. Pamietam, ze strasznie mi sie chciało siusiu a ponieważ byłam podłaczona do ktg i kroplówki no to wstać i iść do wc nie mogłam. Miałam to zrobić do kaczki. Ale jak to będzie myślałam. Położna podeszła, podłożyła kaczkę, podciagneła mnie abym zrobiła siusiu w pionie i ponownie położyła. Zrobiło mi się przyjemnie a za moment.....prawie orgazm! JAK MI DOBRZE - powiedziałam. Położna odświerzyła krocze wodą ale nie uprzedziła mnie o tym wcześniej.lUNĘŁA WODĄ ZE AŻ MIŁO. Było bosko :) POTEM MIAŁA TAK JESZCZE ZE 3 razy ale wiedziałAm co mnie czeka :) śMIAŁYSMY SIĘ OBIE, ŻE TAK NIEWIELE KOBIECIE DO SZCZĘŚCIA POTRZEBA :)

Rodziłam naturalnie i niestety trochę mnie nacięli, zszywał mnie lekarz. Powiedziałam mu "proszę o jeden szewek więcej, będzie jak dziewica" Facet ze śmiechu upuscił narzędzia a potem ganiali po oddziale w poszukiwaniu narzędzi. Pytali sie co się stało , lekarz powiedział, że robi dziewicę :)))))))

ja lezalam jakies pol godz na porodowce podlaczona do aparatow i wchodzi facet w takich niebieskich roboczych ogrodniczkach i waciaku, a ja do meza "o k***a, co tu robi elektryk????" a Pan "dzien dobry jestem anastezjologiem", myslalam ze sie spale :)

po 11 h porodzie zadecydowano cesarke,lezac na stole po operacji a bylam po glupim jasiu,uslyszalam placz swojego syna :) pokazano mi go i zabrali do badan,uznalam ze wszystko jest z dzieckiem w najlepszym porzadku bo inaczej byla by wielka krzataninia
nie wiele myslac wypalilam do lekarza:
panie doktorze a szef to pionowy czy poziomy bedzie???
lekarz w smiech :)

W trakcie mojego porodu, obok mnie była kobieta już 'po' i przyszedł do niej lekarz do szycia. Zapytał Jej- 'jak szyjemy?Na w poprzek czy wzdłuż?'. Na co Ona wykrzyczała-' A k... nieważne-zaszyj pan do końca,żeby mój już se nie wsadził!!!' Choc już ledwo żyłam z bólu roześmiałam się z pozostałymi kobietkami!!!

1.PODCZAS PORODU OJCIEC MIAŁ OBCIAĆ PĘPOWINĘ,PODCHODZI I WIDZĘ ,ZE ZIELENIEJE ,PRZECIĄŁ TAKI ZADOWOLONY Z SIEBIE I SPOJŻAŁ SWOJEJ ŻONIE W KROCZE.PADŁ NA ZIEMIĘ A KOBIETA LEŻY NA TYM ŁÓŻKU ROZKRACZONA I KRZYCZY :
-SIOSTRO, NIECH SIOSTRA WYJMIE APARAT Z MOJEJ TORBY!MYSLAŁAMŻE CHCE DZIECKU ZDJECIE ZROBIĆ A ONA MÓWI
-NIE DZIECKU ,PROSZE ZROBIĆ ZDJECIE MĘŻOWI JAK LEŻY NA PODŁODZE!...
2.PARĘ RAZY ZOSTAŁAM POGRYZIONA I KOPNIĘTA JAK SIE KOBIETY ZAPIERAŁY , PRZY PARCIU MA SIE POWERA, Z BÓLU KOBIETY GADAJA GŁUPOTY,PRZEKLINAJĄ,MÓWIA, ZE JUŻ NIGDY WIECEJ,PÓŹNIEJ PRZEPRASZAJĄ ,ALE BÓL SIE ZAPOMINA INACZEJ ŻADNA NIE ZDECYDOWAŁABY SIE NA KOLEJNE DZIECKO
3.NA PORODÓWCE PODMYWA SIE KOBIETE PRZED PORODEM ROZTWOREM Z PŁYNEM DEZYNFEKCYJNYM,KIEDYŚ PACJENTKA NAPIŁA SIE TEGO Z DZBANKA, GDY ZACZĘŁAM KRZYCZEĆ ZE TO DO KROCZA POWIEDZIAŁA
-NIC NIE SZKODZI DOBRE BYŁO!

A jak ja rodziłam pierwsze dziecko co było niemal 15 lat temu (dodam, że miałam wtedy 18 lat i byłam dość hmm... skonfundowana całą tą sytuacją) to nie miałam lewatywy i wstydziłam się wogóle o nią zapytać i efekt był taki, że tuż przed urodzeniem córki lekarz do mnie mówi: "No świetnie! Kupę już mamy to teraz poprosimy o dzidziusia!" ha ha ha ale mi wtedy było wstyd!!!! ;-)))))))

Mi przytrafiła się w sumie krępująca sytuacja choć dzisiaj mnie to bawi :) : "Położna mówi - Jak będziesz czuła mocny skurcz to wołaj mnie...gdy nadszedł, przybiegła do mnie..nóżki w górę, broda do klatki piersiowej i przyj! no to ja prę :) zaparłam się i....coś ze mnie wyszło...pytam położną czy to już? a ona na to : na razie to się pani zesrała!" Nie muszę tłumaczyć ak sie czułam w tamtej chwili!!okropne to było..chodź jak opowiadam znajomym to umierają ze śmiechu :) Nie miałam lewatywy :)

całą ciąże prosiłam męża jak zobaczy malenstwo niech powie "szczęśc boze" tak sobie ubzdurałam 9 miesięcy go o to prosiłam

okienko sie otwiera połozna pokazuje córcie a tan na cały głos
"Niech bedzuie pochwalony Jezus chrystus"

brak słow:):):):):)

moja znajoma strasznie ułozona kobieta w zyciu nie klneła a na porodówce jak zaczeła rodzic to lekarz do niej ze ma sie uspokoic bo klneła co nie miara a ona sie podniosła i do niego to co moze kur..jeszcze w chinczyka zagramy

warszawski szpital... po drugiej stronie skweru kosciół.... porodówka godzina 6 rano... po wielkim trudzie kolezanka urodziła ponad 4,5 kg synka.... jest na wpół przytomna..... przysypia... słyszy bijące dzwony pobliskiego koscioła... i nagle przez sen ale głosno mówi: O k.... pochowali mnie!...... ogólna konsternacja personelu i wybuch smiechu! :-)))

Mój Lekarz prowadzący przygotowująć mnie do cerarskiego cięcia polał mi brzuch jakimś żółtym płynem (pewnie jodyną)i spłyneło mi w krok,piekło,więc mu mówie że "gorąco mi w kroku"a on mi na to:ŻE JAK WCHODZIŁAM DO NIEGO NA FOTEL PRZEZ 9 MIESIĘCY TO NIEBYŁO MI GORĄCO W KROKU A JAK TERAZ ASYSTUJE MU MŁODY LEKARZ TO ODRAZU MI GORĄCO W KROKU SIĘ ROBI...dodam,że mój lekarz miał 65 lat a asystęt 25....

W momencie kiedy odeszly mi wody z powodu bolu i zmeczenia udalo mi sie tylko sapnac do meza- woda, woda...podal mi butelke wody mineralnej:x

Moja mama opowiada,ze gdy mnie rodzila,to bardzo ja bolalo i gdy lekarz przyszedl spytac sie jak sie ma,mama zlapala go za koszule,mocno przyciagnela do siebie blagajac o jakies znieczulenie..lekarz sie szamotal bo nie mogl sie uwolnic z kleszczowego uscisku mamy,az w koncu wypalil:"Na milosc boska,niech pani pusci,bo zona mi nigdy nie uwierzy ze rodzaca guziki mi poobrywala w koszuli" y

ja po porodzie córeczki podobno (nie pamiętam, byłam zbyt oszołomiona po głupim jasku) na pytanie pielęgniarki jak się czuję odpowiedziałam: " jestem na utrzymaniu męża" :) przynajmniej te dobre kobiety miały ubaw :))

Podczas szycia pytam doktora o nazwisko. Odpowiedział "Tylko" na to ja: "tylko Tylko?" :D Podczas szycia pytam doktora o nazwisko. Odpowiedział "Tylko" na to ja: "tylko Tylko?" :D


a moja kuzynka w czasie badania niechcący puściła bąka i była tym bardzo zawstydzona, zaczęła przepraszać lekarza a on na to: A bo biednemu to zawsze wiatr w oczy a moja kuzynka w czasie badania niechcący puściła bąka i była tym bardzo zawstydzona, zaczęła przepraszać lekarza a on na to: A bo biednemu to zawsze wiatr w oczy


Kiedy chodziłam po korytarzu (zalecenie lekarzy aby główka zeszła niżej) poczułam bardzo silne parcie na jelita więc poszłam do toalety. Okazało się że dostałam bóli partych a ja głupia myślałam że chce mi się kupę. Moje skurcze były tak silne że pielęgniarka musiała mnie na siłę za tyłek z klopa ściągać i z gołym tyłkiem (koszula mi się zadarła), zgięta w pół z bólu przeszłam przez cały oddział. Wszyscy się ze mnie śmiali bo w dodatku kiedy tak szłam do porodówki lekarz zapytał: "co pani taka blada?" a ja mu na to: "taka już moja uroda że blada jak dupa jestem!!!". Niestety nie wiedziałam że właśnie mam ją na wierzchu...
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez Honest » 12 maja 2011, o 23:42

Hahahaha Blanko smiałam się na cały głos jak oszalała hahahaha :lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez blanka77 » 12 maja 2011, o 23:45

No ja się popłakałam momentami :) a śmiałam się w głos sama do siebie jak głupia :)
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 133 gości