wstydliwy problem

[smerfetka0]

A jeszcze bardziej mnie rozbraja wstyd przed ginekologiem, kiedy rozpoczęło się współżycie...

przed facetem rozkładanie nóg to nie wstyd, a rutynowe badanie to wstyd?

Szczyt nieodpowiedzialności....

Mahika mnie rozbraja porownywanie jednego z drugim, jak Tobie tak prosto rozkladac nogi przed obcymi to sie nie krepuj ale wielu dziewczynom trudno.

niby tez lekarz ale jednak to co innego niz zapalenie migdalkow.

nikt nie mowi ze jest to dobre ze nawet jak nie ma jakiejs potrzeby to na rutynowe badanie nie isc..ale tak czasami wychodzi z mniej czy wiecej waznych powodow i juz. i to zjawisko jest bardzo normalne i zrozumiale i rozbraja mnie twoje zdziwienie co do tego

na inne rutynowe badania tez nie chodze, chyba ze musze isc do lekarza bo JUZ mi cos jest albo cos PODEJRZEWAM, moze cie to dalej rozbrajac ale wiekszosc spoleczenstwa tak ma i nei dam sobie wmowic ze jest inaczej

[mahika]

nigdy nie lubiłam być "większością społeczeństwa" więc chodzę na badania regularnie.

Dla mnie lekarz jak każdy inny.
Zazwyczaj lekarka.
Podczas badania nie wkręcam sobie podtekstów seksualnych, tylko myślę o swoim zdrowiu.
Badanie trwa 2 minuty.

Poczytaj o raku szyjki macicy i jak ważne jest zapobieganie i wczesne jego wykrycie, dzięki takiemu badaniu.

no ale każdy wybiera co chce. fałszywy wstyd, czy zdrowie, mnie to wisi.

zależy mi na zdrowiu nusi, więc mam nadzieję że zdecyduje się schować jednak wstyd w kieszeń i zrobi to co powinna.

rozbraja mnie twoje zdziwienie co do tego Rolling Eyes

to juz nie mój problem.

[caterpillar]

Mahika nie kazdy wstyd jest glupi..czasem moze byc uzasadniony i to mocno

jak np dziewczynie ktora tego typu sprawy kojarzy tylko np wykorzystaniem seksualnym ciezko pewnie przyjsc do ginekologa..sa rozne przyczyny lekow.

Oczywiscie wstydze sie bo sie wstydze faktycznie nalezy przemoc ale wierze ,ze w innych wypadkach moze byc ciezko.

ps. smerfetka to ,ze nic sie nie dzieje nie znaczy,ze wszystko jest ok cytologie nalezy robic regularnie bo nawet 2 pierwsze wymazy moga wyjsc ok.

rak szyjki macicy (zreszta jak kazdy) w poczatkowych fazach przechodzi bezobjawowo a potem zostaja Ci juz tylko miesiace zycia

nie warto.

[mahika]

Cat, tak czy siak, nusia musi się przełamać i udać do lekarza.
Chętnie bym poszła z nią i potrzymała za rękę jeśli by to było możliwe.

[caterpillar]

wiekszosc spoleczenstwa tak ma i nei dam sobie wmowic ze jest inaczej

a szkoda ,ze ma ,bo wlasnie przez to okolo 50 roku zycia wylaza wszelkie choroby ,ktym wczesniej dalo by sie zapobiec.

ja tam ostatnio zrobilam sobie wszelkie badania krwi od cholesterolu po tarczyce itd zajmoje pol godziny twego zycia razem z czekaniem w poczekalni i faceta tez mam zamiar zagonic i bede gonila regularnie

[smerfetka0]

ale dziewczyny ja to bardzo rozumiem a dla mahiki uklony i podziw ze ma takie podejscie, ale kurcze, nie oklamujmy sie ze mimo wszystko pierwsza wizyta przeciaga sie teraz ile moze i nie kazdy leci do gina zaraz po zaczeciu wspolzycia czy osiagnieciu jakiegos wieku tam ze sie juz powinno. taka jest prawda.

i jesli wy zaraz po zaczeciu wspolzycia czy po prostu w wieku 20 czy mniej poszlyscie same z siebie czujac sie zdrowe gdzie np rodzice was nie zaprowadzily czy naklonily to naprawde podziwiam bo to naprawde malo spotykane podejscie:) ot i tyle. i dziwoty dla tego zjawiska sa dla mnie tutaj dziwne takze.

jednej latwo sie przemoc i idzie i nie trzeba jej zadnych bodzcow jakichkolwiek do tego a drugiej ciezej nmimo ze chociazby taki temat jak rak macicy jest jest znany na wystarczajacym dla niej poziomie.

[caterpillar]

jasne ,ze powinna isc jak kazda !

polecam pierwszy raz u babki jesli ktos sie ma opory i wyobrazac sobie ,ze taki lekarz widzi dziesiatki dup dziennie i nasza naprawde nie zrobi na nim wrazenia

[mahika]

no wiesz, skoro większosć społeczeństwa tak ma, to pewno to jest norma społeczna, a jak norma społeczna to nie warto odstawać
ehh, szkoda słów...

Jeśli chodzi o świadomość, to widzę ze jeszcze dużo czasu minie i dużo kobiet zemrze na raka szyjki macicy czy piersi zanim zmądrzeje i stanie się większością społeczeństwa dbającą o zdrowie...

Ale wiesz, normą społeczną, znaczy się większość społeczeństwa uwielbia też marudzić i narzekać zamiast zapobiegać nieszczęściu.

Nusia, nie mówię konkretnie o Tobie
tylko tak, ogólnie...

[smerfetka0]

nusia powinna jak najbardziej tez sie zgadzam.

[caterpillar]

smerfeta ja poszlam znacznie pozniej (wczesniej bylam jako dziecko ale nie pamietam) ale od tego czasu chodze regularnie.

mysle ,ze problem wynika z tego ,ze w naszych domach matki nie korzystaly z ginekologow albo nie mowilo sie o tym..tak jak z dentysta, idzie sie z dzieckiem jak jest problem zamiast chodzic z nim regularnie na przeglad.

jesli widzisz ,ze matka chodzi do ginekologa i jest to dla niej normalne tym bardziej normalne bedzie dla ciebie a jeszcze lepiej jak sama cie zaprowadzi w nie jak bedziesz miec 20 tylko znacznie wczesniej.

pozdrawiam i odwagi smerfna..nic sie nie dzieje ale mimo to nie zwlekaj.

[mahika]

Smerfetko, dla mnie to było takie jakieś naturalne, żeby iść, w wieku 17 - 18 lat, nie pamiętam...

wybrałam się razem ze starszą koleżanką, bo tak chciałam wiedzieć czy jestem zdrowa...
niestety nie byłam.....
no ale nie ważne...

[smerfetka0]

ja nigdy nie mowilam ze jak cos jest norma spoleczna to znaczy ze od razu jest to dobre.


ja po prostu stwierdzam fakty a one nie zawsze musza nam sie podobac ale tak jest i juz i jestem gotowa sie klocic ze taka 20letnia dziewczyna pomimo wspolzycia, jesli nie odczuwa ze cos jest nie tak i jak rodzic jakos nie zaingeruje w sprawe ginekologa to ona leci sama bo 'trzeba na wszelki wypadek'

nie trzeba mnie tu krytykowac bo ja nie popieram tego i NIESTETY naleze wlasnie do tej wiekszosci, po prostu stwierdzilam fakty na slowa oburzenia mahiki

[mahika]

---------- 22:35 10.05.2011 ----------

to prawda, mama chodziła do ginekologa i mówiła mi że chodzi,
mówiła: Idę do poradni K.
widziałam ze się stresuje (wynikami), ale wiedziałam też ze to jest wyjątkowa i ważna poradnia, dla nas, kobiet.

---------- 22:38 ----------

jestem gotowa sie klocic ze taka 20letnia dziewczyna pomimo wspolzycia, jesli nie odczuwa ze cos jest nie tak i jak rodzic jakos nie zaingeruje w sprawe ginekologa to ona leci sama bo 'trzeba na wszelki wypadek'

i to własnie jest głupie. że nie "leci" i sie nie bada...
Tak samo jest głupie ze nie robi się podstawowych chociaż badań morfologii
też się mogę kłócić do upadłego jak chcesz.

[smerfetka0]

---------- 22:40 10.05.2011 ----------

i mahika bardzo dobrze ze bylas i mam nadzieje ze z czasem grono tych co i do gina pojda same bo trzeba sie przebadac na wszelki wypadek sie powiekszy.

caterpillar ja uwazam ze najgorszy jest ten pierwszy raz i to lenistwo badz strach najczsciej jedno i drugie (nie mam na mysli tu tylko swojej osobie mowie o ogole) a ze potem to jakos juz pojdzie...

tak samo z reszta rutynowych badan, teraz nie robie zadnych sama z siebie dla wlasnej wiedzy ale wierze ze zaczne jak bede starsza troche. niestety w tym przypadku nei uwazam ze powinnam raz na rok badac cholesterol czy ogolnie krew czy co tam sie jeszcze robi.

ale jak ktos juz od mlodziutkich lat chodzi to na zdrowie mu to na pewno wyjdzie:)

a do gina na pewno pojde, juz jakis czas temu chodzi to za mna i czesto czytam o tych wizytach, ale wiecie... a to pieniadze a to czas a to strach a to a tamto i pstro wychodzi

---------- 22:43 ----------

mahika a nasza klotnia to nie ma sensu w ogole bo ty sie klocisz ze to jest GLUPIE, a ja sie kloce ze TAK JUZ NIESTETY JEST. i wcale nie mowie ze to jest madre:) ot co probuje caly czas wyjasnic. o zupelnie innych rzeczach mowimy bo ja nie zamierzam sie sprzeczac czy tak powinno byc czy nei czy madre czy zle bo uwazam bardzo podobnie bo pewnie nie w stu procentach tak samo, ale takie sa fakty i niestety mozemy myslec o sobie bo na to ogolne zjawisko wsrod kobiet nic nie poradzimy

[mahika]

---------- 22:45 10.05.2011 ----------

znaczy się wymówki.
moze lepiej zastanowić się jaka jest prawdziwa przyczyna, czasem trzeba spojrzeć prawdzie w oczy albo złapać byka za rogi.

kurcze morfologia kosztuje 10 zł.

niejednemu takie 10 zł uratowało życie
ja mam kompleks badań gruntownych przy oddawaniu krwi, więc póki co jest ok.
Gin raz na rok.
USG piersi też, ale to dlatego ze miałam usuwanego guza z piersi.
Wiesz co mogło się stać gdybym w porę tego nie wykryła?

ehhhh...

wiadomo ze tomografii całego ciała nikt nam nie będzie robił, ale takie podstawowe badania warto powtarzać regularnie.

---------- 22:47 ----------

fakty fakty.
Ty jesteś jednostką, nie większością.
I poradzimy, jeśli zaczniemy od siebie, a nie będziemy oglądać się na "większość" i fakty.


to kiedy idziesz do lekarza???