dlaczego faceci widza tylko jedno w kobiecie?

Problemy natury seksualnej.

Postprzez agik » 25 lis 2007, o 21:00

Sorry, ale teraz ja nie rozumiem...
Więc uważasz, że mozna z facetem prowadzić jakąś grę, żeby myślał, że to jest właśnie to, a potem zrobic zyg- zyg marchewka, żartowałam, zboczeńcu, gwałcicielu, pierdolona szmato?
Moim zdaniem, kiedy mowię "nie' a on to robi- to jest gwałt...
Ale co jesli słowami mowię nie i puszczam przy tym oko? Jem kolacyjke, wpuszczam do domu, pozwalam się masować?
czy to moje "nie" jest wiarygodne?
Własnie o to mi chodzi... różnica miedzy komunikatem werbalnym, a nie werbalnym...
Chyba, że czegoś nie zrozumiałam...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Bianka » 25 lis 2007, o 21:02

"Nie chce oceniac czy jedno slowo "nie" to za malo, aby druga strona byla wystarczajaco przekonana, ze kobieta nie chce stosunku. "

a co do tego Miriam aj mysle ze jedno NIE powinno wystarczyc, normalnego faceta nie trzeba PRZEKONYWAC jak to ujelas, a moze powinna wystosowac pisemną prosbe zeby nie?
eh...glupich nie sieją nie orzą....
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez mahika » 25 lis 2007, o 21:05

Wiesz co Bianka, ja jak czytałam to odniosłam mylne wrażenie ze te 'nie" to jakieś było słabe. Ale kedziorek napisała i wyjaśniła do końca i uważam ze to straszne, co się stało.
Jeśli uraziłam Cie kedziorek to przepraszam, dostałas lekcję od brutalnego świata, nic już nie poradzisz, nauczyłaś się tylko jak nie ufać nikomu, ale może i to jest dobre rozwiązanie, nie ufać...
Ostatnio edytowano 25 lis 2007, o 21:47 przez mahika, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez agik » 25 lis 2007, o 21:05

Wiesz, miałam praktyki na studiach...
była taka historia- prostytutka zgłosiła gwałt, na pytanie, na czym ten gwałt polegał, powiedziała, że klient jej nie zapłacił.
zakrawa na żart? Mozliwe...
Działania mają jakieś swoje konsekwencje...
Dorośli ludzie je znają...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez mahika » 25 lis 2007, o 21:09

Halo, Kedziorek pyta co dalej a nie co o niej sądzicie...

Jak sie pozbierać, każdy popełnia błędy, ale jak dalej życ?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Bianka » 25 lis 2007, o 22:51

Agik facet nie pies a czlowiek i wystarczy mu komunikat werbalny, zreszta nie chce mi sie juz powtarzac ze chyba nie trzeba jakos slowa"nie" specjalnie szczegolnie tlumaczyc i to kazdy psycholog Ci powie jezeli facet "nie slyszy" nie to jest to gwalt i tyle...nawet jesli wczesniej by mu striptiz zrobila...on nie ma prawa jej zrobic nic jesli ona tego nie chce...maslo maslane ale widze ze inaczej nie da rady...

To co mowisz to jest caly czas zarzut w stylu "bo miala za krotka spodniczke" ...Powtarzam facet nie zwierze, panowac nad soba moze..
A co Kedzierkowi poradzic, ja moge jedynie wizyte u psychologa bo

konsekwencje psychiczne moga byc duze, zbyt duze...Nie zostawaj z tym sama bo Cie to zezre, moze masz jakas dobra przyjaciolke ktora by Cie mogla w tym czasie wspierac, buzka
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez sgrzeslaw » 25 lis 2007, o 23:19

mahika napisał(a):sgrzeslaw wiesz co?
Chciałam napisać Ci coś brzydkiego, ale nie mam siły.
Wiesz co?
WSPARCIE...
Na razie. :evil: :evil: :evil:


Wiem ze moze za ostro - to niema byc ocenianie tylko pomoc - ale to co sie stalo juz sie nie odstanie - trzeba zrobic wszystko aby w przyszlosci uniknac takich rzeczy,
y to co niektore z was pisza - tu jest pomoc psychologa potrzebna a nie wsparcie grupowe y głaskanie po włosach, przytulanie....
Czemu tak uwazam - bo bylem z kobieta ktora w wieku 18lat zostala zgwalcona na imprezie przez kolegow - niezglosila tego, nie skorzystala z porady psychologa y pozniej miala troche bardziej niz podziabane w psychice, - mianowicie leki, proby samobujcze, problemy sexualne etc... co sie bardzo przekladalo na kolejnych jej zwiazkach,
Wiesz ludzie z tego forum moga cie pocieszac dzien, dwa trzy - ale za kilka dni twoj temat sie tu zdeaktualizuje y zostaniesz sama ze swoimi problemami.
A wiec jezeli to byl gwalt - to powinnas to zglosic na policje y pomoc psychologa powinnas przyjac - a jezeli bylo to w pewien sposob prowokacja z twojej strony to unikac takich sytuacji na przyszlosc,

Y jeszcze drogie Panie - jezeli Kobieta dopuszcza obcego faceta do stref erogennych (np masaz po koarku etc) to przez faceta jest to odbierane ze moze pozwolic sobie na wiecej "bo ona tego chce"
sgrzeslaw
 
Posty: 38
Dołączył(a): 5 lis 2007, o 12:08

Postprzez Miriam » 25 lis 2007, o 23:28

wiesz co Bianka to co napisalas odnosnie mojej wypowiedzi jest po prostu chamskie.
Naskakujesz na wszystkich tutaj , ze jak mozna zinterpretowac to co Kedziorek napisala wlasnie w taki sposob jak to zostalo zinterpretowane, a zrobilas dokladnie to samo w stosunku do mojej wypowiedzi:

"Nie chce oceniac czy jedno slowo "nie" to za malo, aby druga strona byla wystarczajaco przekonana, ze kobieta nie chce stosunku. "

Dla mnie to co tu wyzej napisalam oznacza ze jedno NIE to wystarczajaco, aby stosunek sie nie odbyl. Ale jedno NIE nie jest czasem wystarczajace dla faceta ktory jest bardzo zdecydowany na stosunek - i to chcialam w tej wypowiedzi oddac.

Obrazilas mnie tym co napisalas.
I nie zycze sobie komentarzy typu


eh...glupich nie sieją nie orzą....
Miriam
 
Posty: 143
Dołączył(a): 17 cze 2007, o 19:27

Postprzez mahika » 25 lis 2007, o 23:35

SGRZESŁAW
Wiesz, ja tu nie widze w twoim wpisie zadnej pomocy...
Po to jest GRUPA WSPARCIA żeby wspierać. Głaskaniem, dobrym słowem, czymkoliek. a nie udzielać rad i oceniać...
Chyba ze ktoś powie, "co o tym sądzicie"?
Psycholog swoją drogą, a GRUPA WSPARCIA swoją, pojąłeś????????????

Moje emocje też nie są na wodzy zawsze, ale za to przepraszam, a nie brnę jeszcze dalej.
Lekcja na przyszłość...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez agik » 25 lis 2007, o 23:55

Bianka, nie wiem, czy emocje przez Ciebie przemawiają, czy nie czytasz dokładnie, czy jesteś zwyczajnie niesprawiedliwa...
Laska, sorry, ale czy ktoś użył argumentu" bo za krotka spódniczka"?
czy to Twoja nadinterpretacja?
Czy nie były uzyte argumenty typu- kolejnych kroków...

to rzeczywiscie obrzydliwe, co spotkało Kedziorka, sama jestem kobietą, wiem, co to naduzycie... Tylko kto go dokonał? Policjant, który za drobną przysługę chciał seksu? Czy Kedziorek, ktora poprosiła o drobną przysługę?
Bardzo to niejasne... wiesz, co to robić komuś nadzieję? obojętnie prymitywne, to czy nie... (to oczekiwanie rewanżu)
Po co wchodzić w taki układ?
A argumenty typu- jesteście chorzy i nic nie rozumiecie... wiez, co sobie możesz z nimi zrobić. :?
Wiesz, co to działanie "w przekonaniu", słusznie gre miłosną nazywa się grą...O wiele fajniej jest, kiedy coś jest niedopowiedzianego... ale co, jeśli kobieta sama nie wie czego chce? jesli słowami mówi nie, a pozwala na coraz więcej? A wszystko w atmosferze niedopowiedzenia, tak seksownego przecież...
I wiem, o czym mówię, a twoje swiete oburzenie, n ie ma wiele rozsądku, ma tylko swoją swiętość...
Takie mam zdanie.
Jestem kobietą, nie chcę przymusu, ale sama nie doprowadziłąbym do sytuacji w ktorej jestem sama z facetem i pozwalam na coraz więcej, a potem bluzgam na cały gatunek, bo nie uszanowano mojego "nie"
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Bianka » 26 lis 2007, o 00:03

Miriam powiem Ci tak, zastanow sie zanim cos napiszesz bo moga to przeczytac osoby ktore doznaly przemocy seksualnej i nie tylko do Ciebie to pisze...ja np po tym co tu przeczytalam nie moge sie pozbierac, ale co Was to obchodzi, tych ktorych to nie spotkalo, nie pomysleliscie ze moga to czytac oprocz Kedziorka dziewczyny ktore "to" spotkalo...
Agik, tak, przemawiaja rowniez emocje bo jestem roztrzesiona, z ta spodniczka nie zrozumialas, bo dla mnie ze pozwolila na masaz nie jest rownoznaczne z tym ze w takim razie pozwolila na seks i tyle i takie tlumaczenia gwaltu sa dla mnie rownoznaczne z przyslowiowa spodniczką,
duzo mnie kosztuja te dyskusje tu, takze nie bede sie juz rozwodzic i odpowiadac na te zarzuty
Syty glodnego nie zrozumie tylko tyle...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez agik » 26 lis 2007, o 00:15

jasne, można wszystko... pewnie, a co mi szkodzi... mozna grać w grę, a potem rozpłakac się, bo przeciez nie wiedziałam, ze przegram...
Sorry, ale paradoksalnie przyczyniasz się do tego, żeby facet nie wierzył w nie...
Powiedziałeś facet nie pies... racja. Ale powiedziałas, a miedzy słowami jest niżej niz pies! Twoimi słowami, Bianka.
Zapytam wprost- uważasz, że można grać w taką grę? że można obcemu czlowiekowi podkrecać atmosferę? Bo tak mi się chce? Bo czemu nie pomasować mi karku, skoro miałam trudny dzień? A potem obrażać się, że nie trzymał łap przy sobie?
swiat nie dzieli się na biedne kobiety i skurwiłych facetów...
Sa tacy i takie...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Bianka » 26 lis 2007, o 00:36

a moim zdanie swiat nie dzieli sie na odmozdzonych, niecywilizowanych samcow ktorzy nie potrafia sie pohamowac i kobiety ktore mozna ..... jak sie ma ochote...
Zycze Ci zeby Cie to nigdy nie spotkalo...Mozna faceta podgrzac samym istnieniem, wiec uwazaj bo Twoje "nie" bedziesz mogla sobie wsadzic gdzies...
Bez odbioru
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez agik » 26 lis 2007, o 00:55

Właśnie widze, że bez odbioru... :(
Ale niestety, to Twoja antena nie ściąga :(
Nic o mnie nie wiesz... :( nie mam zamiaru sie licytować, po to? ja dorosłam...
Może zamiast klapek na oczach mogłabyś odpowiedziec na pytanie?
Pozdrawiam Cię serdecznie
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Bianka » 26 lis 2007, o 01:06

Ty o mnie rowniez nic nie wiesz!!! klapki masz Ty niestety i nie doroslas kochana, jeszcze Ci troche przezyc brakuje, a pytanie jest debilne ale coz..znize sie na moment...zalezy co kto rozumie przez gre, probowalam Ci wytlumaczyc ze obojetne czy dziewczyna jest naiwna czy nie, czy puszczala oczko czy nie, JESLI MOWI NIE, TO ZNACZY NIE... i to Ty z facetow robisz nizszych od psa twierdzac ze nie maja mozgu i nie moga zrozumiec prostego slowa nie...Ja uwazam ze tylko zboczeni, chorzy ludzie moga zmusic kogos do seksu, a normalny facet potrafi sie zachowac tak jak powinien...
"Nie" trzeba uszanowac obojetnie czy dziewczyna flirtowala, proste??
Flirtowanie w nieznanym towarzystwie owszem jest niebezpieczne, ale o tym nie mowimy tylko o uszanowaniu czyjejs woli, osoby, ciala, granic....
Koniec kropka, dalsza dyskusja nie ma sensu!
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 231 gości