ewka napisał(a):Filemon napisał(a):tam gdzie brak wizji i ideałów, tam nie ma dobrego gruntu do zmian...
Oj tak!
... a tam, gdzie są same ideały i wizje, grunt jest, ale jakoś tak ginie ta cała (nomen omen!) przyziemność Wink w postaci pielenia, podlewania, no i świadomości, że może przyjść późny przymrozek, i po ogórki i tak będziemy latać z koszykiem do hipermarketu... Wink
Sinusoida napisał(a):Drogi Meksie,
Właśnie dziś już wiem, że nie można nauczyć się życia teoretycznie, bez jego doświadczania, odkryłam to jakiś czas temu, że w książkach nie sposób znaleźć wszystkich przepisów, że teoria sobie, a praktyka sobie... Ale szkoda, że tak jest, byłoby dużo prościej.
To szukanie maksymalnej liczby wsparć dla siebie brzmi rozsądnie. O ile izolacja nie osiągnęła takiego natężenia, że trudno jest wyjść do ludzi.
Orm Embar napisał(a):... a tam, gdzie są same ideały i wizje, grunt jest, ale jakoś tak ginie ta cała (nomen omen!) przyziemność w postaci pielenia, podlewania, no i świadomości, że może przyjść późny przymrozek, i po ogórki i tak będziemy latać z koszykiem do hipermarketu... M.
Orm Embar napisał(a):... a tam, gdzie są same ideały i wizje, grunt jest, ale jakoś tak ginie ta cała (nomen omen!) przyziemność w postaci pielenia, podlewania, no i świadomości, że może przyjść późny przymrozek, i po ogórki i tak będziemy latać z koszykiem do hipermarketu...
ewka napisał(a):Orm Embar napisał(a):... a tam, gdzie są same ideały i wizje, grunt jest, ale jakoś tak ginie ta cała (nomen omen!) przyziemność w postaci pielenia, podlewania, no i świadomości, że może przyjść późny przymrozek, i po ogórki i tak będziemy latać z koszykiem do hipermarketu...
Ideały potrzebują wyznawców na kilku płaszczyznach - jedni zajmują się górą, inni dołem, a jeszcze inni środkiem. Czasami role się mieszają i kiedy susza - wszyscy lecą z konewkami;)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 532 gości