poszedl do sadu

Problemy związane z depresją.

Postprzez pozytywnieinna » 2 maja 2011, o 22:38

no własnie tych pozytywow! dzis w zlobku Panie strasznie sie ucieszyly ze krolewna dolaczy na stale i powiedzialy mi, ze tylko takie dzieci sobie by zyczyly! no paw mi wyrosl normalnie z dumy na czterech literach :D
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Honest » 2 maja 2011, o 22:52

No i super!!!!!!!!!!!!!!! Ciesz się tą chwilą!!!!

Pamiętaj o samospełniającej się przepowiedni. Planuj przyszłośc ale delektuj się tymi małymi szczęściami!!!!

A co to za praca, zdradzisz??? ;)
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez limonka » 3 maja 2011, o 03:08

pozytywnieinna napisał(a):no własnie tych pozytywow! dzis w zlobku Panie strasznie sie ucieszyly ze krolewna dolaczy na stale i powiedzialy mi, ze tylko takie dzieci sobie by zyczyly! no paw mi wyrosl normalnie z dumy na czterech literach :D
juz widze tego pawia!!!!! trzymam kciuki!
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez pozytywnieinna » 3 maja 2011, o 09:26

limonka, lepiej nie widziec, bo glupio wygladam :twisted: honest chyba nie chce za duzo pisac, ale w moim zawodzie, to co robilam ostatnie 12 lat, ale troche ciezszy temat, troche wyzwanie, no miesiac naprawde musze sie starac :( i byc kreatywna.
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Sinusoida » 3 maja 2011, o 09:44

Pozytywna w Twoim życiu ostatnimi czasy wiele wyzwań było i zobacz jak świetnie sobie z nimi poradziłaś, uciekłaś od tego psychopaty, wróciłaś do Polski, mimo że pamiętam jak pisałaś jakie to niemożliwe i trudne. A jednak tego dokonałaś :) Trzymam kciuki by i tym razem było dobrze ale jak znam Ciebie - jestem pewna że sobie poradzisz Kochana :cmok:
Avatar użytkownika
Sinusoida
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 25 sie 2009, o 19:59

Postprzez pozytywnieinna » 3 maja 2011, o 09:49

dzieki sin za wiare! ja tam realistka jestem, ja nie zobacze to nie uwierze :(
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Sinusoida » 3 maja 2011, o 10:02

Ale ta wiara poparta jest doświadczeniem i obserwacją Pozytywna. Tak więc nie jestem i nie będę błogosławioną :) Może i Ty pomimo swoich wcześniejszych przejść nadal nie wierzysz, że jesteś silną babką ale ja jestem o tym przekonana!!
Avatar użytkownika
Sinusoida
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 25 sie 2009, o 19:59

Postprzez Bianka » 3 maja 2011, o 12:09

Sinusoida napisał(a): Może i Ty pomimo swoich wcześniejszych przejść nadal nie wierzysz, że jesteś silną babką ale ja jestem o tym przekonana!!


Ja też jestem o tym przekonana i trzymam mocno za Was kciuki!!:)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez pozytywnieinna » 3 maja 2011, o 12:57

dzieki Bianko, ale mi i tak jest jakoś dzis smutno, moze ta szara pogoda i ... snieg.
wogole jeszcze z tych pozytywow, kiedys pracowalam w przedszkolach, jak zalamali mnie w zlobkach, ze nie i juz, ruszylam swoje kontakty i odwiedzilam znajome Panie dyrektor, zalatwilam tyle, ze od stycznia pojdzie juz do przedszkola, gdzie koszty spadna mi kilkakrotnie (przedszkole jest tansze i to znacznie). Pani Dyrektor obiecala mi tez sprobowac do tego czasu znalezc miejsce w przedszkolu panstwowym, tak sobie siedze i mysle, ze tak duzo jest dobrych ludzi wokol mnie, ale najbardziej zawiodla rodzina :(
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Sanna » 3 maja 2011, o 13:05

Smutne to. Rodzina... Jak myślę o swojej matce ( po 4 latach terapii myślę już spokojnie, wcześniej było to trudne) to myślę - cholerka, takie fajne było ze mnie dziecko i taki fajny jest ze mnie człowiek, miałam dużego pecha że los akurat takie kaleki emocjonalne uczynił moimi rodzicami, ale trudno. Teraz dzięki Bogu już jestem duża i wolna od nich, sama potrafię się sobą zaopiekować , sama potrafię zgromadzić wokół siebie ,,rodzinę" - czyli ludzi rzeczywiście mi bliskich, na których ja mogę liczyć i którzy mogą liczyć na mnie.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez pozytywnieinna » 3 maja 2011, o 14:00

no wlasnie, ja sobie tez tak mysle, ze fajne, spokojne dziecko ze mnie bylo, tylko zawsze smutne :( i fajny czlowiek, jeszcze bardziej smutny... znajoma mi wczoraj powiedziala, de facto byla znajoma mojej mamy, ktora teraz tak bardzo pomaga mi w opiece nad mala, ze ona zawsze patrzyla z podziwem, ze pracowalam, uczylam sie, ze nigdy nie sprawialam klopotow i tak sobie myslala, ze chciala miec takie corki (jej sprawialy wiele klopotow), ale jednak zawsze je wspierala psychicznie i dalej wspiera jak moze. ja tez pojde na porzadna terapie, bo wreszcie musze przestac byc ta mala, bojaca sie dziewczynka!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Sanna » 3 maja 2011, o 14:08

Zaopiekuj się tą małą, bojącą się dziewczynką, bądź dla niej dobra, wyrozumiała i cierpliwa. Często ją chwal i głaszcz. :)
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez Bianka » 3 maja 2011, o 16:08

Kurcze jak tak piszecie zaraz myślę sobie o moim mężu który był fantastycznym dzieckiem(oglądałam filmy z jego dzieciństwa), bardzo wesołym rezolutnym chłopcem i taki pieprzony kat w domu jego ojciec!:( Teraz byliśmy u niego na święta i pierwsze dwa dni ok a pozniej jakieś napięcie nie wiadomo skąd, siekierę w powietrzu można było zawiesić, milczenie i niezadowolenie które mąż od razu wychwytywał!
I ten jego ojciec jak go żona czyli moja teściowa wywaliła z domu za kolejne pobicie syna, znalazł sobie po roku kobietę po przejściach którą katował mąż i dwójkę dzieci! :shock: opowiadał nam o tym jakie to straszne jakby zapomniał co sam robił! myśleliśmy że spadniemy z krzeseł...a ta biedna kobieta nie wie że znowu trafiła na kata, jakie to dziwne że ciągle trafia się na te same typy!
Teraz zmarł jego ojciec czyli męża dziadek, znowu tam jedziemy chociaż nie zamierzaliśmy w najbliższym czasie...

Sorki za lekki off top...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez pozytywnieinna » 4 maja 2011, o 16:46

no szlag mnie zaraz trafi! juz mnie trafil! ten gnoj znow bedzie mial z kims dziecko, zniszczyl zycie juz dwojce, no cholera czemu takich nie kastruja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Sanna » 4 maja 2011, o 17:16

Kolejna kobieta dała się nabrać - nie masz na to wpływu.

Może wyniknie stąd nieoczekiwana korzyść dla Ciebie, taka że się od Was odwali!
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości

cron