Cześć Ewka
mam nadzieję,ze mój mąż (tak jak większość ludzi)potrzebuje bliskości,przytulania,czułości i seksu.
Niestety od dawna jest problem...
Mąż wiele razy mnie odtrącił...
nawet jak już było niby dobrze...
mnie to bardzo niepokoi ..i rani...
dziwiło mnie nieraz jego zachowanie.On doskonale wie,ze ja potrzebuję bliskości,seksu z nim.Nie chodzi mi o to,żeby kochać się co chwilę...ale seks kilka razy w roku to coś nie tak.Dawniej tak nie było .Problem zaczął sie po jego zdradzie....Niby zaczynało być między nami lepiej,ale on nie chciał mnie.Nie rozumiałam i nie rozumię postępowania męża...
Rozmawialiśmy na ten temat wiele razy...Nie wiem dlaczego on sie tak zablokował
Mówi,że potrzebuje czasu....
Pytałam się go czy ma kogoś-nie
Pytałam czy jest chory-nie
mówi mi,że nie ma ochoty...
On wie,ze ta bliskość jest dla mnie ważna.Mówiłam mu o tym.
No to on sie wkurza i stwierdza...tobie chodzi tylko o seks!
Bolą mnie takie słowa.
Mi nie chodzi tylko o seks..ale o uczucie, czułość,poczucie wartości,moją kobiecość,bezpieczeństwo...
On zapewnia mnie,że nie ma innej baby...ale gdy nie chce od tak dawna ze mną być,to ja boję się,że on kłamie i oszukuje.
To jest dla mnie duży problem.
Jestem młoda...uciekają mi najlepsze lata życia
tęsknię za nim.Tęsknię za dawnym mężem..
Czy można aż tak diametralnie się zmienić?On jest teraz zupełnie innym człowiekiem
Nie wiem jak to dalej będzie gdy on wróci.
Ja już mam dość życia z nim na niby....