Każdego dnia walczymy...
O siebie.
Nie poddawaj się.
pozytywnieinna napisał(a):potem mieszkanie, powiedziala mi jak co i gdzie zalatwic, zeby dostac mieszkanie komunalne w pare dni, wiec cel wydzial komunalny w srode. czeka na nas miejsce (pokoj z kuchnia i lazienka) w domu samotnej matki, jesli nie uda sie natychmiast dostac lokalu. moje obecne dochody (pracuje dla kolegi czasem) pozwalaja mi dostac mieszkanie do remontu, ktorych nikt nie chce, a u mnie juz dawno zapowiedzieli sie znajomi do pomocy w remoncie, to nie klopot, ja tez umiem rozne ciekawe rzeczy, reszte moge sie nauczyc
jeszcze jedna sprawa, skierowala mnie do ROBSu w sprawie zasilku rodzinnego, ktory wstrzymano, ze wzgledu na nasz wyjazd, znow trafilam do wspanialych ludzi, prawnikow, ktorzy wyjasnili, ze Dania ma obowiazek placic nadal mojej corce, nawet jak mieszkamy tutaj, a to jakies 3500 zl co 3 miesiace! dostalam kupe papierow do wypelnienia, wiec wiem co robie w nocy, bo chce to tez w srode dostarczyc....
skontaktowalam sie tez z moim bylym szefem, z polskiej firmy i po swietach mam z nim spotkanie w sprawie pracy ...
powiedzcie, ze jestem dzielna! jestem, prawda???
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości