poszedl do sadu

Problemy związane z depresją.

Postprzez smerfetka0 » 14 kwi 2011, o 22:46

limonka napisał(a):zagubiona widze ze chcesz miec dla siebie pozyt w Londynie i wcale ci sie nie dziwie :wink: :wink: pozyt :oklaski:


a czemu ?? :D

szczerze mysle ze ta opcja jest najlepsza :P
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Abssinth » 14 kwi 2011, o 23:26

i ja tez :)

pozyt masz mejla :) xx
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez limonka » 15 kwi 2011, o 00:07

zagubiona0 napisał(a):
limonka napisał(a):zagubiona widze ze chcesz miec dla siebie pozyt w Londynie i wcale ci sie nie dziwie :wink: :wink: pozyt :oklaski:


a czemu ?? :D

szczerze mysle ze ta opcja jest najlepsza :P
bo fajna jest:)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez smerfetka0 » 15 kwi 2011, o 00:12

a to sie zgadzam :D
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez pozytywnieinna » 16 kwi 2011, o 12:45

---------- 09:44 15.04.2011 ----------

:oops:

dzieki zagubiona za maila, jak mala wykwateruje do Morfeusza to zaraz zabioresie za robote :D

---------- 12:45 16.04.2011 ----------

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Sinusoida » 16 kwi 2011, o 13:47

Trzymaj się pozytywna. Nie odzywam się za bardzo ale śledzę wątek i podziwiam Twoją determinację. Trzymam kciuki i szczerze kibicuję. :usmiech2:
Avatar użytkownika
Sinusoida
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 25 sie 2009, o 19:59

Postprzez Bianka » 16 kwi 2011, o 17:13

Pozytywna trzymam kciuki, dasz radę, musisz dla królewny :slonko: :kwiatek2:
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez pozytywnieinna » 16 kwi 2011, o 20:42

---------- 20:39 16.04.2011 ----------

zatluke gnidy! normalnie zatluke i tyle :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

---------- 20:42 ----------

tak sie trzese, ze, nie moge sklecic paru slow, normalnie nie moge zebrac mysli
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez limonka » 16 kwi 2011, o 20:43

co te malpy znow ci zrobily???? tylko spokojnie..nie sa warte tego zebys je zatlukla!!!!!!!!!
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez pozytywnieinna » 16 kwi 2011, o 21:03

---------- 21:00 16.04.2011 ----------

sa! zaczelo sie od rana, wychodzilysmy rano do sklepu, a matka do mnie, ze ja nigdzie nie pojde, bo ona bedzie wstawiac kolejne swoje meble, do pokoju, w ktorym mieszkamy, choc pokoj ma 30 m kw, to nie mamy sie gdzie ruszyc, bo dostawia kolejne meble, wraz z zawartoscia, nie wspominajac, ze meble maja jakies 40 lat, wiem, ze robi to zlosliwie, do tej pory nie reagowalam, ale dzis kazala mi wywalic MOJA suszarke na pranie, bo tam stanie komoda z jej pokoju, a ja mialam tam mokre pranie, zreszta rzeczy malej, zapytalam co mam z tym zrobic, stwierdzila ze moge zjesc i to nie jej problem, trzasnelam drzwiami i wyszlam, poszlysmy do sklepu, na plac zabaw, jakos ochlonelam... mala nie chciala dzis spac, wiec dalam jej obiad i znow poszlysmy na cale popoludnie, wrocilam kolo 18.30, moja siostra gonila mala ze wszad, wyjdz, idz stad, ja nie wytrzymam tego dziecka itd. wiec co chwile konczylo sie krzykiem malej, choc trzeslam sie w srodku dalej nie reagowalam, z racji tego, ze mala nie spala byla tez marudna i chcialam ja wczesniej polozyc, poszlam do kuchni przygotowac mleko i mala znow poleciala do nich, wrocila do kuchni z wiklinowym krzeselkiem, , poprostu jej daly, mimo, ze juz wiele razy mowilam, zeby jej go nie dawac,bo wszedzie stercza patyki z wikliny, jest tak stare i wystaja malutkie gwozdki. juz raz o malo nie rozerwala sobie nogi, nie zdazylam sie odwrocic i zabrac, a mala juz sie na nie przewrocila, udezajac sie w czolo i brzuch nozkami od krzeselka, wrzeszczala okropnie, wystraszylam sie, ze cos jej sie stalo. a one do mnie, ze teraz maja dowody, ze nie pilnuje malej, tylko siedze sobie i smierdze i juz wzywaja policje, zeby mala stad zabrali, bo ja sie nad nia znecam i narazam na niebezpieczenstwo.
nie odezwalam sie nic, uspokoilam troche mala, otworzylam drzwi wejsciowe wywalilam krzeselko, zamknelam drzwi i poszlam ja kapac. mala pierwszy raz nie chciala zasnac w swoim lozku i zasnela ze mna w moim, przytulona do mnie.
teraz siedze tu i sie trzese!

---------- 21:03 ----------

acha, jak wywalalilam, to moja mama, wyzwala mnie od zdzir, szmat, kurew i jeszcze nie pamietam co tam bylo...
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez limonka » 16 kwi 2011, o 21:04

nie powinnas nazywac ich rodizna to patologia :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: WYTRZYMAJ JESZCZE TROCHE...a potem odetnij sie od tych wariatek, ktore sa siebie warte :twisted: :twisted:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez pozytywnieinna » 16 kwi 2011, o 21:09

limonko juz dawno ich tak nie nazywam, cala sytuacje mam nagrana na dyktafon, ale nie ma tego np. jak jej daja, czy innych rzeczy! lepsza bylaby kamera,,,

one ja krzywdza i nie moge na to patrzec!!! serce mnie boli i wierz mi mam ochote rzucic sie do gardel!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez smerfetka0 » 16 kwi 2011, o 21:30

o Chryste, beda sie smazyc w piekle wtedy kiedy ty jeszcze zdarzysz doznac raju na ziemii.

pozytywna wiadomo juz cos jak sie miewa sytuacja w polsce, londynie czy brukseli? jak sprawy sie trzymaja?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez pozytywnieinna » 16 kwi 2011, o 21:37

nie, probowalam przegladac dzis i wczoraj oferty, ale slabo szlo, bo mala ostatnio marudna, jutro daje na looz i jedziemy na caly dzien na jarmark wielkanocny, ale wyslalam pare cv i wypisalam kilkanascie firm, do ktorych chce uderzyc w pn lub wtorek, mala zawioze do zloba na te dwa dni, i na spokojnie u znajomych przejrze, zeby tu sie nie darly, ze dziecko wywiozlam a sama siedze sobie na kompie i sie bawie
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez smerfetka0 » 16 kwi 2011, o 21:49

a dzwonisz do tych kolezanek? odbieraja chociaz?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości

cron