ewka napisał(a):A ja wychodzę z założenia, że jeśli się nie chodzi głosować, to narzekać nie uchodzi.
bzdura
wyświechtany, utarty komunał...
jak nie ma na kogo, to się nie głosuje, bo... NIE MA NA KOGO! a narzekać można a nawet należy... i głośno to mówić - dupki jedne rządzące i te co do koryta się nie dopchały - nie ma pośród was na kogo głosować, BO O CZŁOWIEKA NIE DBACIE!!!
PodniebnaSpacerowiczka napisał(a):Jednak jest także drugi biegun.
Znam mnóstwo ludzi, którzy dorobili się sałaty dzięki WŁASNEJ pracy. Tutaj w kraju. Albo osiągają przynajmniej tę średnią krajową.
Nie raz, nie dwa sami przyczyniamy się do robienia z siebie tzw. "taniej siły roboczej" [...].
nieprawda! nie ma wcale w Polsce mnóstwa ludzi, którzy zarabiają średnią krajową albo i więcej... ta średnia jest zawyżana przy tych co u żłoba siedzą i taką dziennikarsko-pseudoartystyczną oraz menadżersko-prezesowską brać, której się w głowie niczym w dupie przewraca od forsy... a trzy czwarte Polaków to przeciętniaki, cienizna, albo i bieda...
tępych frajerów czy na wpół normalnych, którzy sami się przyczyniają do tego, żeby być wyrobnikami za marne grosze jest bardzo niewielu... obecnie nieraz już nawet wyższe studia nie wystarczają... poza tym, żeby się wykształcić to też trzeba mieć ku temu warunki, zdolności, zamiłowanie do jakiejś dziedziny wiedzy, itp. bo inaczej to się to robi tylko pragmatycznie a nie po tą są wyższe uczelnie, moim zdaniem, żeby służyły jako trampolina do trzaskania kasy, tylko DO ZDOBYWANIA WIEDZY ZGODNEJ Z WŁASNYMI PREDYSPOZYCJAMI I ZAMIŁOWANIEM...
poza tym, jak już pisałem, sprzątanie ulic, sprzedawanie kiełbasy, remontowanie ulic, dozorcowanie w blokach, i tym podobne, TO PODSTAWOWE NIEZBĘDNE OGÓŁOWI SPOŁECZEŃSTWA PRACE BEZ KTÓRYCH NIE MOGLIBYŚMY NORMALNIE FUNKCJONOWAĆ, DLATEGO MIMO ŻE NIE WYMAGAJĄ WYŻSZEGO WYKSZTAŁCENIA POWINNY BYĆ GODZIWIE I UCZCIWIE OPŁACANE!!! - tak, żeby ludzie, którzy je wykonują mogli żyć na normalnym poziomie a nie ledwo ledwo i aby do pierwszego... to jest kompletnie do dupy taka sytuacja i tak być nie powinno!!!
ja mam w dupie pana menadżera od zarządzania w takiej czy innej firmie, z której może nawet nie korzystam a który zarabia 30 tysięcy złotych miesięcznie! ja potrzebuję, żeby mi ktoś wywiózł śmieci, wysprzątał albo odśnieżył ulicę, sprzedał kiełbasę, albo naprawił dziury w jezdni, którą jeżdżę z domu... i takie osoby powinny mieć te 2-3 tysiące pensji miesięcznie, żeby mogły normalnie i bez problemów zaspokoić swoje podstawowe potrzeby plus wyjechać na urlop raz w roku czy kupić sobie ciepłą kurtkę i buty na zimę a czasem pójść do kina czy do teatru, itd... a zasrany pan prezes czy arogancki goguś czytający bzdety z kartki w telewizji w tej sytuacji powinien oddać do państwowej kiesy ze 25 z tych swoich trzydziestu a pięć mu powinni zostawić, przykładowo... i od razu byłoby dla śmieciarza czy dozorcy a jeszcze starczyłoby na zatrudnienie lekarzy i kupienie sprzętu medycznego, żeby nie czekać miesiącami na zabiegi czy konsultacje i żeby ludzie się nie wykańczali a także, żeby dać ciężko chorym i niezamożnym ludziom wystarczające dofinansowania na leki i leczenie... jak również zapewnić jakiś komunalny dach nad głowom tym, którzy nie są w stanie zarobić na własny...
takie jest moje spojrzenie na te sprawy...
Winogronko7 napisał(a):Filemon, ale powiedz mi mam rozkminiać jak jest, przesiąknąć tym co się tu dzieje? No co i tak nie mam wpływu. Żaden protest nic nie zmieni, zwłaszcza tutaj.
Czy może starać się żyć lepiej i cieszyć choć z tego co Polska nam umozliwia?
możesz rozkminiać, jeśli chcesz lepiej to zrozumieć, albo po prostu sobie ulżyć - ale oczywiście nie musisz...
natomiast zdecydowanie warto starać się żyć lepiej i cieszyć chociaż tym co jest realne i możliwe... masz rację! chociaż od pewnego dolnego poziomu naprawdę trudno się już cieszyć... na przykład kiedy ludzie na wschodnich krańcach Polski (i nie tylko...) często nie mają co do garnka dla własnych dzieci włożyć...
nie odpowiada mi tylko ta mowa o jakichś tam maleńkich bezradnych istotkach co to niby tylko się skarżyć i utyskiwać potrafią... bo problem polega na tym, że w tym kraju naprawdę jest na co utyskiwać i naprawdę bywa się bezradnym w sytuacjach, które niekiedy mogą decydować o Twoim pełnym lub pustym żołądku, albo nawet o życiu i śmierci... - bo terminu w porę na badanie onkologiczne albo na zabieg nie dostaniesz, gdyż zasrana, źle zorganizowana i niedofinansowana służba zdrowia ci tego nie zapewni a nawet wręcz odmówi!!!