Coraz niższa cena seksu

Problemy z partnerami.

Postprzez ludolfina » 9 kwi 2011, o 21:35

na ewki "jak tanio sie "sprzedajemy" w zasadzie nie ma odpowiedzi. bo co, "a nie, ja sie drogo "sprzedaje", (i podac tu cene?) ... ja sie "cenie"?
:D
w ksiazkach o ewolucji ujmuje sie rozwoj zwiazkow(malzenstw i monogamii) w forme wymiany "kobiecych zasobow seksualnych" na "meska ochrone plus dobra materialne", a dzis chcemy wierzyc, ze zwiazki opieraja sie na czyms zgola idealnym, na milosci, i nic z kalkulacji w tym nie ma.
mnie sie zdaje ze jest nawet teraz tendencja do unikania samych zwiazkow, aby nie wchodzic wlasnie w wymiane tego typu (zasoby seksualne na materialne).
Avatar użytkownika
ludolfina
 
Posty: 689
Dołączył(a): 13 lip 2010, o 22:09

Postprzez Bianka » 9 kwi 2011, o 21:47

Ludolfino zależy kto kalkuluje:) gdybym ja kalkulowała to bym teraz była bogata:)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez ludolfina » 9 kwi 2011, o 21:54

kiedys sie kalkulowalo i to bylo dobrze widziane, :)
http://odkrywcy.pl/kat,122994,title,His ... caid=6c195
Avatar użytkownika
ludolfina
 
Posty: 689
Dołączył(a): 13 lip 2010, o 22:09

Postprzez Bianka » 9 kwi 2011, o 22:03

---------- 21:58 09.04.2011 ----------

Kiedyś i teraz też są takie co kalkulują, mam żywy przyklad moją kumpelę, przez to wchodzi w beznadziejne związki ale z kasą, jak to się mówi "skóra, fura i komóra.."
Przez to pomija może mniej zamożnych ale coś wartych facetów...

---------- 22:03 ----------

Bardzo ciekawa stronka :)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez agik » 10 kwi 2011, o 04:24

A ja tylko odniosę się do artykułu...

Czytałam już głupszy tekst... ale chyba nie wiecej niz 2 razy w życiu.
Co do pomysłu ( badawczego? ;) ) - dno.
Co do wnioskowania- dno podszyte moralizarstwem ( dla mnie- najgorszy rodzaj dna)

Straszna bzdura, a argumentacja mogłaby posłużyć za przykłąd negatywny...

Jak strasznie prymitywny, waski jest obraz świata i obraz seksualności ( a także- co mnie zawsze bardzo rozśmiesza- oceniania moralności poprzez pryzmat seksualnosci) kobiety.
Jak wredne i obrzydliwe jest stawianie W OGÓLE tezy, że seks jest kolejnym dobrem, które kobiety posiadają na sprzedaż, a mężczyźni kupują ( juz obojętnie czy "tanio", czy "drogo", " czy "za rozsądną cenę"- np związku...)

Żaluję, ze to przeczytałam, bo teraz jestem wkurzona- na taką cholerną ciasnotę umysłową chyba najbardziej... eh.

( cały czas piszę o artykule)
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez mahika » 10 kwi 2011, o 09:35

---------- 09:30 10.04.2011 ----------

Zgadzam się w 100%
Miałam podobne odczucia, ale nie umiałam odpowiednio o nich powiedzieć.

---------- 09:35 ----------

julkaa napisał(a):Hehe nawet Ewke'załamałyście/powaliłyście' swoimi dziwacznymi nadinterpretacjami itp :D
szacun!
;)


Nawet ewkę??? :?
Tak jest jeśli zakłada sie temat i nie poprowadzi w kierunku o jakim się myśli.

Ale ja myślę ze to tak z nudów, taki wątek.
dobrze ze wpadłaś, ewka wyraźnie sie ożywiła :)

a ty masz cos do powiedzenia poza skomentowaniem dziwacznej nadinterpretacji innych użytkowników :shock:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez sikorka » 10 kwi 2011, o 13:17

Sansevieria napisał(a):Jaka tu Ewki niezręczność?

ewki niezrecznosc polega na urzyciu liczby mnogiej w swojej wypowiedzi, ot i wszystko. zauwaz, ze na poczatku wypowiedzi forumowiczow (takze i mojej) dotycza wlasnie tego. wypowiadamy sie WYLACZNIE w swoim imieniu. jak widac ewka nadal udaje, ze nie wie o co chodzi :bezradny:



Bianka napisał(a):Przez to pomija może mniej zamożnych ale coś wartych facetów...

a ci zamozni to juz tak z urzedu nic nie sa warci? poza zasobnoscia portfela? coz za uproszczenie. stan konta nijak sie ma do wartosci czlowieka, a regula: biedny-dobry, bogaty-zly jest bardzo krzywdzaca.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez Bianka » 10 kwi 2011, o 13:33

Sikorko nie to miałam na myśli, akurat ta dziewczyna wybiera typowych penerów jeśli wiesz co mam na myśli, zero w głowie za to portfel pełen, szpan for fun:) jednak porozmawiać z nim nie było o czym...ja bym z nim dnia nie wytrzymała...za to nie miałabym zmartwień że nie mam za co pieluch kupić:)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez mahika » 10 kwi 2011, o 13:45

no wiesz, pewnie potrzebna byś mu była jakbyś tych pieluch nie potrzebowała. Potem to juz raczej nie :?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Bianka » 10 kwi 2011, o 14:01

Hehe Mahika:) akurat ten o którym piszę ma od niedawna żonę i dziecko:) więc niekoniecznie...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez mahika » 10 kwi 2011, o 14:07

znaczy się, nie koniecznie zero w głowie... bo takiego użyłaś sformowania.
na pieluchy daje... ok. to nie na temat, znów...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez limonka » 10 kwi 2011, o 14:27

Czyli moral z tego taki Ze dla kazdego cos innego:):) :wink:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez mahika » 10 kwi 2011, o 14:36

no raczej...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Sansevieria » 10 kwi 2011, o 14:53

agik napisał(a):A ja tylko odniosę się do artykułu...

Jak wredne i obrzydliwe jest stawianie W OGÓLE tezy, że seks jest kolejnym dobrem, które kobiety posiadają na sprzedaż, a mężczyźni kupują ( juz obojętnie czy "tanio", czy "drogo", " czy "za rozsądną cenę"- np związku...)

Żaluję, ze to przeczytałam, bo teraz jestem wkurzona- na taką cholerną ciasnotę umysłową chyba najbardziej... eh.

( cały czas piszę o artykule)


No ale w socjologii koncepcja wzajemnej wymiany dóbr między osobnikami jest raczej podstawowa... kullturoznawstwo też tego używa do opisów zachowań ludzkich. Pewnie że jest to zawężające, ale też nie pretenduje do bycia opisem wszystkich aspektów miedzyludzkich relacji. Wychodzi mi na to, że Cię Agik wkurza to, że niektóre dziedziny nauki patrzą na pewne sprawy z nie odpowiadającej Ci perspektywy. Twoje prawo. Ale żeby aż ciasnota umysłowa :?
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez ludolfina » 10 kwi 2011, o 16:08

sansevieria pisze:
"w socjologii koncepcja wzajemnej wymiany dóbr między osobnikami jest raczej podstawowa"
przepraszam, ja mam goraczke, i moze bede bredzic, ale pomyslalam sobie, ze "wymienianie dobr", to eufemizm. tu chodzi o wymiane faktycznych dobr materialnych na dostep do kobiecego ciala. to nie jest jedno wymierne dobro na inne. ale wymierne i konkretne (dom, pieniadze, jedzenie), na czlowieka.

psychologia ewolucyjna po prostu zauwaza ze kobieta jedyne co ma, to swoje cialo. nie jest to wcale przyjemna prawda. mowi wyraznie ze swiat materii nalezy do mezczyzn, oni dysponuja materialnymi dobrami, a kobieta aby uzyskac do nich dostep, oddaje siebie (czy tez - bylo tak). poki bylo to na poziomie handlu wymiennego, pomiedzy nimi, bylo ok. ale dzis zdaje mi sie, swiat materialny stal sie oficjalnym i uznawanym. natomiast zasoby seksualne kobiet nie sa oficjalnie uznawane za wymierna wartosc.
i to jest niezmiernie szokujaca prawda. dobra materialne sa policzalne, respektowane przez oficjalne zycie spoleczne, natomiast nikt oficjalnie nie respektuje wartosci ciala kobiecego i jej seksu, nie ma wyliczonego oficjalnie ile warta jest zona : jej brzuch, jej uslugi seksualne, jej gotowanie, jej prowadzenie domu. wiec ta wymiana jakos dzis uwiera.
ja to jeszcze tak zrozumialam, ze dzis kobiety nie chca po prostu seksu wymieniac na dobra materialne.
stad taka niska ta "cena".




no w kazdym razie mnie to sie nasunelo, a nie wiem co medrcy na ten temat ustalili
Avatar użytkownika
ludolfina
 
Posty: 689
Dołączył(a): 13 lip 2010, o 22:09

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 237 gości