na ewki "jak tanio sie "sprzedajemy" w zasadzie nie ma odpowiedzi. bo co, "a nie, ja sie drogo "sprzedaje", (i podac tu cene?) ... ja sie "cenie"?
:D
w ksiazkach o ewolucji ujmuje sie rozwoj zwiazkow(malzenstw i monogamii) w forme wymiany "kobiecych zasobow seksualnych" na "meska ochrone plus dobra materialne", a dzis chcemy wierzyc, ze zwiazki opieraja sie na czyms zgola idealnym, na milosci, i nic z kalkulacji w tym nie ma.
mnie sie zdaje ze jest nawet teraz tendencja do unikania samych zwiazkow, aby nie wchodzic wlasnie w wymiane tego typu (zasoby seksualne na materialne).