Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Postprzez limonka » 31 mar 2011, o 15:09

---------- 15:05 31.03.2011 ----------

Bianka napisał(a):No w Polsce by to nie przeszło:) mi się marzy praca biurowa:) ale cenie sobie też to że dziecko jest do mnie przywiązane, ten czas nigdy już nie wróci i na pewno zaprocentuje:) mysle bianko ze ty chcesz miec ciastko i zjesc ciastko, co powoduje twoje rozdarcie wewnetrzne, ciagle rozterki. Jesli swiadomie zdecydwalas sie zostac z mala w domu to ciesz sie tym ze spedzasz z nia czas, jak chcesz to zmienic to szukaj pracy, ktora z czasem napewno znajdziesz.

Odnośnie bicia dzieci, to Limonko że jesteś rodzicem nie oznacza że Ci wolno, nie zdziw się jak sam będzie kogoś bił w przedszkolu potem w szkole, ale nie powinnaś wtedy mieć do niego pretensji, sama go nauczysz że tak można:(
bianko danie klapsa nie ma nic wspolnego z biciem...taka jest MOJA opinia ty mozesz miec inna....tym bardziej ze po klapsie jest rozmowa podczas ktorej tlumacze za co dostal klapsa...a potem musi mnie przeprosic...tak to dziala....jest ostania rzecz do jakiej sie posuwam ,niestety czasem niezbedna...

---------- 15:09 ----------

ja na moje oko ze wzgldu na twoja traumatyzna przeszlosc jestes na pewne rzeczy moze bardziej wyczulona niz inni, ktorzy nigdy nie mieli zalaman nerwowych i nie chodzi mi tu tylko o dawanie klapsow
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez Bianka » 31 mar 2011, o 15:20

limonka napisał(a):
ja na moje oko ze wzgldu na twoja traumatyzna przeszlosc jestes na pewne rzeczy moze bardziej wyczulona niz inni, ktorzy nigdy nie mieli zalaman nerwowych i nie chodzi mi tu tylko o dawanie klapsow


Tzn? rozwiń tę myśl jak możesz?
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez limonka » 31 mar 2011, o 15:44

nie bianko pozwole sobie nie wypowiadac sie obszerniej ....bo moje zdanie mozesz odebrac jako atak i zarzucic mi brak wsparcia...a koro wesprzec nie mogo nie bede zabierala glosu..
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez mahika » 31 mar 2011, o 16:43

Limonko, nie chcę podważać Twoich metod wychowawczych, ale przemoc, zawsze rodzi przemoc.
Nie uważam że klaps jest straszną zbrodnia, jednak uważam że warto pomyśleć o zmianie metody.
absolutnie nie chcę żebyś odebrała to jako atak z mojej strony.

Ja dostawałam klapsy, z czasem cierpliwość mamy sie kończyła, było coraz gorzej, a ja zamiast pokornieć, robiłam sie coraz bardziej zbuntowana.
Zadziałało na odwrót. I na mamę, która wyszła z założenia że jeden klaps nie zaszkodzi i na mnie. Odnośnie brata było tak samo...
Nie popełniła tego błędu w stosunku mojej najmłodszej siostry.
Uwierz mi że ja i mój brat różnimy się od niej.
Najprawdopodobniej wiąże się to też z tym że tata przestał pic kiedy ona dorastała...

nie bede sie wymądrzać na temat wychowania dzieci, bo znam to z teorii, a praktyka jedynie kilka lat jako niania najróżniejszych dzieci. Dlatego wpisałam w google hasło "co zamiast klapsa" i dużo ciekawych propozycji znalazłam.
Jeśli będziesz miała ochotę to zapraszam do lektury.
Buziaki :kwiatek:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez limonka » 31 mar 2011, o 16:59

---------- 16:58 31.03.2011 ----------

Tak czytalam troche na ten temat I Wszyscy Sie zgodzili Ze klaps Nie dziala na wszystkie dzieci.. Ma Moje Jako wyjscie ostateczne dziala..jednak Wszystko musi byc wedlug pewnego schematu a Nie tylko klaps.

---------- 16:59 ----------

Dla mnie to tez Nie zbrodnia:)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez mahika » 31 mar 2011, o 16:59

I żadne inne metody na niego nie skutkują?

nie zbrodnia, ale bardzo zastanawiam się co wtedy dzieje sie w psychice dziecka. Jakie ma myśli, co czuje...
Wstyd, upokorzenie? Jak nazywa dziecko po swojemu te uczucia.

Był taki temat, w którym pisaliśmy o tym co pamiętamy z dzieciństwa.
Ja pamietam bnardzo dużo. Palący wstyd od środka też. Gniew, bunt też. Nawet za małego klapsa. I żadnej chęci poprawy na przyszłośc, tylko udawanie w celu uniknięcia kary.
A potem to samo.
Dodam jescze że mama bardzo dużo mi tłumaczyła, dużo rozmawiała z nami.
Mówisz że to na niego działa, ale nie wiesz jak odbije sie na jego przyszłości.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez limonka » 31 mar 2011, o 17:14

---------- 17:12 31.03.2011 ----------

Skutkuja...szczegolnie stawianie w kacie, Czy pojscie wczesniej spac. Tylko raz na Jakis Czas mamy taki dzien Ze Wszystko zawodzi I wtedy Jako srodek zastepczy jest ten klaps

---------- 17:14 ----------

A ile mialas lat?
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez mahika » 31 mar 2011, o 17:18

mniej więcej pamiętam wiele od 2 r.ż. do 13 walczyłam z mamą, a 14 poszły mi lejce, robiłam złe rzeczy...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez limonka » 31 mar 2011, o 17:24

pytam bo kazdy jest inny ja np.nie pamietam NIC ponizej 5 roku! :shock: aha te klapsy to ja chyba bardziej przezywam niz on :wink: nie mysl ze nie mam wyrzutow sumienia, ale czasem tak mi nerwy puszcza ze konczy sie to klapsem :oops:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez mahika » 31 mar 2011, o 17:28

Czyli to jest ujście Twoich nerwów, w sumie mało skutkujące pozytywnie w przyszłosci.
Na prawdę zastanów sie nad tym, bo po co ci wyrzuty sumienia a jemu rosnący wewnątrz gniew?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez limonka » 31 mar 2011, o 17:31

mahika napisał(a):Czyli to jest ujście Twoich nerwów, w sumie mało skutkujące pozytywnie w przyszłosci.
Na prawdę zastanów sie nad tym, bo po co ci wyrzuty sumienia a jemu rosnący wewnątrz gniew?
jak pisalalm jest to ostatecznosc a nie codzienna sprawa...waidomo ze w teorii latwo sie mowi gorzej z praktyka :roll:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez mahika » 31 mar 2011, o 17:31

Warto próbować :)
Obopólna korzyść w przyszłości gwarantowana ;)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Jaga82 » 31 mar 2011, o 17:34

Honest napisał(a):
Jaga wyjaśniła bardzo konretnie co ma na myśli. Poza tym Jaga ma prawo tak myśleć.


No właśnie. Dzięki Honest za zabranie głosu w moim imieniu podczas mojej nieobecności ;) Chodziło mi o to, że z jakiej racji jego była wychodziła z założenia, że nie musi pracować, że wystarczy jak będzie wychowywałą syna a on będzie jej za to płacił, bo ona traktowała to jako pracę. Ja też za chwilę będę miała małe dziecko i nie wyobrażam sobie latać za nim prosząc o pieniądze na utrzymanie mnie i małej, to poniżej godności. Poza tym jaki przykład daje dziecku? Że wystarczy znaleźć jelenia i nie trzeba pracować? Inną kwestią jest to gdy dwie dorosłe osoby tworzące związek ustalają między sobą, że np. mama zaostaje z dzieckiem a tata pracuje, albo mama idzie do pracy a tata siedzi w domu, albo oboje pracują i wynajmują niańkę, babcię czy ciocię. Oboje się na to godzą i jest ok. I nie umniejszam wartości wkładanej w pracę w domu. Chodziło mi tylko o ten konkretny przypadek, który był mocno pokręcony.
Avatar użytkownika
Jaga82
 
Posty: 795
Dołączył(a): 7 lip 2009, o 08:49

Postprzez limonka » 31 mar 2011, o 17:40

---------- 17:40 31.03.2011 ----------

jago ja doskonale zrozumialam co mials na mysli:)

---------- 17:40 ----------

mahika napisał(a):Warto próbować :)
Obopólna korzyść w przyszłości gwarantowana ;)
mysle ze spobuje..najwyrzej czesciej bede stosowala inne srodki:)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez Honest » 31 mar 2011, o 17:46

limonka napisał(a):---------- 16:58 31.03.2011 ----------

Tak czytalam troche na ten temat I Wszyscy Sie zgodzili Ze klaps Nie dziala na wszystkie dzieci.. Ma Moje Jako wyjscie ostateczne dziala..jednak Wszystko musi byc wedlug pewnego schematu a Nie tylko klaps.

---------- 16:59 ----------

Dla mnie to tez Nie zbrodnia:)


A ja się zgodzę z Limonka :)

Choć sama dostałam klapsa raz w życiu mając 2,5 roku i wtedy... yyyyy.... zbiłam szybę z drzwi w małym pokoju ze złości - poszła takie rysy, nie wyleciała.

Ale ważne jest tez to, co mówi Mahika.

Limonko, a próbowałaś metod superniani???? Czy jeszcze za mały Twoj Brzdąc?
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości