Zdrowo jeść

Rozmowy ogólne.

Postprzez ophrys » 30 mar 2011, o 19:17

Agik, bo teraz to bardzo wiele rzeczy jest byle szybko, bylejak...
Szybkie żarcie, szybkie życie, szybkie związki... :?

Właśnie... byle jak, byle by było... Ech... :roll:

I te pytania znajomych - to ty dziewczyno przetwory robisz??? Chce ci się???

Jak mówię, że mi się chce, to zdziwienie, bo do knajpy na piwo i pizzę można...
A jak ktoś spróbuje, to reakcja - pycha, ale i tak by mi się nie chciało, bo to takie skomplikowane...

Mahika, własną, własną :!: :D
A, że nie jestem chciwa, to fotki wystarczą :lol:
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Postprzez agik » 30 mar 2011, o 19:27

Ophrys też słoiczkujesz? ;)

Ja już sobie posegregowałam słoiki :oops:

moja spiżareczka
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez ophrys » 30 mar 2011, o 19:37

A pewnie, że słoiczkuję :D

Zajrzałam do Twojej spiżarni i kilka przetworów mnie zaciekawiło, będę się dopytywać jak sezon na dane warzywo się zacznie, dobrze?

Ale taka porządna żeby już wszystko przygotować to ja nie jestem :? :wink:

Z rzeczy na słodko, które uwielbiam i u mnie muszą być, to kompot z czereśni, powidła śliwkowe i dżem wiśniowy. A na ostro, to oczywiście kwaszone ogórki, czosnek w occie, i grzybki. Uwielbiam grzyby :lol:
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Postprzez Winogronko7 » 30 mar 2011, o 20:58

Przepraszam dziewczyny, że się tak z choinki urywam...

1. Czy bułki są bardziej kaloryczne niż chleb? (mam na myśli tylko ciemne pieczywo) Usłyszałam taką opinię <?> nie chodzi mi oczywiscie o ilość- wiadomo, że bułka jest większa od kromki chleba.

2.Która metoda jest lepsza:
a) jemy obfite śniadanie, obfity obiad i kolację, nie jedząc nic między głównymi posiłkami. ---> rozpychamy w ten sposób żoładek...
b) jemy mniejsze główne posiłki, a dla zabicia głodu podjadamy między nimi np. owoc, jogurt itp.

:) :) ciągle uczę się na błedach :)
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Postprzez tu i teraz » 30 mar 2011, o 21:18

:D

KOCHAM ten TEMAT !

dzieki Dziewczyny... :kwiatek2: :kwiatek2: :kwiatek2: :kwiatek2:
tu i teraz
 
Posty: 210
Dołączył(a): 14 lut 2011, o 13:53

Postprzez mahika » 30 mar 2011, o 21:31

Winogronko7 napisał(a):Przepraszam dziewczyny, że się tak z choinki urywam...

1. Czy bułki są bardziej kaloryczne niż chleb? (mam na myśli tylko ciemne pieczywo) Usłyszałam taką opinię <?> nie chodzi mi oczywiscie o ilość- wiadomo, że bułka jest większa od kromki chleba.

2.Która metoda jest lepsza:
a) jemy obfite śniadanie, obfity obiad i kolację, nie jedząc nic między głównymi posiłkami. ---> rozpychamy w ten sposób żoładek...
b) jemy mniejsze główne posiłki, a dla zabicia głodu podjadamy między nimi np. owoc, jogurt itp.

:) :) ciągle uczę się na błedach :)

Dietetykami żadna z nas chyba nie jest, a może czegoś nie wiem?
Zaleca sie jednak jeśc kilka mniejszych posiłków, moja psycholog optowała za 5, w tym jeden miał byc rzeczonym owocem, albo kilkoma owocami, warzywami.
Myślę że najlepiej wsłuchać się w organizm, kiedy na prawdę czegoś potrzebuje to sie wyraźnie tego domaga.
Trzeba też wyłapać kiedy jesteśmy już syci, a kiedy odzywa sie łakomstwo albo inne zaburzenie w odżywianiu.
Co do bułki i chleba to wg tabel kalorycznych w 100g
bułka ma 230 kcal
chleb ma między 200 a 220 kcal, a najwiecej ma pumpernikiel 240
I mowa jest tu o wszelkim dostępnym pieczywie zarówno białym jak i razowym, kaloryczność jest zbliżona.
Trzeba ważyć żeby wiedzieć, czy bułka faktycznie jest większa, bo czasem są strasznie nadmuchane te bułki, ale to raczej te biale.

I jeszcze jedno. to nie prawda ze o 18 trzeba przestać jeść, tylko na 4-5 godzin przed zaśnięciem i kolacja nie powinna zawierać węglowodanów.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Winogronko7 » 30 mar 2011, o 21:44

No tak, jedząc częściej a mniej, nie przyzwyczajamy zołądka do dużych porcji- skurczy się na pewnym czasie :)

Kurcze, temat żywienia jest tak głęboki... a rozróżnienie głodu od łakomstwa wcale nie jest takie proste. Tym bardziej ciężko jest prawidłowo się odzywiać przy wzmożonym wysiłku- jak tu jesć by % tkanki tłuszczowej nie był wysoki a dostarczać organizmowi dostatecznie wiele energii.

Thanks Mahika :D
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Postprzez mahika » 30 mar 2011, o 21:48

myślę że dietetyk by znał odpowiedź na to pytanie i opracował taką dietę do danej osoby konkretnie, każdy ma zapewne inne preferencje i inne zapotrzebowanie na energię, inny metabolizm.
Tylko jeszcze cały myk polega potem na tym żebyśmy postępowali ściśle wg tej diety :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Winogronko7 » 30 mar 2011, o 21:50

akurat z tym u mnie nie byłoby problemu :)
choć pewnie nie u wszystkich :P :P hehe
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Postprzez mahika » 30 mar 2011, o 21:53

ja mam z tym problem, bo mam zaburzenia żywienia.
I tkwi on w głowie, a nie w pustym żołądku.
Ostatnio edytowano 30 mar 2011, o 21:53 przez mahika, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez ophrys » 30 mar 2011, o 21:53

U mnie na przykład unormowało się tak, że do 10 - 11 potrafię nic nie jeść, bo nie czuję głodu (nawet jak poprzedniego dnia się przegłodzę). Potem zaczynam jeść i jem tak co 3 h.

A już przed snem potrafię zjeść naprawdę dużo!
Zdarza się, że pełnowymiarowe drugie danie i zaraz potem idę spać.
Na głodniaka nie zasnę za nic.

No, ale to mój organizm i moja praktyka.
Przy czym akurat przy tej metodzie ja nie tyję. Jak próbowałam zgodnie ze sztuką, czyli obfite śniadanie, a potem coraz mniej, to kilogramów zaczęło przybywać :)

W związku z czym ja myślę, że to sprawa bardzo indywidualna. Mahika ma rację, najlepiej słuchać własnego organizmu.
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Postprzez mahika » 30 mar 2011, o 21:54

no własnie dlatego nie tyjesz, bo dostosowałaś odżywianie do swoich potrzeb.
Tak mi się zdaje.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez ophrys » 30 mar 2011, o 22:08

Też mi się tak wydaje. A, że zgodnie z kanonami żywienia jest to postawione na głowie...
To już mniej istotne :)
Dlatego zawsze będe twierdzić, że nic na siłę. Słuchanie siebie jest najważniejsze.

A uczucie głodu. Tego się można nauczyć.
Dwie zasady - jeść tylko wtedy gdy czuje się lekki głód. I druga - ośrodek sytości uruchamia się po około 20 minutach od rozpoczęcia posiłku. Więc jak wcześniej czujemy się niedojedzeni - poczekać :P
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Postprzez Winogronko7 » 30 mar 2011, o 22:08

Zastanawiające... Ophrys :)

Ja przed snem z 3-4 godziny nie jem nic, piję tylko miętę bez cukru lub wodę i dzięki temu nie zjada mnie głodek :P

Musze opracować dietę idealną! Jak do tego dojdę podzielę się nią z Wami :D
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Postprzez mahika » 30 mar 2011, o 22:56

Będzie zapewne idealna dla Ciebie, a dla nas nie, ale podziel się, bom ciekawa efektów i Twoich wniosków :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 390 gości